musze sie wkoncu wygadac..

Bylam z nim prawie 2 lata, a teraz po rozstaniu nie potrafie znalezc sobie miejsca, caly czas pije, nie umiem sie ogarnac.. potracilam gdzies po dordze wszystkie kolezanki i przyjaciol.. teraz jestem sama wszyscy maja mnie w dupie byly pisze na gadu i to w sumie jedyny kontakt jaki ze soba mamy. nie wiem czemu z nim pisze, nie chce wracac do tego co bylo, bo bylo miejsacmi bardzo toksycznie i bolesnie... jezu kiedy to sie skonczy, nie strzymam tego, jest coraz gorzej. pierwszy tydzien w miare spoko, teraz zaczyna do mnie dochodzic ze jestemsama jak palec, nawet rodzina mnie olewa, to jestjakas masakra :(

Jak chcesz żeby wszystko wróciło do normy, to musisz zamknąć raz na zawsze ten rozdział książki jakim jest twój były facet. bez tego nie ma mowy żeby było ci lepiej. Musisz zerwać kontakt i zacząć żyć bez niego całkowicie. Innego sposobu nie ma.

tez byłam w takiej sytuacji. przetrwasz to , dasz rade

kurde to tak boli, obiecuje sobie ze jak nastenym razem napisze to nie odp .. i tak z dnia na dzien.. musze sie wzaic za morde bo nigdy z tego nie wyjde..

teraz juz NIGDY nie bede sama bo mam dziecko

No i dziecko myślisz że to wszystko? Mylisz się. Samo dziecko ci szczęścia nie da. Oczywiście będzie dużo pociechy i radości z własnego dziecka, ale to nie daje szczęścia ani bezpieczeństwa w przyszłości.

Tia oskaritka. Ty dałaś radę a sama chyba na dnie się znalazłaś. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4693865