Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wprowadzaj w błąd

Czy to możliwe by małe dziecko samo (bez leków) wygrało z chorobą????

Polecane posty

Gość nie wprowadzaj w błąd

Moja siostra twierdzi, że jak jej mały teraz niedawno był chory (3latka) to nie podawała mu nic oprócz herbaty z miodem i cytryną raz dziennie. Kaszlał sucho, potem mokro, miał straszny katar, bo sama widziałam. Siostra twierdzi, że samo przeszło po 2,5tyg :/ To możliwe? Byłam w szoku, bo ja zawsze podaje leki. Może niepotrzebnie? Może organizm najlepiej jak sam walczy? Co prawda też nie latam odrazu do lekarza, sama podaje np. rutinacea, jakiś syropek wykrztuśny i inne witaminy, ale bez przesady aby nie robić NIC :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
hm ja tez nie podaje lekow jak jest kaszel czy karat to rutinacea , jakis syrop bez recepty i juz przechodzi po ok tygodniu no chyba ze jest goraczka np 2 dni to ide do lekarza-ale to rzadkosc, moje dzieci bardzo malo choruja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie meiszkam w pl
i tutaj jak dziecko nie ma goraczki powyzej 38 to sie nie podaje lekow, nawyzej jakas homeopatie. Moje dizekco ma 18 my i ze 3 razy mialo stan podgoraczkowy ( zabkowanie) pare razy kaszlalo po 2 tygondie. Na poczatku panikowalam i lecialm do lekarza, ale po co amm placic lekarzowi jak nic zlego sie nie dzieje a w homeopatie nie wierze, natomiast syropow sie takiem malym dzieciom nie daje. WIec jest to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie cieszmy sie na zas :P Ja tez raz sie cieszylam, ze przeszlo bez lekow. Jak bylam w ciazy. Nie poszlam do lekarza, bo i po co jak i tak nic nie bede brac. Hehe. Po tyg bylam zdrowa jak ryba. Po nastepnych 2 tyg. choroba wrocila z potrojna moca. Lekarz mnie opierdzielil, ze tamto tylko zaleczylam, teraz delikatny wirus i leze. I tak bylo leczylam sie 3 tyg. Ale moze byc i tak ze samo przeszlo. Poprostu nie bylo nic powaznego. Kiedys slyszalam, ze katar nieleczony trwa najmniej 7 dni. Leczony- tez 7 dni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaliłas
leczony 7 dni a nie leczony tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaliłas
nakjładniejsza w czarnych włoskach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaliłas
najgorzej blondi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tam bez makijazu, wlosy nie ulozone, bo z jeziorka wyszlam wczesniej :P dobra ale to nie o tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otóż..
Możliwe, ale należałoby wspomóc uodparniający się organizm środkami naturalnymi, domowymi, a nie lekami ..... chyba, że są to tabletki do ssania lub syrop. Stosować tylko wtedy, jesli temperatura nie jest zbyt wysoka. Jeżeli nie spadnie powyżej 3 dni, to do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaliłas
w czarnych kobieco- fajna 3cia fotka tez a blondi to taka dresiara z poprawczaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NowaTu - wg. mnie najlepiej to pierwsze zdjecie w czarnych. najgorzej chyba w tym brazie ale moze przez ulozenie wlosow. a probowalas kiedys z takimi czarnymi i z grzywka? swoja droga z ciekawosci sie zapytam, nie boisz sie tak swoje zdjecia na forum upubliczniac? a w temacie, tez nie mieszkam w Pl i tutaj jest tak ze jak katar lub kaszel to dziecko nic nie dostaje tylko kaza duzo dawac pic, nawilzyc pokoj itp. chyba ze dziecko cos boli (np. gardlo) to dac przeciwbolowe lub jesli dziecko ma temp. to dawac cos na zbicie. dla maluchow nie ma syropow i nie przepisuja tez zadnych. mojemu malem u syrop na kaszel po raz pierwszy przepisali jak mial z 2 latka. ale robia wymaz z gardla np. albo pobieraja krew jesli maja podejrzenie ze to nie jest zwykle przeziebienie i jesli jest potrzeba to przepisuja antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska erowa- nie, bo to nie sa Boj jeden wie jakie zdjecia. Gola nie pokazuje sie hehe. Mialam czarne z grzywka, ale zrezygnowalam juz wogole z grzywki bo nie lubilam ukladac, a mam wstretne wlosy do ulozenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam......
no zazdroszczę tym co dzidzeci nie chorują ale zapewne nie chodza ani do żłobka ani do przedszkola, moje tak i chorują, po tygodniu jak nie przechodzi to wtedy lekarz i zazwyczaj 3 razy w ciągu zimy mam antybiotyk:( owszem u 3 latak spokojnie może być leczony miodem i cytryną :P mój chrześniak jak zaczyna chorować to dostaje tylko na zbicie choroby ale siedzi cały tydzień w domu lezy w łóżku i zdrowieje bez leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×