Do doświadczonych:)

Pare miesiecy temu zostawił mnie chłopak. Po 5 latach zwiazku. W tym okresie bardzo mnie kochał i czułam to. Potem duzo sie kłócilismy i w końcu stwierdził, ze juz nic do mnie nie kocha. Teraz kiedy sie spotykamy całuje mnie itd. Mowi Rybko Misiu itp. Mamy ze soba codziennie kontakt. Jednak cały czas twierdzi, ze mnie nie kocha juz. Co o tym myślicie? Dziękuje za odpowiedzi:)

Chce, zebys mu popuscila szpary. Taki seks bez zobowiazan, rozumiesz?

Pies ogrodnika! Dopóki sobie kogoś nie znajdzie bedzie sie Toba bawic. Nie badz glupia

skoro tak mowi to nalezy mu wierzyc. dlaczego mialby klamac?

jakiś down daj mi namiar na niego a ukatrupie

że też sobie na to pozwalasz...Szkoda gadać:(

Spotykał sie z kims ale nie wyszło. Stwierdził ze jest k*rwą. On był moim pierwszym facetem. Tak samo jak ja dla niego pierwsza kobieta, Nie spotykam sie z nikim bo kocham jego.

mnóstwo przyzwyczajen, cięzko tak po prostu sie rozstac. moim zdaniem nadal kocha ale sie nie przyznaje. oczywiscie łóżko odpada, jezeli nie chodzi o seks to przeciez bedzie sie starał. moim zdaniem to nie zabawa, gdyby miał inną to wiadomo.

Pozwalam sobie na to bo go kocham. Wiele razy on chował honor w buty dla mnie i nie o to chodzi. On mi po prostu wysyła sprzeczne sygnały i nie wiem o co mu tak naprawde chodzi.

Już to widze faith jak go ukatrupisz

Tak naprawde przyszlas tu zeby uslyszec ze jemu na tobie zalezy ale sie pogubil a prawda jest taka ze pewnie jak sobie kogos znajdzie to odstawi ciebie w kat

Stwierdził ostatnio, ze kiedy sie przytulamy to jest gorzej bo ma rozterki. Nie chciał juz mówić jakie itd. Jednak mimo to on przy kazdym spotkaniu mnie całuje i kończy sie na pieszczotkach:/

moze eksperymentuje, tak długo z jedną osobą. jak kocha to wróci a wszystko wskazuje na to ze wróci. a z nim na ten temat rozmawiałaś?

Nie badz naiwna dziewczyno Ide bo zal mi Wiem ze to trudne, ale czas otworzyc oczy

Chciałabym wiedzieć, ze np juz nigdy to nie wróci. Nie łudzić sie i wtedy zając sie swoim życiem. Albo mieć nadzieje. A nie tkwić w takim zawieszeniu. Wydaje mi sie ze on był ciekawy jak to w ogóle jest z inna bo był tylko ze mna. Ma ułatwione zadanie bo kobiety na niego leca. Z reszta on twierdzi, ze teraz nie chce być z nikim. Zastanawiam sie czy nawet za rok on nie dojdzie do wniosku ze jednak chce byc ze mna kiedy juz sie wyszaleje

nie masz mózgu i lecisz na jego urodę

Tak, On twieredzi, ze to koniec. Tylko z nim jest taki problem, ze on n ie mówi za bardzo o tym co go boli jest zamknięty. Wiele razy mi udowadniał, ze kocha i nagle coś mu odbiło. Teraz imprezuje i sporo pije. Nabrał jakiegoś dziwnego stosunku do kobiet jakby tylko trzseba było je r*chac:(

Zawsze moment zawieszenia jest najgorszy Jeżeli masz siły to walcz Wspolczuje bo tak naprawde nie wiesz na czym stoisz Chcialabys czekac na niego rok? zanim sie wyszaleje? Nabierz dystansu a przede wszystkim znaj swoje wartosc i nie pros o milosc, ona albo jest albo jej nie ma

bez przesady kurde, niech sie zamkną wszystkie pesymistki i złowieszczki. wypowiadacie sie jak wyrocznie co wszystkie rozumy pozjadały!!!! a moze oni jeszcze bd razem? he?

A skąd to możesz wiedzieć skoro mnie nie znasz. Sprawia Ci przyjemność jeżeli kogoś obrazisz? Akurat mózg chyba jeszcze u mnie sie znajduje skoro jestem na 4 roku chemii. A na niego nie lece ze względu na wygląd. Kocham go juz prawie 7 lat. Wiele nas łączyło

Po co ta cała dyskusja. Jeżeli Cie nie kocha, to nie wróci. Wysyła Ci sprzeczne sygnały bo nie ma doświadczenia w mówieniu wprost, że chce wolnego związku. Czy po prostu seksu. Nie łapiesz?

Młoda jestes malo wiesz o zyciu Nie napisalam ze nigdy nie beda razem Tylko ze nie powinna robic z siebie idiotki i blagac o to zeby z nia byl I czekac az wyrucha kilka panienek i jak sie wyszaleje to do niej wroci, masz mozg to mysl

"I czekac az wyrucha kilka panienek i jak sie wyszaleje to do niej wroci, masz mozg to mysl" Spryciarz czyli ;] Faktycznie tak może być. Bardzo dużo kobiet jest naiwnych i to jest ich największy problem.

Jeszcze tydzień przed zerwaniem twierdził, ze jestem kobieta jego życia. On nigdy nie miał wątpliwości a ja tak. Gdyby on mi powiedział co mu nie pasuje to ja bym to zmieniła. Ale on nic nie mówił. Bał sie, ze go zostawie. Tak mogłabym czekać rok. To moja pierwsza miłość. Zalezy mi na niej

to trać czas

Ja go nie prosze. Jestem dla niego miła ale nie mówie Skarbie itd. On to robi. Powiedział, ze nie chce utrzymywać ze mna kontaktu. Powiedziałam dobrze. Za chcwile zadzwonił i wszystko odwołał. Kiedy powiedziałam, ze moze przestaniemy sie odzywac to nie chciał. On sam bardzo zmienny jest. Nie całuje go. On to robi

Ja i tak nie związe sie teraz z nikim. Dla mnie seks nawet pocałunki istnieja tylko kiedy kocham. Teraz kocham jego. Juz od 7 lat. On wie jaka jestem

ehh ... pierwsza miłość .. Może faktycznie nie chce seksu. Wasza sytuacja jest posrana i sami sobie jedynie z nią poradzicie .. nikt inny.

Ale mu na to pozwalasz, a faceci lubia zdobywac

Nie czuje sie łatwa. Kochałam sie z nim pierwszy raz po prawie 3 latach znajomość i 7 miesiacach zwiazku. Choć moze faktycznie jezeli on poczuje ze mnie traci to zacznie inaczej myśleć. Zastanawiam sie czy w nim sie nie odezwał instynkt zdobywcy. Nam sie gorzej układało a on chcia l zobaczyć jak to jest z innymi. Z reszta teraz sporo pije i imprezuje