chora sostra mojego chlopaka znowu

popsuje nam Święta.Spędzamy razem św. od 3 lat od 2 l sostra mojego chłopaka jest chora na raka.Znowu będzie siedziała i płakała przy stole że to.jej ostatnie święta itd.Wkurzasz mnie to bo wszyscy wiemy o jej chorobie i nie rozumiem loco to robi .Jest i tak przecież na codzień ciężko jej rodzinie

0/10 Zeby Tobie PARSZYWA SUKO nic takiego sie nie przytrafilo Wesolych Swiat

nie ma na to rady...

Wy odpoeiadacie widzę że są dwie opinię a można ich gdy wchodzę na topik

czlowiek cale zycie zbliza sie do smierci. Od kiedy sie narodzi zaczyna umierac. Jakby kazdy sie tym od narodzin umartwial to bylibysmy spoleczenstwem smierci. Niestety, niektorzy lubia. Na to nic sie nie poradzi. Poza tym co autorke obchodzi obca osoba? Ani ja pewnie ziebi ani grzeje jakas tam dziewczyna jej brata...

to nie jest śmiertelna choroba np dieta Gersona

choroba. Kazdy kiedys umrze...

Ale mnie to wkutza bo cała rodzina potem przez nią traci humor czasem myślę że lepiej jakby to się już skończyło ...

No cóż Obchodzi pcha się dosłownie na świadkowa a ja nie chce jej Głupio to będzie wyglądało