Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tralalinka

pierwsze święta bez bliskiej osoby....

Polecane posty

Gość tralalinka

Chodzi o kogoś bliskiego kto odszedł w tym roku. W moim przypadku babcia. Bardzo to smutne i dziwne zarazem nie mieć jej przy stole, to ona była tą, która dawała mi magię tych świąt. Siedzę w swoim pokoju i płaczę, bardzo za nią tęsknię. Czy jest tu ktoś kto ma podobnie? Może pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia kasia basia
a moja nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ggg....
zazdrosze bliskiego związku z babcią... :( ja tak nigdy nie mialam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojej sasiadce
umarła mama we wtorek a dzisiaj był pogrzeb :( tak mi smutno biedna dziewczyna ma 21lat a mama miała tez mało miała jeszcze tyle lat przed sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ggg....
za to wujek często wchodzi mi do wanny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badziągwiak
ale jak sie vluzniej przy stole zrobilo ze se mozna okcie polozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj dziadek zmarl w czerwcu ale tez lzy sie cisna bo zawsze on rozpoczynal swietA PRZEMOWA,TERAZ NIE UDOLNY WUJEK PELNI TA FUNKCJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoos9
u nas bylo tak...co roku spotykalismy sie rodzinnie na wsi, w domu mojej babci i dziadka, bylo duzo ludzi, duzo pysznosci-wiadomo jak to u babci :) to byl piekny, magiczny, wspanialy czas, co z tego ze choinka byla mala i "biedna" -dla mnie byla najpiekniejsza i wisialy na niej takie lizaki podluzne w kolorowych papierkach ktore zawsze zjadalam a babcia sie gniewala,ale tak z usmiechem, ze wszystko jej zjem z choinki. No i teraz juz od kilku lat nie ma ani babci ani dziadziusia, po ich smierci wszystko sie zmienilo, rodzina jest sklocona, swieta spedzam z rodzicami w domu w miescie, dom na wsi stoi pusty, zimny :( tak to jest jak zabraknie tych waznych, bliskich osob, ktore laczyly jakby spajaly cala rodzine :( zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalinka
Tak, dopiero jak takich osób zabraknie okazuje się że spajały rodzinę w jedną całość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×