Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ihobjbpfdj

siedzę i płaczę

Polecane posty

Gość ihobjbpfdj

pomóżcie mi :( już chyba całkiem straciłam chęć do życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romano-Sexmacher
Puknąć Cię w czoko? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujeto
dlaczego? napisz, będzie łątwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaaaaska
to przez te święta :/ żyć się odechcewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihobjbpfdj
co się stało? rodzina mnie nienawidzi, otaczają mnie sami fałszywi ludzie, nie wiem czy kogokolwiek mogę nazwać przyjacielem, kolejny facet mnie skrzywdził, zawalam szkołę, a niedługo matura... Nie wiem co się ze mną dzieje. Płaczę już od kilku tygodni, zawsze nocami, kiedy nikt nie widzi... Z niczym sobie nie radzę, chciałabym od tego uciec, zakończyć to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Ci przysięgam, że za kilka lat jak sobie przypomnisz, że założyłaś ten topik będziesz się chichrać i łzy Ci będą lecieć ale ze śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie ja tez placze. Tez zawalam szkole, jak nie zaczne sie jutro uczyc to bede przegrancem. Moj facet napisal mi ze nie ma dla mnie czasu bo ma swieta z 'rodzina'. Fajnie nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihobjbpfdj
Wierz mi chciałabym się z tego kiedyś śmiać... ale to trwa już byt długo. To wszystko za bardzo boli, a ja nie mam nawet z kim porozmawiać o swoich problemach, nie mam nikogo komu mogłabym się zwierzyć... Boję się, że coś sobie zrobię, nie widzę sensu w niczym. Czuję się niezauważana, niekochana, nikomu niepotrzebna... Nie potrafię nad tym zapanować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihobjbpfdj
20LetniaOlga Ciebie przynajmniej nie zostawił po 1,5 roku związku wyjeżdżając bez słowa na drugi koniec świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym była teraz obok Ciebie, to byś dostała taaaaaakiego kopniaka za to "Boję się, że coś sobie zrobię, nie widzę sensu w niczym" Ja też tak kiedyś ryczałam i myślałam KONIEC ŚWIATA. Ogarnij się i tak jak tu poprzednik napisał teraz to już tylko lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihobjbpfdj
Jarex nie będzie lepiej. To się ciągnie od 4-5 lat, z tym, że teraz nie mam już sił by udawać, że wszystko jest w porządku, nie potrafię się uśmiechać... Od tak dawna nie spotkało mnie nic przyjemnego, że zastanawiam się tylko co ja jeszcze tutaj robię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihobjbpfdj
jestem Bi "Ogarnij się" wbrew pozorom nie dla wszystkich to jest tak łatwe do wykonania jakby się zdawało. Mam dopiero 17 lat a już mam wrażenie, że życie mi się sypie... Matka mnie porzuciła, w szkole gnębili mnie z tego powodu do tego stopnia, że musiałam ją zmienić. Poprawa była chwilowa. Jestem obwiniana o wszystkie nieszczęścia w rodzinie. Na wigilię spora część "rodziny" się nie stawiła tłumacząc się tym, że przy jednym stole ze mną nie usiądą.... A co ja im takiego zrobiłam? Nic. Urodziłam się. To wystarczający powód żeby mnie nienawidzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihobjbpfdj
Jarex chciałabym, bardzo... Znosiłam to wszystko latami, ale teraz sobie z tym nie radzę... Nie udaje mi się pogodzić ciągłych awantur w domu z późnymi powrotami ze szkoły i nauką. Mam dość tego, że zawsze się uśmiecham, a kiedy ktoś zapyta czy mam jakiś problem muszę powiedzieć że wszystko u mnie w porządku bo mam świadomość tego, że czegokolwiek bym nie powiedziała to się rozniesie... Napisałam tutaj bo nie mam do kogo się zwrócić a liczyłam na to, że może tutaj ktoś mnie zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihobjbpfdj
Jarex nie wiem czego... Wysłuchania, może jakiejś rady? Odkąd siedzę w domu jest coraz gorzej, a nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać... Kant dupy to już niedługo ;) ale wódka raczej mi nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ihobjbpfdj forum to nie najlepsze miejsce na to, bo tu często to dopiero co niektórzy potrafią zdołować. Dobrze, że próbujesz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihobjbpfdj
pani bum bum wiesz jak to jest nie mieć na świecie nikogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale wiem bylam juz w takim stanie jak ty... jesli sama sobie nie pomozesz zmieniajac myslenie i nastawienie to nikt Ci nie pomoze, bo w zyciu mozna liczyc tylko na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyno, jesteś młodziutka, jeszcze wiel dobrego przed Toba, wiesz to kiedys minie, ale duzo zalezy od Ciebie, wiem jak to jest nie miec nikogo kto Cie wesprze itd, przechodziłam to kilka razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihobjbpfdj
jak mogę zmienić myślenie i nastawienie? jedyne na co w tej chwili mam ochotę to porozbijać wszystko co wpadnie mi w ręce. Ludzie są podli, fałszywi, nikomu nie można ufać. Jedyną osobą której naprawdę ufałam był mój chłopak. Bardzo go kochałam, a on wyjechał do Stanów. Na stałe. Nie raczył mnie nawet o tym poinformować... Wiesz jak się poczułam? Nie miał odwagi nawet na to by powiedzieć mi to prosto w oczy... Odkąd pamiętam, robię wszystko żeby ludzie mnie akceptowali, wszystkim pomagam, nikogo nie okłamałam, zawsze stawiałam cudze potrzeby nad własnymi... w momencie kiedy okazało się że to ja potrzebuję wsparcia tzw "przyjaciele" się rozproszyli, a tak bym chciała żeby mnie teraz ktoś przytulił, choć raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz do mnie na gg..Popiszemy od razu lepiej sie poczujesz, naprawde :) 7072070

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×