są tu jakieś lesbijki z przymusu????

j.w.

lesbijka z przymusu niby dlaczego? ;D

To orientację seksualną się wymusza lub wybiera? Fajnie wiedzieć, zapamiętam na przyszłość ;]

jakiśfollow up do tematu hetero-les? :D

ciekawski profesorek -> dokładnie jestes bystry w porownaniu z tymi nad toba

Kyu dziwie sie ze w tamtym temacie sie wypowiadasz i nie przyszlo ci do glowy zakwestionowac zasadnosci jego brzmienia - skoro ona pyta o lesby z wyboru to rownie normalne powinno byc pytanie o lesby z przymusu

Odpowiedź jest prosta: jest wolne, mam lenia, a poza tym (doszłam do tego wniosku, jak już trochę poczytałam wypowiedzi na kafe) część ludzi zadających pytania nie łapie ironii, więc nie zawsze chce mi się ryzykować i jej używać, bo potem męcz się z takim xD A tak to posiedzę, poodpisuję, czymś się zajmę zanim zachce mi się spać...

yyy... jak narazie widze ze ty takze nie łapiesz ironii więc już nie filozuj i sie nie wymandrzaj

I weź tu człowieku próbuj być miły i odpowiadaj na pytania, no nie da się ;] Ode mnie przynajmniej przecinki nie uciekają, jak od Ciebie ;)

i co jest w tym zabawnego? takich less jest więcej niż myślicie, tylko że ukrywają swoje zdesperowanie, rzekomo woląc kobiety ja znam taką- jest tłustym pasztetem, w dodatku ścięła sie na łyso, chodzi w workowych ciuchach i związała się z kobietą(nie wiem czy tamta jest naprawde les czy udaje) ale tak naprawde wzdycha do facetów - tyle ze zaden nigdy jej nie chciał

* czy też udaje

spotkało :( zaczęłam dietę, już dzisiaj, niedużo zjadłam. i już zawsze niedużo będę jadła by schudnąć, by mnie ktoś wreszcie chciał :(

gbhgbvujkivgbuik -> dobre to dobre! kyu - nikt mnie jeszcze w zyciu tak nie zmieszal z błotem jak ty :(:(

widze ze temat rozwija sie w niezaplanowanym i nieprzewidzianym kierunku :(:O

Czytając temat pomyślałam, że nie ma takich kobiet. Gdy przeczytałam wypowiedź gbhgbvujkivgbuik doszłam do wniosku, że faktycznie takowe mogą istnieć z powodu braku zainteresowania płcią przeciwną, a chęcią posiadania kogoś bliskiego. A Wy tam wyżej nie prztykajcie się :)

Z drugiej strony jednak nie wiem czy można nazwać to przymusem.

jestem Bi no widzisz ja ten temat założyłam dla jaj, nawet nie pomyslalam ze takie zjawisko faktycznie mzoe istniec :O

hmm może nie przymus, ale jest na pewno różnica pomiędzy kobietą z natury hetero która zdecydował się być less pomimo zainteresowania płcią przeciwną, atrakcyjności, powodzenia itd. (czyli ta ma dwa ''wyjścia'') a pomiędzy taką która nie wierzy w to, ze ktoś bedzie chciał z nią być, nigdy nikt się nią nie zainteresował, ale tak jak napisała ''jestem bi'' chce mieć kogoś bliskiego, wiec ta wyjście ma tylko jedno - albo kobieta albo samotność, i tylko ten drugi przypadek może być zdesperowany, pierwsza ma wybór, druga nie

No i widzisz wyszła kłótnia (chociaż tutaj to na każdy temat są nieuniknione) ale mimo to wnioski też jakieś wyciągnięte :)

sry za literówwki :O

fak i znowu to samo :O nie służy mi ta pora

Ha, ha :D

i nie les tylko bi, po prostu mam dosyć facetów :o zdecydowałam się definitywnie przerzucic na kobiety..

hmm nieźle, no to już mamy trzy nowe rodzaje less- z przymusu, z wyboru, z rozsądku trzeba to wpisać do wikipedii

nie wszyscy mężczyźni są idealni, tak samo nie wszystkie kobiety

ale tu rodzi się takie pytanie - czy kobiecie łatwiej zdobyć kobietę niż mężczyznę? czy kobiety są mniej wymagające? zawsze mnie to zastanawiało, że niby homosie to taka mniejszość, ale nie znam samotnych, a za to znam wielu samotnych heteryków obu płci, i mniej atrakcyjnych i bardzo atrakcyjnych

Zdecydowanie łatwiej znaleźć mężczyznę. Zresztą ich to nawet szukać nie trzeba. Bez obrazy oczywiście. :)

mi tam cięzko, bo te kobiety które mi sie podobaja sa zwykle hetero.. Co do samotności, homo lubią się trzymać w grupie i tam dobieraja sie w pary. Jakbyś spotykała sie z grupą fetyszystów stóp też byś łatwiej znalazła kogoś niż wśród sto razy większej grupy z która nie wiesz co cie łączy..

"ja znam taką- jest tłustym pasztetem, w dodatku ścięła sie na łyso, chodzi w workowych ciuchach i związała się z kobietą" Hmm, ale czy to ma oznaczać, że kobiety les nie zwracają w ogóle uwagi na urodę? Zwracają mniej niż faceci? Kobiety są w stanie przymknąć oczy na wiele mankamentów męskiej urody i to na tej zasadzie ma tu działać? Kobiecej tym bardziej? Hej, Bi :)

Witaj Durden. Przyznaję Ci rację. :)