Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osieemnastolatka.

Slub w wieku 18 lat

Polecane posty

Gość only you can stop me
więc dobrze się zastanów, porozmawiaj z rodzicami co oni na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only you can stop me
Inga jeśli chodzi o 1raz to chyba masz rację klamka zapadła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Rodzice sa przeciwko. Nienawidza mnie za niego. Bo jak ja sie moglam w nim zakochac? Oni mieli w planach sami mi faceta znalezc, a wyszlo inaczej. Ej , ja nie wiem czy z tym pierwszym razem to juz postanowione, bo ja sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Osiemnastolatko, ślub nie zając ;) Możesz go wziąć kiedykolwiek, nikt Cię przecież nie pogania. To za poważna decyzja żeby ją podejmować kiedy ma się wątpliwości. Nie odwołujesz przecież ślubu przesuwasz go tylko o dwa lata, nie oddajesz pierścionka - nadal jesteście zaręczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only you can stop me
Inga ma rację popieram, można przesunąć nie odwołać całkowicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Myslisz ze on nie odbierze tego jako zerwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only you can stop me
jeśli pogadacie szczerze i powiesz mu, że nadal chcesz z nim być myślę, że nie, ale też zachwycony nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only you can stop me
a mieszkacie razem już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Tylko że ja bym na razie wszystko poodwoływała i zostawiła temat otwarty, a nie tak żeby dalej przygotowywać ślub tylko wyznaczyć odleglejsze terminy - chociaż to też może być jakiś sposób....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only you can stop me
chyba tak, najlepsze będzie ostre cięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Nie mieszkamy razem. Jakbysmy razem mieszkali to bysmy pewnie seks uprawiali, co nie? Wyobrazasz sobie faceta przed 30stka ktory spi z dziewczyna i nie utrzymuje z nia kontaktow seksualnych? Ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Najważniejsze jest osiemnastolatko żebyś go przekonywała, że nadal go kochasz, chcesz z nim być i nadal jesteś jego narzeczoną tylko jeszcze po prostu nie dojrzałaś do roli żony, potrzebujesz więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Tak bardzo chce zeby on to zrozumial i mi wybaczyl ze wszystko musi odwolac przeze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Myślę że przed ślubem bezwzględnie powinnaś chociaż trochę z nim pomieszkiwać, i zobaczyć jak się dogadujecie, dotrzeć się trochę. Bo jeśli byś wyszła za mąż bez takiego przygotowania i na dzień dobry zamieszkała z nim na stałe mogłabyś nie dać sobie z tym wszystkim rady....To samo myślę dotyczy seksu, zacznij się powoli z nim oswajać, najpierw pieszczoty, potem nagość i w końcu już nie będziesz czuć strachu tylko naturalnie przekroczysz tą barierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Przed tym ślubem oczywiście który będzie za dwa, trzy lata ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Moglam mu wczesniej dac sie dotykac. Moze ja wszystko niepotrzebnie przedluzam. Mam do siebie zal o to, ale wczesniej nie bylam gotowa. Czasami czuje presje czasu na to wszystko. Dla mnie mieszkanie z facetem to czarna magia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Nie mieszkanie, ale pomieszkiwanie : zostawanie na noc i ranek -na przykład, niekoniecznie musiałoby się to wiązać z seksem, tylko właśnie z pieszczotami. Oswoiłabyś się przy tym z normalnym małżeńskim życiem. Co do seksu, każdy dojrzewa we własnym tempie jeśli wcześniej nie czułaś potrzeby to głupotą byłoby się do czegokolwiek przymuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Mi sie slabo robi na mysl ze mialby mnie tam dotykac. Ja strasznie wstydliwa jestem. I nie lubie swojego ciala. Najgorsze jest to, ze ja wiem, ze on ma swoje potrzeby. Nie jest juz gowniarzem wiec umie sie opanowac, ale brakuje mu seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Powiedz mu o tym, na pewno Cię wtedy zapewni że dla niego jesteś najpiękniejsza. A jeżeli sama nie lubisz swojego wyglądu to może siłownia, dietetyk itp. ? Moglibyście chodzić razem i oboje się motywować w utrzymywaniu zdrowiej sylwetki :) Jeśli na razie nie chcesz żeby on Cię dotykał możesz zaproponować że to Ty będziesz dotykać jego ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Sama nie wiem co ze soba zrobic. On mi tak powie bo mnie kocha. Pewnie wolalby miec bardziej filigranowa dzewczyne. Ja na dodatek mam za duzy biust. To drugi moj kompleks oprocz brzucha. Z dotykaniem jego dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Przecież gdybyś mu się w ogóle nie podobała nie zwróciłby na Ciebie uwagi :) Tak więc głowa do góry. Myślę, że faceci z reguły lubią duże piersi, trochę gorzej już z brzuszkiem, ale nie łam się, trochę sportu i powinnaś go zgubić :) Tak btw - jestem pewna że wczoraj podjęłaś dobrą decyzję. Skoro nie wyobrażasz sobie na razie ani seksu z facetem ani wspólnego mieszkania, to na ślub zdecydowanie za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Ale ja wiem ze on chce tego slubu... Nie powinnam myslec tylko o sobie. A nie uwazasz ze to jest niedojrzale majac 18 lat nie byc gotowa do seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Zgadza się -nie powinnaś myśleć tylko o sobie, ale nie powinnaś się też poświęcać ! Ważne są zarówno Twoje potrzeby jak i jego. A jeśli te potrzeby są inne, jeżeli tak bardzo się rozmijają to może warto pomyśleć czy ten wiązek ma sens ? Wiem, że on nie wywiera presji żebyście uprawiali seks, Ty tą presje wywierasz sama na siebie. Bo przecież on jest taki biedny, przecież tyle czasu cierpliwie czeka, przecież tak mu trudno, a ja jestem taka zła i niewdzięczna, że nie chce dać mu tego czego potrzebuje. Bo przecież już w tym wieku powinnam, jestem chyba jakaś nienormalna. To jest jak najbardziej normalne że on chciałby już uprawiać z Tobą seks i założyć rodzinę, ale też jak najbardziej normalne jest to, że Ty nie czujesz się gotowa ani do seksu ani do małżeństwa. Nie popędzaj się bo zrobisz sobie tylko krzywdę ! Każdy dojrzewa do takich rzeczy w swoim własnym tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Czy ten zwiazek ma sens... ja ostatnio tego sensu widze co raz mniej. Moze to przez ten stres, a moze na prawde cos gasnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
A dlaczego tak naprawdę zdecydowałaś się na ten ślub, co Cię ostatecznie przekonało i kiedy zaczęłaś mieć wątpliwości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Ostatecznie mnie nic nie przekonalo. A na slub zdecydowalam sie z milosci. Po prostu. To takie denne. Watpliwosci mam ciagle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
No tak :) ale pytałam bardziej co Cię przekonało na tamtą chwilę, kiedy podejmowałaś tą decyzję. Wiesz wydaje mi się, że jesteś jeszcze nieukształtowaną osobą. Jesteś bardzo zależna od opinii i nastrojów innych osób. Chłopak chce ślubu - Ty zaczynasz go chcieć, rodzice nie chcą ślubu- zaczynasz nie chcieć. Powinnaś siąść kiedyś w ciszy i zastanowić się: kim JA jestem ? czego JA pragnę ? Co JA chcę osiągnąć ? Nie oglądaj się na nikogo, nie myśl co powinnaś a czego nie powinnaś, po prostu zrób to czego pragniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Ja latwo ulegam innym. Moje zdanie nawet dla mnie malo sie liczy. Dzisiaj w nocy pewnie znowu nie zasne to sie zastanowie nad tym. Boje sie tego jak to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Musisz stać się dla siebie ważna, musisz popracować nad samooceną. Rodzice kiedyś umrą, faceci się zmieniają ,odchodzą, przychodzą. Ty jesteś jedyną stałą w swoim życiu, musisz nauczyć się polegać na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osieemmnastolatka.
Czasami czuje ze jestem jeszcze dzieckiem. Ale mimo to wiem ze go kocham, pragne i chce z nim byc. Moze po prostu nie moglam sie wyszalec nigdy i niektore emocje tlumie w sobie. Bo ja taka zawsze grzeczna i poukladana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×