Mam 17 lat i chciałabym mieć dziecko

Wiem, że to jest dziwne, że może wydać się idiotyczne, ale strasznie chciałabym miec dziecko.. Gdy widzę kobietę w ciąży, wózeczki, po prostu aż mnie ściska.. Mam dopiero 17 lat. mój brat ma 6miesięczną córkę. Mogłabym siedzieć z nią cały czas. Gdy tylko mogę bawię się z nią, przebieram, karmię.. Ciągnie mnie do dzieci. Mój chłopak ma 20. Powiedział że on też chciałby zostać ojcem, ale lepiej jeszcze poczekać, że jestem jednak za młoda.. Czy ja mam jakies dziwne urojenia, czy jest ze mną cos nie tak? ..

zajmij się czyms lepiej :O dziecko to nie zabawka, nie jest zawsze pięknie i rozowo. Moze najpierw sie wykształc, uzyj zycia, zapewnij sobie i przyszłemu potomstwu przyszłosc i wez sie za rozmnazanie

Mi się wydaje to bardziej normalne niż niechęć do dzieci i macierzyństwa ;)

po prostu budzi się u Ciebie instynkt macieżński ;) .. tylko uważaj. Możesz czasami zajść w ciążę urojoną..

Jak przejadsę pasem przez dupu .... do nauki, smrodzie.

nie krytyujcie mnie za to. szczerze spodziewałam się takich własnie komentarzy.. Nie moja wina że to czuję. Wiem co to jest małe dziecko, że nie jest zabawką, nie musicie mi tego uświadamiać. Jestem tego w pełni świadoma

i co? Masz 17 lat, zrobisz sobie dziecko. I co dalej?? Z czego je nakarmisz, ubierzesz, za co kupisz pampersy czy proszek na wypranie tetry?? A Ty? Nie masz wykształcenia, nie jest tak różowo, że dziecko i szkoła. Coś trzeba wybrać, a takie uczące matki to wyjątki. I jest okropnie ciężko. Dziecko, poucz się, zdaj maturę, skończ studia i wtedy ew myśl o dziecku. Z wykształceniem będziesz mieć przynajmniej jakieś widoki na pracę. A teraz kup sobie tamagotchi

prowooooooooooo

Mój tata ma firmę i dobrze zarabia a mama nie pracuje więc pomoże mi zająć się dzidziusiem. Nie wiem więc w czym problem... Nie mam jakiegoś głupiego parcia na skończenie studiów. Rodzina jest najważniejsza.

duzo dziewczyn w Twoim wieku odczuwa instynkt macierzynski ale jakie sa fakty? masz 17 lat, nie masz ani matury ani pewnie szkoly jeszcze nie skonczylas, nie masz stalej pracy...stac Cie na dziecko? czy jego utrzymaniem i zajmowaniem sie gdy Ty bylabys w szkole musieliby sie zajac Twoi rodzice? dziecko to obowiazek..,. Twoj obowiazek a nie rodzicow...na dziecko trzeba miec pieniadze itpo aby zapewnic mu godziwe warunki bytu. Dziecko to odpwoeidzialnosc na ktore Ty na pewno nie jestes gotowa. Po co sie spieszyc? Lepiej poczekac, na wszytsko przyjdzie czas

ahaa...tatus ma firme, mama jest domu ...juz zrzucasz czesc obowiazkow na rodzicow, a tym czasem to bedzie Twoje dziecko a nie ich...wiec zanim zrzucisz na nich te odpowiedzialnosc to zapytaj sie mamy i taty co oni na to abys zrobila sobie dziecko...

mam 18 lat jak urodzilam,tez bardzo chcialam miec dziecko,nie zaluje bo bardzo kocham te dziecko,to nie byla wpadka,planowanie,facet wykrzykuje ze zmarnowalam mu zycie,nie skonczyl szkoly-pracuje.a ja skonczylam i tez pracuje,dorabiam powiedzmy dorywczo.ciezko jest.moj kaprys stal sie moim koszmarem zyciowym,wiec lepiej bierz sie za nauke.na dziecko bedziesz miec czas

skonczylam 2klase.matury nie mam i 3 klasy

nie moge nawet isc dla doroslych do szkoly bo mnie nie stac,a dzieckiem nie ma kto sie zajmowac wiec siedze w domu.nie mam kolezanek,nie mam pasji nic.przekreslilam swoje zycie

chcesz to Ci zrobie