Problem natury damsko-męskiej ja, kafeteryjna brzydula mam.

moze masz ciekawa osobowosc i to go urzeklo? a kwestia urody to czasami sprawa wzgledna

No mam, ale skąd on może to wiedzieć? Na imprezie pierwszy raz od lat zamieniliśmy 1 zdanie. :D Zresztą w jego towarzystwie sam na sam jak już pisałam jestem mrukiem, nie mam z nim o czym gadać, więc powiem zdanie, on spuentuje i cisza. :D To go musiało chyba urzec we mnie haha. :D

no, ale skoro Twoje kuzynki cie uwielbiaja byc moze mowily mu cos o tobie poza tym, moze cie obserwowal w towarzystwie kuzynek i widzial jak sie swietnie bawicie, jak brylujesz ;) a fakt, ze w jego towarzystwie jestes mruczkiem moze go intryguje...

Co by nie było widzę już, że na niego "lecisz". Oczywiście zaprzeczysz, ale to nieważne.

no leci, bo rzadko keidy sie nia ktos zainteresuje, wiec dobry i znienawidzony :D

no autorka chyba faktycznie na niego leci, aczkolwiek jest wyraznie zdziwiona jego zainteresowaniem to nagle zainteresowanie ja zenuje

fugazi sama mam takie wrażenie, gdy to czytam, co tu piszę. :D ALE nie sądzę, raczej niezłą satysfakcję będę mieć jeżeli to, co piszecie, okaże się prawdą. Ja go podświadomie naprawdę nie znoszę, nawet mu się przyjrzałam na tym disco i sama dla siebie stwierdziłam, że nie podoba mi się. Poza tym ma powaloną rodzinkę, dla której liczy się tylko kasa, za wysokie progi jak dla mnie.

Shakiro, od oburzenia zazwyczaj właśnie się zaczynają takie pokręcone seks-historie.

Ej, jakie seks-historie?:D

Była sobie dziewucha, której się wydawało, że chce normalnego chłopaka. Zakręcił się koło niej typek i okręcił ją sobie wokół palca. Zaliczył ją i cześć, a dziewucha zdążyła się w międzyczasie zakochać. Lepiej się zacznij modlić, żeby tylko raz cię "wydymał", a nie jeszcze wypróbował na tobie kamasutrę. Może się założył z jakimś kolegą, że zrobi maszynę do seksu z normalnej dziewuchy?? Cholera wie co tym bogatym się w dupach poprzewracało z dobrobytu. :D

Co ty, jaja sobie robię! Piszę kompletne banialuki, co mi do tylko głowy przyjdzie.

On mi tak ni imponuje, żebym do łóżka mu chciała wskoczyć. :P Jak się zastanowić - wcale mi nie imponuje, noo może tylko tą ostatnią sytuacją mi schlebia. :D I bez przesady, aż taki pasztet nie jestem, żeby on jedyny za mną się obejrzał. ;)

Aż mam ochotę trochę się z nim podroczyć, a potem zdrowo kopnąć go w dupę! :D Ale tego nie zrobię, bom za mało obyta.

twierdzacych ze on ja chce przeleciec-a nue wydaje sie wam ze ona sie mu podoba? milo sie ja czyta od razu widaxc ze spoko laska, pewnie tez ladniejsza niz mysli. typowa historia, latami sie nie lubili, a potem zaskoczylo

zgadzam sie z 1 leci 2 podoba sie

Daj zdjęcie, powiem Ci, czy leci, czy też jest psychopatą i szuka brzydkiej ofiary

E nie, nie dam. Lubić go nie lubię, ale żeby od razu psychopata? :P

NO CIEKAWE CO Z TEGO WYNIKNIE DAJ ZNAC

A co ma wyniknąć? Ja obstawiam, że nic, dość wyraźnie chyba dałam mu do zrozumienia, że mam go w nosie.