Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ozonowa

25 letnia córka chce od nas uciec

Polecane posty

Gość choinkka2010
Mam córkę i mam nadzieje że jeśli będę się tak zachowywać w przyszłości ktoś z mojego otoczenia zamknie mnie w psychiatryku !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoooanna
chyba musisz iść do psychologa,jesteś toksyczną matką. Mówię poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to nie są żarty, to jest obiektywne spojrzenie na sytuację. Ty masz problem bo jesteś nadopiekuńczą , toksyczną matką.To dobrze że się martwisz o córkę ale Ty wpadasz w przesadę. Poza tym napisałam że człowiek w wieku ok. 19 lat wzwyż ma potrzebę usamodzielnienia się. Musisz iść do psychologa bo to Ty masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic zlego w tym ze troszczysz sie o Twoja corke.. ale ona ma juz 25 lat, czas zeby sie usamodzielnila.. ja ledwo skonczylam 21 i wyprowadzilam sie do innego kraju, 3500 tysiaca od mojej rodziny nikt mnie nie wyzywal ani nic z tych rzeczy mam swietna rodzine, moi rodzice sa jak dla mnie idealni.. pogodzili sie z moja decyzja.. moj tata mowil mi ze chce dla mnie jak najlepiej.. ze chce zebym ja miala sie lepiej niz on ( mial ciezko i to bardzo.. zyl bez rodzicow od 15 roku zycia ) mysle ze ja znioslam ta rozlake gorzej niz oni, ale to przeciez byla moja decyzja nie zaluje, chociaz bardzo tesknie.. nie mozesz jej ak traktowac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozonowa
Hiena90, ale ja ją właśnie chcę uchronić od tego "jak coś się stanie", po co mam ja pocieszać po fakcie? Przeciez może nawet życie stracić, kto wie na kogo trafi, jedzie do obcych ludzi, w nieznane środowisko, każda matka by się martwiła! Nie rozumiem, czemu wogóle jej przychodzą do głowy takie pomysły! To nie jest normalne, normalna dziewczyna to by matki posłuchała, zrozumiałaby że robi źle, a ona nic nie rozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozonowa
I niech się usamodzielnia jak chce, ja jej nie bronie, ale niech znajdzie sobie odpowiedniego męża, założy z nim rodzine, wspólnie niech kupią mieszkanie i wtedy może sobie iść na swoje. A w tej sytuacji to jest poprostu UCIECZKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze jak na matke to jestes bardzo nie dojzala... pozwol jej zyc swoim zyciem i nie narzucaj jej Twoich pogladow.. mozesz jedynie w takiej sytuacji ja ostrzec ze moze byc tak albo tak, ale zostaw ta decyzje jej, ona nie ma 18 lat chyba wie co robi a moze akurat poznala kogos? skad wiesz? z tego co zauwazylam corka ze wszystkiego ci sie nie zwierza.. zreszta nie dziwie jej sie.. moja mama wiedziala o wszystkim nawet o moim pierwszym seksie :P sama jej o tym powiedzialam.. wiedzialam ze nie bedzie mi kazan prawic tylko ze mna porozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choinkka2010
Stracisz ją jak będziesz tak postępować, okaż trochę zrozumienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozonowa
Ale ona mi się zwieża, nie wyobrażam sobie, żeby mi nie powiedziała, że ma chłopaka, albo, że sie zakochała... Właśnie nie rozumiecie! Bo my jesteśmy ze sobą bardzo blizko, nie tak jak inne matki, że nie wiedzą co się dzieje z ich córkami. I własnie dlatego się dziwie, że niby jestem jej najlepszą przyjaciółką, a ona chce się oddalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choinkka2010
A opowiedziała Ci swój pierwszy raz? Czy nadal żyjesz w błogiej nieświadomości i myślisz że jest dziewicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadając na to co napisałaś o 17:50 zgadzam się na 100 % z "Dziewczyną Portugalczyka" z 17:54 i nic tu nie muszę dodawać. Natomiast to co napisałaś o 17:54 o znalezieniu męża to nie wiem co mam napisać. Sama mam toksycznych rodziców i oni też mi gadają o tym żebym sobie znalazła chłopaka, ale ja nie szukam chłopaka bo mam MASĘ kompleksów i jest mi za wstyd za siebie że jestem jaka jestem. Pozwól jej jechać, skoro powiedziała że wszystkiego się dowiedziała to jej zaufaj. Przecież chcesz dla niej dobrze. Poza tym jaka ucieczka ? Przecież jedzie na 4 miesiące nie na rok czy dłużej, poza tym chce spróbować czegoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytającopytająca
mam nadzieję ze to jest prowokacja, bo jesli nie, to ozonowa masz dziwne poglądy, całkowicie egoistyczne. Niech ta biedna dziewczyna ucieka jak najdalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozonowa
Żadna prowokacja, poprostu chciałam poznać opinie innych osób. Ale widze, że nikt tu nie przejmuje się zagrożeniami, każdy lubi ryzyko i jest za ucieczka z rodzinnego domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6404548903489040-54-054
jestes toksyczna;/ 25 lat stara baba ma siedziec w domu do konca zycia OMG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka ucieczka ? Ucieczka to by była gdyby była niepełnoletnia. Nie każdy lubi ryzyko, ale nikt nie chce by jego dziecko siedziało w domu BEZ perspektyw a Ty taki wzorzec propagujesz. Musisz iść do psychologa, serio, bo nawet jak wszyscy próbują Cię uświadomić że Twoje zachowanie jest toksyczne to nie reagujesz. To nie jest napisane złośliwie, śmiesznie czy żeby Cię obrazić. Ty się kobieto zastanów nad swoim postępowaniem. To że chcesz dla córki dobrze to nikt w to nie wątpi.Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy rodzic chce dla swoich dzieci jak najlepiej każdy rodzic myśli że wie najlepiej ale przychodzi taki czas w życiu człowieka że musi sam decydować o swoim życiu rodziców należy szanować ale dziś są a jutro ich nie ma i co wtedy? każdy musi wziąźć odpowiedzialność za swoje życie życie ma się jedno i trzeba je przeżyć po swojemu choć czasem jest to trudne i bolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 28 lat, zaraz będę po rozwodzie i rodzice nadal wtrącają swoje 4 grosze... czasem wręcz próbują wymusić na mnie pewne rzeczy ale nie daję się sorry ale mam 28 lat !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś żyłam w przekonaniu "co rodzice powiedzą" i jak na tym wyszłam? no nie za dobrze.... głównym powodem mojego rozwodu jest to, że nie mogłam zamieszkać z facetem przed ślubem....gdybym z nim zamieszkała na 100 % do tego ślubu by nie doszło, no ale rodzina, tradycja, co ludzie powiedzą???? także droga autorko, twoja córka nie jest już dzieckiem 17-18 letnim, zaciśnij zęby i pozwól jej żyć i wspieraj ją zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3,14
ja tez mam corke i nigdy jej nie przyviazalam do mojej spodnicy ..........kiedy miala 7 lat sama pojechala pierwsy raz za granice i innymi dziecmi na oboz. pozniej byla Anglia w wikeu 11 lat. Niemcy w vieku 13 lat i jeszcze raz Niemcy w wieku 15. Ja za to wszystko placilam bo to nie bylo za darmo.Duzo tez jezdzila ze mna do..............pelnoletnia wyprovadzila sie 100 km od domu na studia. Pozniej jeszcze dalej na studia w Europe, Afryka, Azja.........jest bardzo wysoko wyksztalcona osoba ktora daje sobie rade w kazdej sytuacji. Ma bardzo dobra prace. Milosc matki do dziecka nie polega na davaniu rad bez przyczyny tylko trzeba dziecko wysluchac kiedy ma co do poviedzenia. Wydaje mnie sie ze ty jako matka stvorzylas w pevnym sensie jakby wizienia dovod tego ze corka chce sie uvolnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozonowa
ja nie rozumiem, jak mozna sie chcieć wyprowadzić od własnej matki! przecież ja ją kocham, nie pozwalam jej wychodzić samej z domu żeby sie broń boże nie potknęła, malować też sie nie może, jak sobie taka poobdzierana i umalowana meża znajdzie? przecież bez dobrego męża który będzie ją bił conajmniej raz na dzien to takiej pannie wstyd żyć! a przecież kto jak nie mamusia ją nakarmi? ona nie jest stworzona do pracy, musi rodzić swojemu mężowi dzieci, i żebym mogła wychowywać wnuki tak jak ją. chciałabym mieć 20 wnucząt/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ozonowa zapisz się do psychologa nie wykręcaj się.To nie jest żaden wstyd. Naprawdę.Bo Ty masz Wielki problem. Twoje poglądy są takie toksyczne. Musisz iść do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×