Chłopak z którym sie umówiłam na randkę kazał mi oddać kasę za kwiatek

powiedział , że wydał 10 zł na róże dla mnie , a i tak nic z tego nie będzie , więc chcialby odzyskać pieniądze .......... czuję się poniżona :( czy słusznie? tracę poczucie własnej wartosci :(

Ode mnie to by dostał tym kwiatkiem w łeb za takie durne teksty:d

wsadź mu ten kwiatek w d....pę

Co za gnojek! Czego go matka nauczyła. Zero honoru. Pizda, nie facet. Powinnas wypierdolić mu tymi różami w gębę, odwrócić się pięcie, i nigdy więcej do niego nie odzywać, bo jest żałosny w chuj.

o rany no nie wierzę że takie durnoty chodza po świecie:O

Ha ha ha ha O matko, no nie wierzę, że to może być prawda. Naprawdę są tacy faceci?

wsadż mu ten kwiatek w dupe, i niech spada na drzewo

a nie wypali nam bo chciał mnie pocalować na pierwszym spotkaniu! jasie nie całuje z nieznajomymi a on do mnie że chyba jestem zimna i drętwa ;/ to powiedziałam że to bez sensu

to własciwie nie facet, ale jeszcze chłopak - 21 lat , a faceci pozniej dojrzewają

ale ten twój to aż się prosi gdyby ktoś mi taki tekst zafundował to chyba zabiłabym go śmiechem rany chyba przez pół roku bym się śmiała z tej waszej "randki"

skoro on cię tak podliczył, to ty powinnaś wyliczyć ile wydałaś kasy na kosmetyki i ciuchy by się przygotować do randki....założę się że Twój rachunek okazałby się wyższy...jeszcze koleś musiałby Ci dołożyć ale kosmita, no nie mogę, gdzie ty go poznałaś ?! na kafe ? to pewnie jeden z naszych prawiczków

hehe na sympatii.pl no tak duzo na randke nie wydałam, tyle co zwykle użyłam kosmetyków ;P ale mi to pasuje jakby faceci oddawali kase za randki :D

a jeszcze przysłał esa, że chce zwrotu 1,50 zł za zuzytą na mnie prezerwatywę :(

durny podszyw

hehe ;) dobrze ci tak, bravo dla niego, dał ci kopa :)

no strasznego dał mi kopa :D tym bardziej, że sam był tak brzydki (na fotce było ciacho) tak brzydki że mógłby mi dać 200 kwiatków a by mu to nie pomogło , pewnie kasparov jestes takim samym stulejem jak on

pewnie nie jestem, ale obecnie mężczyźni są dyskryminowani. muszą pracować, prać, sprzątać, zarabiać a pańcia siedzi, pierdzi w stołek i maluje pazury... żal :(

ale uczciwie przyznam - zerżnął mnie tak bosko, ze mam dośc na cały rok :)

kasparov pewnie nie jestem, ale obecnie mężczyźni są dyskryminowani. muszą pracować, prać, sprzątać, zarabiać a pańcia siedzi, pierdzi w stołek i maluje pazury... żal taki wzorzec zaobserwowałes w domku ? no to fajną miałeś mamuśkę ;)

zarżnął cie do końca tego czy przyszłego roku ;) nie, takiej mamusi nie mam, ale widzę, że dzisiaj babki sie tak zachowują :(

jak jesteś tak głupi jak but to nie dziwie się że trafiasz na puste materialistki po pierwsze ze rżnięciem to był podszyw, ale bucefał tego nie zrozumie po drugie nie widzisz różnicy między słowem "zarżnął" a "zerżnął" ?! weź pograj w gierki na poszkole.pl bo chyba masz już ferie ...

dziewczyno ręce opadają jeśli faktycznie to przeszłaś to co Ci powiem?Trochę już żyję i powiem Ci że próby wystawienia czystej karty komuś nowo poznanemu zawsze kończą się tym , że i tak okazują się wierną kopią poprzedniego pajaca- spluń bo nie warto- zachowanie godne prostaka- a po co Ci prostak- no sama powiedz- intelektem niech się dopasuje do jakiejś dziuni co ścierą w mordę czasem da i poniży- oni przecież takie lubią.

Też kiedyś trafiłam na takiego pajaca, poszliśmy do kina, oczywiście miałam za siebie zapłacić, potem poszlismy na pizzę...pół godziny wybierał jaką i chciał by była na pół...wybrał jakąś koszmarną z owocami morza...chyba jedyna jakiej nie lubię.... jedliśmy jedną średnią pizzę na pół i jeszcze chiał bym się dołożyła do rachunku najfajniejsze było to że koleś nie był ani przystojny ani wygadany, miał aparat słuchowy a uważał się za mega amanta, po randce przyjechał jego ojciec odwieźć nas do domu ;-) no a potem nawet nie chciał się spotkać ponownie bo okazałam się naciągaczką, która chce by za nią płacić na randkach