Jak kupiliscie mieszkanie w Polsce? Skad wzieliscie pieniadze?

pol na pol polowa gotówki polowa kredytu

spoko, zawsze myslalem za budow adomu to kolosalny wydatek. ja mam 29 lat, kupilem juz w sumie dwa mieszkania 62m2 wielka płyta i 40m2 w cegle nowe budownictwo. zbieram teraz na dzialke bo mieszkanie w kołchozie typu blok zaczyna mnie przerastac ... zaszczane piwnice, sasiedzi pijacy, awantury za sciana .... mozna wymieniac w nieskonczonosc. mysle ze do konca roku 2011 kupie dzialke i postawie stan surowy.

Wiem ze dom budowany sposobem gospodarskim kosztuje mniej. Jednak ja sie na tym nie znam. Gdybym budowal dom w mojej miejscowosci ojciec by mogl by mi pomoc czy inne osoby z rodziny. Swoja droga masa osob na wioskach tak sie buduje. Prawie wszyscy.

jak się na czymś nie znasz to się poznaj albo się za to nie bierz , chyba że cię stać na naukę na własnych błędach

dostalam w spadku

upp

puupuppp

ja tez pół na pół - połowa swoje, połowa od banku

aha i tez mieszkam na wschodzie, na pracę nie narzekam :) jestem zadowolona ze swoich zarobków.

mąż dostal mieszkanie z wojska za pare lat bedziemy mogli go wykupic za 40% wartosci. takze nie jest żle.Mnie tato kupil malutką garsoniere to teraz ją wynajmuje za 600zł.

mieszkam w bloku , mimo ze mam działki budowlnane i to nie jedną , nigdy sie budowac nie zamierzam . tU MI DOBZRE mam wspaniałych sasiadów , cisza spokój , i nic mnie nie interesuje , zaden dach , zadne ofrzewanie itd. mam swiety spokó a to dla mnie najwazniejsze .

ja tez bym nie chciala w domu mieszkac . Mamy dzialke rekreacyjną to tyl;e jest zawsze roboty ,ze wiecej sie czlowiek narobi niz odpocznie .

jak wybudowac do domek rekraacyjny w górach , nad jeziorem itd. takie jest moje zdanie , rozumiem zdanie innych ! jednak .

O minusach mieszkania w domu pisza pewnie osoby co w takim cale zycie mieszkały z rodzicami. tak te domy sa juz stare i wymagaja naprawy to dachu to hydrauliki czy docieplenia. ja mieszkam cale zycie w bloku, tak było ok 7 lat temu jak sasiadow dzieci mialy po 10 lat. teraz sa nastolatkami, stoja na klatce jaraja szlugi trawe pija piwo, łuskaja ziarno, pluja, piwnice non stop zaszczane albo zasrane, ktos notorycznie kradnie zarowki błachostkla ale otworzcie piwnice po ciemku). sasiad mieszkajacy podemna zacza pic, non stop nachlany, imprez chucznych nie robi ale smierdzi od typa niesamowicie bo sie nie myje i taki smrod wisi na klatce 2 godziny. ostatnio zasna z papierosem i zajarała mu sie chata a mieszka podemna. teraz jest zima mam male dzieci u mnie kaloryfery na full, sasiedzi za scianami z kazdej strony spokojnie se zakrecaja kaloryferek i ja ich dogrzewam przez sciany, ja zakrecic kaloryfera nie moge bo dzieci marzna i mam non stop doplaty. sezon zimowy wiec malolaty przezimuja cale zime w klatce. osiedlowe menelstwo zbiera sie blok obok i szczaja do smietnika nieda sie przejsc obok. fakt, kupcie mieszkanie w nowym bloku, wprowadza sie młode małzenstwa i bedzie spokoj i kultura ale na 15 lat, bo młodziez wyrosnie i bedzie tak jak wszedzie. tak było u mnie. swietlice osiedlowe ktos napiusze hehehe, otwarte do 15 jak dzieciaki w szkole zamkniete w weekendy no i tam nie mozna palic. jeden sasiad zapusci mieszkanie, przestanie placic czynsz zalegnie sie robactwo i lipa, zanim dług przekroczy rownowartosc mieszkania bedizecie sie z nim meczyc 2 lata, a i z exmisja nie jest latwo trzeba zapewnic inne lokum. WESOLYCH SWIAT.

JESZCZE jebana trzoda chlewna siasiadow czyli psy, niema wlasciciela w domu pies nasra na klatce albo naszcza sasiad pali głupa ze to nie jego pies nabrudzil i lezy taki kloc 4 dni zanim sprzataczka nie ogarnie tematu. plusy mieszkania w bloku, odsniezone, naprawia wszystko spoldzielnia mieszkaniowa, jade na urlop zakrecam zawory wody wylaczam prad i nic do bani. ale to nie jest tego warte. w domu dzieci bawia sie w ogrodzie, gril kiedy chce, piwko bez problemu na swierzym powietrzu w blokowisku mandat za picie w miejscu publicznym, w domu impreza vnikt sie nie pruje nie dzwoni na psy.

pies nasra na klatce bo jak wlasciciel wyprowadza to bydle nie zdarzy dobiec na podwurko, a ludzie trzymaja w blokach psy wielki nawet takie jak bernardyn baba blok obok ma takie dwa.

jak najtaniej zbudowac maly domek

xcf

pii

:-)

Wstapiłam do sekty zielonoswiatkowców i dali mi mieszkanie , mąz dzielnie sie spisywał w zborze ( seks grupowy ) i dodali nam kasy na dom :(

Ja ostatnio rozglądałam się za mieszkaniem w Warszawie i doszłam do wniosku, że będzie mi bardzo cięzko. Na pomoc od rodziny nie mogę liczyć w najmniejszym stopniu. Mam 20 lat i muszę się sama utrzymać, więc nawet mając jakąś pracę, nie zaoszczędzę na mieszkanie. No ale cóż, trzeba kombinować.

Zanim kupisz mieszkanie lub dom, pomyśl o dofinansowaniu MDM. Ja, dzięki mojej kuzynce dowiedziałam się, że można otrzymać nawet 100.000 dofinansowania, bo właśnie ona taką kwotę otrzymała. To nie są małe pieniądze, zwłaszcza przy tak dużym wydatku, kredycie związanym z kupnem domu. http://mieszkaniedlamlodych.com/limity-w-programie-mieszkanie-dla-mlodych-wymagaja-zmiany/

Bardzo dobre warunki kredytu hipotecznego udało mi się uzyskać przez em5.pl. Dostałem namiar na dobrego opiekuna, konkretnie pana Przemysława Kunickiego. Wstępnie z nim rozmawiałem i zrobił na mnie duże wrażenie. Później cała transakcja już poszła. Zero problemów ze stanem technicznym nieruchomości.