Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moje zdanie po prostu

nie mam ochoty na meza

Polecane posty

Gość moje zdanie po prostu

czy moje malzenstwo ma jeszcze szanse? maz mnie nie pociaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanse są zawsze, jeśli kochasz człowieka oczywiście większe. Pogadajcie o swoich oczekiwaniach względem seksu, może jakieś gadżety, może wspólny wyjazd, zmiana otoczenia, odświeżcie związek i będzie git. Wiem coś o tym. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanse są zawsze, jeśli kochasz człowieka, oczywiście większe. Pogadajcie o swoich oczekiwaniach względem seksu, może jakieś gadżety, wspólny wyjazd, zmiana otoczenia, odświeżcie swój związek, warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
widze, na ogolnym, ze sa 4 posty, a ja nie widze waszych wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeslo go kochasz
to tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeejjjjj
A kochasz męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
ja 29, maz 34 jestesmy ze soba 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pierwszy kryzys, trzeba probowac go zażegnać, jesli tego nie zrobicie to pojawienie sie kochanka jest tylko kwestią czasu. Podejrzewam ze mąz bedzie miał podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
dzieki facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli moge cos dodac to walcz, walcz o to małżeństwo...zrobcie sobie urlop od siebie na kilka dni, bedziesz miala czas aby to przemysle i moze nawet zatesknicie za soba. Z decyzja o rozstaniu byłbym ostrożny bo to wiazę sie z niemalymi problemami szczegolnie jesli sa dzieci. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
mamy jedno dziecko. tylko mam problem, bo ja nie moge sie do niego "znow" przekonac. mam wrazenie, ze nie zalezy mi na nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
nie ale chodzi o to, ze wyobrazam sobie sex z innym..ale z mezem nie. i nie moge sie przekonac, by znow miec z nim sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktomitoda
moja też tak miała poszła do kochana kubus miał na imie a jak ją kochał!!! jakie jej esemesy pisał....że ją kocha i że wogóle jest ładna i że jej naleśniki bedzie do łóżka nosił... i poszła do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak miałam
Coś ci powiem. Te problemy nurtowały mnie także przez jakiś czas. Brak ochoty na seks, oziębłość, nieokazywanie uczuć. Mąż pa trzech latach małżeństwa mnie porzucił, znalazł sobie kochankę i poprosił o rozwód. Rezultat jest taki że ja szaleje z miłości, cierpię strasznie a on ma to wszystko gdzieś. Puki jest jeszcze czas walcz o niego i o to co razem udało wam się zbudować. Bo wkrótce może być za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
szczerze mowiac ja nie mam nawet ochoty na jego przytulanie czy pocalunki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
ja tez tak mialam- a ile czasu trwala u ciebie ta ozieblosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktomitoda
i tak wcześniej czy później każda nawet ta co to niby strasznie kocha to się puści i nie ma bata... po ch­uja wogóle te śluby???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak miałam
otrząśnij się. dobrze ci radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
facet- co jakis czas sie klocimy, ja zawsze jestem ta "zla", zawsze robie cos nie tak. i po pewnym czasie wylaczylam uczucia, ...sama nie wiem czy go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak miałam
2 lata. Męczyłam się strasznie. On się bardzo starał. Teraz siedzę i płaczę po kontach i modlę się aby wrócił. Ale chyba nie ma już szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
ja tez tak mialam- tylko moj w ogole sie nie stara. tylko co jakis czas slysze, jak to ja niedobra jestem...on swoich zachowan nie widzi. tylko moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak miałam
kłócicie się bo on czuje że coś jest nie tak. Porozmawiaj z nim szczerze. to jedyne rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie po prostu
nie, my juz sie klocilismy zanim zaistniala taka sytuacja... ja tez tak mialam-przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×