Ile ZARABIACIE? Ja walczę o podwyżkę ! :((

Stanowisko- dyrektor administracyjny Miasto- Warszawa Firma- 1-5 zatrudnionych Pensja netto - 2500 zl ( o zgrozo! ) Walczę o podwyżkę... :(

tych dyrektorów ? Przy 1-5 zatrudnionych ? :D

Jeden. Ja. I prezes rzecz oczywista, który robi za dyrektora finansowego, personalnego itp.

jak na stanowisko dyrektorskie, choć nie wiem nic dokładniej o Twoim stanowisku. Uważam, że masz o co zawalczyć.

nic nie zarabiam bo pracy nie mam:(

To jest po prostu jakaś pomyłka z moją wypłatą. Co więcej o moim stanowisku? Zajmuję się w firmie wszystkim, nie tylko administracją. Pod sobą mam dział handlowy. Dwuosobowy co prawda ale jednak. Od stycznia dział handlowy ma się powiększyć do około 8 osób. Miesięczny przychód firmy liczony w kilkunastu tysiącach. Jak na Warszawę - i moje stanowisko to psie pieniądze. noszę się z zamiarem zmiany pracy- moja przyjaciółka jako kierownik sklepu spożywczego w Warszawie zarabia prawie dwa razy tyle.. Czy ktoś ma podobne stanowisko i podobne "pieniądze"? Owszem, ja nie gardzę to pracą, bo wiem, że niektórzy pracy nie mają. Ale za takie stanowisko, w Warszawie to jest g**** a nie pieniądze...

masz racje jak na warszawe i zakres obowiazków 2500 netto to niewiele

ja jestem sekretarka 1500 netto katowice

Walcz !

stanowiska: asystentka managera ds handlu zagranicznego miasto - lyon firma - mój oddział około 150 osób netto - 2,400 euro + dodatki

powinieneś walczyc o wyższą pensję, jednak to mała firma,i dużo zależy od przychodu firmy, kilkanaście tysięcy to moim zdaniem malo, ale sprobowac możesz

Tylko jak walczyć, jak Pan Prezes szanowny mówi, że w tym roku ( tzn. w przyszłym_ podwyżek nie przewiduje? Pracuję po 8 h dziennie ustawowo, często jednak wyjeżdżam w dwudniowe delegacje ( zero płatne, żadnej diety oprócz zapłaconego hotelu i śniadania ). Ach zapomniałabym posiadam służbowy samochód , laptop i komórkę. Ale to standard więc ...

na Twoim miejscu szukałabym pracy gdzie indziej, nie wiem jaka jest twoja sytuacja rodzinna, ale roważyłabym wyjazd za granicę. ja wyjechałam i naprawdę nie żaluję. już w trakcie studiów zarabiałam około 500 euro

Ninnette, Firma posiada miesięczny przychód powyżej 50.000 zł. Jak na stanowisko dyrektorskie 2,500 wypłaty to śmiech na sali. Nawet przy tak niskich jak piszesz- przychodzie firmy. Mnie nie interesuje przychód firmy, niestety ale w Polsce płaci się również za stanowisko, doświadczenie, języki. Patrząc realnie to w Warszawie w firmie podobnej jak moja w której pracuję dyrektor zarabia 2 razy tyle za te same obowiązki. Więc jaka tu logika? Osoba w Call Center ma tyle co ja, to jest po prostu niesprawiedliwe.

Ninnette, wyjazd za granicę nie wchodzi w grę. Musiałabym do góry nogami swoje życie przestawić, więc to odpada. Obecnie szukam pracy , rozglądam się, ale jak tak patrzę to cienko na rynku. Ciężko jest znaleźć pracę satysfakcjonującą, nawet tu w Warszawie.

Ja zarabiam 800 zł netto :) jestem szczesliwa :)

Licencja, Ale może nie w Warszawie? Oboje z mężem mamy co miesiąc ponad 2500 zł opłat. Podaję przykładowe rachunki z tamtego miesiąca : gaz - 980 zł energia- 350 zł woda- 120 zł wywóz śmieci - 60 zł telefon- 100 zł komórki - 2x 100 = 200 zł żłobek naszego szkraba- 800 zł utrzymanie samochodu (nie służbowego) - 300 zł Dodam iż nie mieszkamy w Warszawie, a pod Warszawą w domku jednorodzinnym.

napisałeś na początku kilkanaście tysięcy przychodu, więc uznałam, że to mało. skoro 50 000 to w pełni Cię popieram. najlepszym wyjściem jest pogrożenie szefowi "albo podwyżka, albo odchodzę", skoro naprawdę robisz tak dużo, to nie będzie chciał Cię stracic:) jeśli interesują Cię zarobki to mój brat, specjalista ds logistyki zarabia 3000 zł

po choinke ci prywatny żłobek i trzeci telefon ?

Licencja, Moje dziecko nie dostało się do państwowego żłobka. Wiesz ile się dzieci rodzi w aglomeracji warszawskiej a ile jest miejsc w żłobkach? Argumentacja nie przyjęcia mojego dziecka do żłobka : " dziecko pochodzi z pełnej rodziny, oboje rodzice pracują" Pierwszeństwo mają samotni rodzice lub/i niepracujących ( jedno z rodziców). A po co mi 3 telefon? Jeden ma mąż. Drugi mam ja, ( abonament - kupiony jak jeszcze nie miałam tej pracy i służbowego). Tak czy siak abonament trzeba płacić. A trzeci telefon to telefon stacjonarny w domu, czytaj. internet na przykład (TPSA)

sama sobie robisz koszty a pretensje do Pana Boga :(

Licencja, Sama robię sobie koszta? To z czego mam zrezygnować? Z ogrzewania domu (gazu)? Z internetu w domu ( dzięki ktoremu mój mąż i ja pracujemy po godzinach?) czy ze żłobka a dziecko mamy brać ze sobą do pracy? A może zrezygnować z wody i kąpać się, prać, zmywać raz na tydzień? Albo z jedzenia?

To są normalne wydatki ludzi mieszkających w Warszawie albo pod Warszawą. Tu nie ma nic na wyrost. Oprócz rachunków, ale płaci sie niestety za lokalizację. Na przykład moja siostra mieszkająca w województwie małopolskim w mieście 12.000 mieszkańców płaci za wodę 30 zł - my ponad 120. Ona płaci za prąd 50 zł my ponad 300. Ona płaci za przedszkole 190 zł , my 800. Niestety ale nie da się każdeg miasta porownać tak samo.

Wiesz to, że jersteś "dyrektorem" to jeszcze nic nie znaczy czasami w różnych miejscach tak sie tytuują, że 3 osoby pracuja a 1 to prezes 2 dyrektor...itp....jak ci nie odpowiada to szukaj innej pracy, sa tacy, którzy popracuja za ciebie z pocałowaniem w ...Trzeba liczyc siły na zamiary, to że masz takie wydatki nie oznacza, że powinnas wiecej zarabiać...może po prostu nie stać was na mieszkanie w domu jenorodzinnym, sa tacy, którzy wynajmuja pokój... A mąż ile zarabia? Walczyc mozesz, ale nie sadzę, żeby szef uległ w jakims duzym stopniu twoim żądaniom - nie ty to inna...

skoro pracujesz na cztery etaty to czego narzekasz ? :( zachłanna jestes i ciagle ci mało :(

hmm nie potrafgi nazwać stanowiska, nazwę ją przedtsqawicel handlowy,. praca tylko biurowa 1500 na ręke

Licencja, a gdzie ja napisałam że pracuję na 4 etaty? To, że pracuję po godzinach to nie znaczy, że w innej firmie,a po prostu kończę pracę biurową na którą nie było czasu już w pracy. Co do tytuulowania się jak tu ktoś napisał, to moje stanowisko nie jest tylko stanowiskiem. Odpowiadam za finanse w tej firmie, za umowy z kontrahentami, nieraz również muszę wyjeżdżać w delegacje na rozmowę w Klientem. nie siedzę . Pracuję i to ciężko. Kto weźmie moją pracę z pocałowaniem w du**? Jak tu ktoś napisał? Może weźmie ale jakiś zahukany absolwencina. Z resztą to nie pracownik wybiera pracę a pracodawca pracownika. To, że ktoś weźmie moją wypłatę i moje obowiązki z pocaowaniem w cztery litery to nie znaczy, że Prezes weźmie tą osobę. No chyba, że jest po prawie, zna perfekt 3 języki obce, zna się na księgowości i na kodeksie pracy. Bo ma zarządzać firmą, a nie robić sztuczny tum, czyt. figurant.

to jakieś nieporozumienie, no ale potem fajnie powiedzieć:jestem dyrektorem a nie przedatawicielem czy pracownikiem od wszystkiego

Hej czy wiesz że coraz więcej kobiet takich jak Ty decyduje się na to rozwiązanie. Nie musisz rezygnować ze swoich marzeń, nie zaryzykujesz utraty męża i rodziny. To właśnie tu w tym momencie możesz zadecydować że nie tylko będziesz kobietą spełnioną zawodowo, wspaniałą matką czy przykładną żoną, ale także to Ty decyduj w pełni o swoim życiu towarzyskim bo nikt inny nie jest bardziej tego wart niż Ty! Jeśli masz ochotę spędzić miły wieczór podczas spaceru przy świetle księżyca z przyjemnością przystojny 25 latek złapię Cię za rękę i poprowadzi pod kopułą gwiazd, a może marzysz o swoim prywatnym szoferze powiedz tylko dokąd a zawiozę Cię na koniec świata. Mam na imię Robert jestem blondynem średniego wzrostu, posiadam prawo jazdy kat b, przez kilka lat uprawiałem amatorsko MMA, podobno świetnie wyglądam w garniturze i z pewnością byłbym wspaniałym dodatkiem do Twojej kreacji. Jeśli masz ochotę na przyjemny odprężający masaż przy świetle świec, poczuć ciepły olejek spływający po Twojej boskiej skórze nie ma problemu jestem również w pełni wykwalifikowanym masażystą. Pewnie zapytasz co taki facet jak ja tu robi. Pragnę by moje życie nabrało kolorów, mam dość życia z dnia na dzień potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej, ale to nie tylko to bardzo, ale to bardzo podnieca mnie myśl, że mógłbym stać się Twoją zabawką. Podnieca mnie to poczucie że staje się Twoim prywatnym bodyguardem, powiernikiem rozmów i chłopcem do zadań specjalnych w łóżku jeśli zechcesz. Mam jedną małą wadę nie umiem tańczyć smutas.gif Może nauczysz mnie tego? Ja jestem z województwa śląskiego Jeśli chodzi o łóżko dopuszczam bardzo bardzo wiele ale to, moje zdjęcia i ten zmysłowy flirt zostawię już dla prywatnej korespondencji usmiech.gif przygarnijkropka1990@wp.pl