dwa lata po slubie, a mnie juz swędzi

niech mnie ktos opieprzy , bo nie wytrzymam zaraz jestem dwa lata po slubie i ciagle mysle o zdradzie :O

to po chuj wychodzilas za maz?

ja cie mogę wypieprzyc jak chcesz ^^

a czy ja napisalam, ze szukam kochanka ? nie szukam

skoro cię swędzi, to zrób to, ja ci dam dyskrecję i przyjemnioć

no ja 3 lata i tez mi głupoty chodzą po głowie. nie szukam kochanka lae jednak mam jakieś myśli kosmate :)

do lol ale ja do zdrady to mam chetnych, zaden problem kwestia tego, ze jeszcze sie powstrzymuje, bo az mi wstyd przed sobą, stad ten temat do 3 lata a podziel sie tymi myslami troche ;)

nie koniecznie, sama nie mogę ich ogarnąć. dziwi mnie to, bo to nie w mojej naturze. nigdy nie zdradzilam żadnego partnera. Nie działałam na dwa fronty. Przed mężem, miałam kilku partnerów, nie jest on jeden jedyny, więc nie kusi mnie próbować z innymi. Dlatego też nie wiem skąd moje "głupoty w głowie"

fgfnfn

a potem on zdradzi pierwszy, a Ty będziesz rozpaczać, ze kawał chama ślubował ci miłość i wierność. oby Ci kłykciny wyszły ;p

Mam podobny problem niestety.

to sie rozwiedź i po kłopocie

nie zamierzam sie rozwodzic, bo kocham meza, po prostu mam ciagle ochote na seks i urozmaicenia

A maz nie ma ciagle ochoty ... czy tez ma, a Ty chcesz tylko urozmaicenia?

g.s. - Ty ze Stanow klikasz? = analiza czasu ;)

maz ma ochote ;) jest na mnie bardzo napalony ale ja jestem popieprzona i zachcialo mi sie odmiany :( zla jestem na siebie z Polski klikam :D - rzeczywiscie dopiero teraz zauwazylam, ze akurat dwa dni z rzedu ok. 3.00 przypadek ;)

Maz pewnie spi ... a Ty baraszkujesz w internecie :P Hmm ... ale tak bez zadnego powodu sie zachcialo?

mnie sie zawsze chcialo duzo seksu i zawsze mialam perwersyjne fantazje ogolnie mysle o seksie duzo i czesto, odkad pamietam a teraz ta chec na kochanka, to chyba chęć jakiejs odmiany

mąż wlasne przed 10 minutami polozyl sie spc, wczesniej tez siedzial na necie ;)

Hmm ... a jakie to fantazje posiadasz? - rozumiem, ze z mezem tego nie czynisz.

jesli chodzi o fantazje to zwlaszcza z kategorii bdsm - wszelkiego rodzaju wiazanie, bicie, ostry seks analny, calkowita uleglosc facetowi etc- to mniej wiecej zrealizowane z moim mezem mam tez ostrzejsze fantazje niezrealizowane i nie wiem czy chcialabym, zeby w ogole byly zrealizowane jak np. 2 czy 3 facetow ktorym musze swiadczyc uslugi seksualne albo podnieca mnie mysl, zeby maz uderzyl mnie w twarz tak mocno, zeby poleciala mi krew z nosa :P albo pieprzył mnie tak mocno, ze bede plakac i naprawde nie bede mogla tego wytrzymac, ech mniej wiecej wszystko tego typu

Wez powiedz mezowi o tyhc 2-3 facetach ... to na pewno Cie uderzy w twarz tak mocno, ze Ci krew z nosa poleci ;) Zartuje ... a tak na serio to mysle, ze Twoj maz jest wyrozumialy i w trosce o Twoje nowe doznania i checi przezywania nowych doswiadczen pozwolilby Tobie na takie cos :)

z mezem probem jest chyba taki, ze mnie kocha ;) i boi sie ze zrobi mi krzywde ja jestem hmm drobna ? nie wiem czy to dobre okreslenie bo jestem wysoka, mam powyzej 170 cm, ale z drugiej strony jestem taka wiotka tzn. bardzo szczupla i jeszcze do tego drobnej budowy i czasami widze, ze on sie az boi, ze robi mi krywde, a ja cóż, potrafie wytrzymać naprawdę dużo z jednaj strony inny facet moze obchodzilby sie ze mną ostrzej, ale pewnie z obcym facetem wiekszosci fatazji zrealiowac bym nie chciala - kwestia bezpieczenstwa, musialabym go znac cholernie dobrze i mu ufac, a na to potrzeba czasu wiec tak naprawde mam swiadomosc, ze pewnie zdrada to zadne rozwiazanie, bo niczego we mnie nie zaspokoi poza chęcia odmiany, ale takie rzeczy chodzą mi po glowie i cóż nie moge sie od nich odpedzic ;)

Chec odmiany - czyli tak jak pisalas - po kolei fantazje, bo z mezem nie mozna ... czy moze chec odmiany ... bo maz sie troche "znudzil"? Twoja odpowiedz na to pytanie wplynie na postrzeganie kobiet ... przeze mnie ;)

jedno i drugie inny facet to inne doznania - inne spojrzenie, dotyk, inny penis, inny smak skóry, inny głos, ton glosu, taka nowośc mnie podnieca po drugie jak już pisałam, może byłby jeszcze ostrzejszy od mojego męża, a tego też mi brakuje a co do pstrzegania kobiet przez pryzmat tej wypowiedzi - myslę, ze nie ma sensu, pewnie każda jest inna ;)

yyy ... to moze ja juz nie bede Ciebie tak wypytywal, bo ... choinka ... chyba przeze mnie dostarczasz sobie powodow ... do skoku w bok ;) Staram sie nie generalizowac :)