Test ciążowy :(

Nie wygląda na ciążowy? Kurcze właśnie nie wiem, też myślałam że to raczej coś ze strony jelit, ale na wzdęcia raczej nie narzekam, a to co zaznaczyłam strzałką zauważyłam już na początku grudnia..

4 testy negatywne, stosunek 3 dni przed @ bez wytrysku.. czesciej mi sie odbija i czesciej (a przynajmniej tak mi sie wydaje) biegam do kibelka.. wymyslam czy moze to byc ciaza?

buuba podaj daty, bo tak to trudno to sobie wyobrazić ale prawdopodobieństwo ciąży malutkie jest

28 grudzien stosunek (doslownie 3 minutowy bo pierwszy i bol strach itd.. i bez przygotowania).. 31 dostalam @ a skonczylam 6.01. 13, 15, 18 i 21 stycznia robilam testy i jak mowilam wszystkie negatywne.

nie jestes w ciazy

test robi sie najwczesniej w dniu spodziewanej miesiaczki, ale ja na Twoim miejscu bym sie nie martwiła a na przyszłość polecam się zabezpieczać

ale ja mialam miesiaczke 3 dni po tym 'stosunku' wiec jak wtedy?

a wiesz kiedy jest owulacja? mniej więcej w połowie cyklu zresztą, skoro nie było wytrysku to skąd ciąża?

Dziewczyny powiedzcie mi prosze, czy moge byc w ciąży po takich objawach ból piersi tydzień przed miesiączka przez 1 dzień, plamienie w 28 dc, gdzie cykle przeważnie mam 30-dniowe, bo nie wiem czy mam już urojenia czy wariuje! Dodam że bardzo bym chciała być w ciązy

Przeciez to nie jest ciązowy brzuch, zresztą każdy lekarz powie Ci, że macica zaczyna powiększać się około 20 tygodnia a nie 8! Masz ciążę ale urojoną, stąd mleko;) prawdziwa laktacja pojawia po porodzie, niewielka ilość siary krótko przed porodem. Nie wierzę, że są tak głupie kobiety.

haniapok - robiłas test?

No własnie nie bo piszecie ze najlepiej zrobic w dniu spodziewanej miesiączki, wiec sama nie wiem czy zrobic jutro rano?? boję się rozczarowania...

ja bym dla pewności poczekała jeszcze 2-3 dni, ale nie wiem czy wytrzymasz tyle ;)

DZięki ana 26 chyba tak zrobie...

A linię pod pępkiem, beżową, jasno-brązową w sumie też sobie uroiłam? Bo to już chyba niemożliwe... :P Dzięki za odpowiedzi, na dniach zapiszę się na usg.

Kobieto, wszystko jest możliwe. Psychiką możesz tak zadziałać na organizm, że zmienisz sobie nawet kolor oczu - poważnie piszę, są badania naukowe na ten temat. A tobie, już wcześniej pisalam, przydałby sie psycholog, bo masz chyba wszystkie mozliwe objawy ciąży urojonej, a to się nie bierze od czytania kafeterii. No ale skoro wolisz codziennie doszukiwać się kolejnego objawu, zamiast zrobić coś konkretnego ze swoją psychiką, to już twoja sprawa. Widocznie tak lubisz.

Mówisz o 2 miesiącu ciązy, wiesz kiedy pojawia się linia biaława? Jak rozciągają się powłoki brzuszne, u mnie pijawiła się w 8 miesiącu ciąży, więc wybacz ale to SĄ UROJENIA.

A czytałam, że ten hormon może po prostu nie rosnąć w ciąży. Kobitka pisała, że betę miała mniej niż 2 i nawet w 20 tc nie wychodziły jej testy domowe :/ W piątek pewnie pójdę na usg

Euphoria - a Ty chcesz być w ciąży? I poza tym- masz jakies nowe objawy?

Ja chcę, facet nie chce. W sumie teraz to nie byłby dla nas najlepszy czas na dziecko, ale dalibyśmy radę. Po prostu wolałabym wiedzieć, na czym stoję, bo spodnie coraz ciaśniejsze (i w ostatnim czasie na pewno nie przytyłam...) a wszystkie testy na NIE. Brak nowych objawów :p

to może idź na USG choć to i tak wyrzucanie pieniedzy w błoto

do psychiatry ,jak najszybciej

potwierdzam !!!ciąża urojona= psychiatra

Ja tez tak miałam.... Ginekolog mi powiedział ze mam cystę na jajniku i ze przez to nie mam okresu... Robiliśmy testy i tez wychodziły negatywne... Dopiero w 3 miesiącu ciąży (jak nie 4) wyszedł mi pozytywny wynik...

ale ona robiła betę 2 miesiące po stosunku,a to chyba już pewny wynik:)

Ajj nie wiem...;p

Ale czemu od razu, że urojona, że do psychiatry? Test jest niby pewny 3 tygodnie po stosunku, Angelice wyszedł pozytyw dużo później... Jutro idę do innego gina, a raczej do pani ginki :P, może tamten mnie zbył po prostu tym że 'ciąży nie ma', i tak zupełnie przy okazji i bez powodu zlecił betę i usg.

Dlaczego do psychiatry? Bo to się leczy. Ale, jak już wcześniej pisałam, widocznie lubisz takie stany i dobrze ci z tym. "tak zupełnie przy okazji i bez powodu zlecił betę i usg." Buahahaha, dobra jesteś. Betę zleca się tylko w jednym przypadku - podejrzenie ciąży. A on tak sobie bez powodu zlecił. No chyba że ten twój wpis był w tonie autoironicxznym. Wkręcaj sobie dalej, na miejscu twojego faceta zrobiłabym sobie od ciebie dłuuuugą przerwę, no ale widocznie dobrze toleruje twoje zaburzenia emocjonalne.

Tak, mój wpis miał (miał mieć?) wydźwięk ironiczny, bo schiza, bo to moja psychika tylko, bo testy negatywne, jest okres itd., lekarz 'na oko' wyklucza, ale jednak na betę albo usg mam iść - nasuwa się pytanie po co, skoro ciąży nie ma? Dla pewności, relaksu? Nie rozumiem. Termin kolejnej miesiączki na dzisiaj, a tej ani widu ani słychu, w czwartek idę do lekarza a później już zajmę się swoją psychiką, jeżeli to rzeczywiście urojenia.

albo nowotwór jakis...to by pasowało. Koniecznie zrób usg.