Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trallalaaaaaaaaa

Stara panna?

Polecane posty

Gość samotnoscwsieci
Ja też zostanę stara panną :( 21 lat i nicccccc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralallaaa
my kobiety mamy chyba inne spojrzenie na to bo na starosc chowac dziecko jest przej...lepiej teraz poki jest sie mlodym i checi sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralallaaa
rzucamneta wyszlo zeby sie nie chajtac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty też prawikiem? no byłem jakieś 18 lat wstecz :) czizas oczywiscie że była łanią :D:P Orłem to ja jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj tam aj tam!tylko w Polsce..
Niestety to taki polski stereotyp ,zeby dziewczynie po 25 roku zycia juz wmawiac ze jest stara panna..wszytsko dlatego,ze w duzej wiekszosci nasze babcie i mamy w tym wieku byly juz mezate i dieciate..a wiele par z pokolenia naszych rodzicow hajtalo sie juz po maturze!!! :o w innych krajach ta granica sie juz bardzo przesunela i nikt tam nie mowi,ze po 30 to juz stare prochno itd.We Wloszech np. jest to normalne ze dopiero k.30 i po 30 wychodzi sie za maz..moi przyjaciele zawsze sie dziwia jak opowiadam,ze znajoma wyszla za maz jak miala 21..a ktos inny 23:DDD bo tam sie tego poprostu nie spotyka..i dla nich jest to stanowczo zbyt mlody wiek na takie decyzje..Czasy sie zmieniaja..szkoda,ze te starsze pokolenia maja taki problem zeby to sobie przyswoic..;/// i zabiera im tak duzo czasu, zanim zejda czlowiekowi z glowy i prestana pytac i meczyc...ehhhh..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc minusy małżeństw: -Trzeba brać kredyt bo kobieta wymaga luksusu -trzeba obchodzić wszystkie święta i urodziny bo żona wymaga -Trzeba być mniej bałaganiarzem bo zona nie lubi bałaganu -Trzeba brać dodatkowy etat i wszelką możliwą pracę ,by wydatki wzrastają. -trzeba słuchać mądrzenia się kobiety i jej zrzędzenia -trzeba chodzić do jej rodziny w odwiedziny i w dadatku trzeba być miłym -trzeba więcej koło domu robić a mniej na necie siedzeć -trzeba się z nią dzielić komputerem -trzeba się czesciej golić -trzeba jesc na czas -trzeba cześciej remontować i malować dom -trzeba w piecu więcej palić bo kobietą zawsze zimno -trzeba z nią chodzić na zakupy -i jeszcze mnóstwo obowiązków trzeba zrobic A teraz plusy: -Sex -spłodzenie potomka -czasem pozwoli się nim zająć i wyjść z dzieckiem na spacer czasem przytuli i zdarzy się jej powiedzieć "kocham" co podejrzewam że może sprawić przyjemność. To by było na tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralallaaa
najgorzej bedzie jak sie czlowiek chajtnie i okarze sie ze nie bylo sie do czego spieszyc bo wcale to takie fajne nie jest, patrzac na liczbe rozwodow to jest sie nad czym zastanawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagno a gdzie tu bliskośc, przytulenie, delikatne musniecie w ciagu dnia, spojrzenie w jej oczy i juz nabierasz siły na te wszytkie obowiazki, ale ja tu widze, ze Ty to najbardziej z kompa miałbys trudność zrezygnowac;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralalalla no jest sie nad czym zastanowc, i czy sie ma do konca pewnosc, ze sie kocha jak sie podejmuje decyzje o małzenstwie, to mnie zastanawia, bo tak wiele osób teraz sie pobiera..... hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralallaaa
dla mnie plusem malzenstwa byloby poczucie bezpieczenstwa no i dzidzius

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralallaaa
tak to bywa jak ktos sie na 5min zakochuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... a ja nie szukam bezpieczeństwa tylko miłości... poczucie bezpieczeństwa wyrobilam sama w sobie, albo wyrabiam, zreszta jak mozna od kogos rzadac bezpieczeństwa...czego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralallaaa
to mnie wlasnie wkurza ze dzieciaki sie chajtaja bo im sie wydaje ze kochaja a po 5 min pokazuje sie ktos inny jeszcze fajniejszy na horyzonciealbo zaczyna sie prawdziwe zycie juz nie tak ekscytujace bo dochodza rozne obowiazki i problemy roznej natury i banka peka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie plusem malzenstwa byloby poczucie bezpieczenstwa no i dzidzius" dla mnie kasa przyszłej żony :P legalny seks i zazdrośc kumpli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralallaaa
nie nie to ja :) nie moglam wiadomosci wyslac cos sie spieprzylo wiec musialam go troszke zmodyfikowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież napisałem że czasem powie "kocham cię".Być może że sprawia to przyjemność,nie wiem bo nie doświadczyłem tego w swoim życiu.Ale zapomniałem napisać że przecież kobieta będzie też wymagać tego żeby jej po podpaski do sklepu chodzić.No i oczywiście miał bym zakaz oglądania pornoli i gołych zdjęć na sexfotce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×