Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość giglgigogg

Jestem dziwna

Polecane posty

Gość sojka i tolerancja słucham
dokładnie! d o k ł a d n i e !! jak to dobrze że znalazłam ten topik się tu odezwałam zupełnie jesteś taka jak ja jak szłam z moimi "znajomymi" na przystanek (chcąc nie chcąc) to wstydziłam się stać przy nich, bo jeszcze sobie ktoś pomyśli że ze mnie też taka kretynka jak z nich ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nazywam
przyjaciolkami osoby które obmawiam, do tej tą, do tej tą, nie mozna na mnie liczyć, bo szukam sensacji, kłamie i słyszalam pare razy ze chronie tylko swoja dupe. Ciekawe co bedzie jak to sie wszystko wyda xD Czy ja jestem jebnieta czy szukam tanich sensacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nazywam
Nie wiem jak mozna mnie nazywac przyjaciolka?? Trafilam na taką jedną identyczna, teraz sie lecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sojka i tolerancja słucham
a może ktoś z "dziwolągów" się odezwie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliputka01
przynajmniej jesteś szczera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nazywam
Ja jestem szczera? niedlugo wszyscy sie ode mnie odwróca, co chwile zapedzam sie w kozi róg, ale sie tlumacze : no wiesz, jak w ogole moglas pomyslec ze JA moglabym cie obgadywac... Zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliputka01
kurde znam taką samą ale nigdy by się do tego nie przyznała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sojka i tolerancja słucham- widzę, że świetnie się rozumiemy i mamy podobny problem.. ;D Cóż.. Z sytuacją o jakiej wspomniałaś też miałam styczność nie raz.. :D Nie raz człowiek spotka się z takimi idiotami na co dzień, że ręce opadają i zastanawiam się.. może to ja jestem nienormalna? ^^ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztywny Misza
w sumie to fajnie i tak sobie myślę, że generalnie to dobrze, że kobiety od 1000 lat wcale się nie zmieniły pomimo nowoczesnej techniki i nowoczesnej modzie , która odsłania kobiece pępki latem a zimą ta moda powoduje, że kobiety sukienki zakładają ale chyba obecna kobieta swoim charakterem , zachowaniem i osobowością wcale się nie różni od kobiety, która widziała na własne oczy bitwę pod Grunwaldem lub Hołd Pruski , to dobrze, że każda jest inna , są leniwce, są wybuchowe choleryczki, są romantyczki i są takie z którymi można spokojnie pójść na jabłka do księdza :) a te kobietki , które się za miotłą schowały albo w mysiej dziurze może kiedyś zechcą zrozumieć, że należy brał sprawy we 'własne łapki' i nie czekać na rycerza na białym koniu, czyli wynocha z tej nory panienki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sojka i tolerancja słucham
Corina20 rozumiem że liczba w twoim nicku to nie przypadek i masz tyle lat? ja też tyle mam :) jeszcze nieskończone, ale lada moment ;) ogólnie to zacisze domowe, to moje największe schronienie, mój azyl. wśród rodziny czuję się wyśmienicie, mam kilka, dosłownie 2 koleżanki, które lubię bardziej i z któym też czuję się swobodnie. a reszta? nie wiem czemu, ale czasem gada mi się lepiej ze sklepową na zakupach, czy eskpedientką w drogerii niż z moimi rówieśnikami, którzy poruszają tematy typu: tak mnie ścisnęło w pośladach, że myślałem że się zesram :( i to na cały głos w autobusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nazywam
Tu sie przyznam ale w realu tez szybko wyjdzie. jedno klamstwo wynika z drugiego... nawet przyjaciolce, ktora kochalam jak siostre, potrafilam narobic kolo doopy. ale niestety przyjazn sie rozpadla, zwlaszcza ze ona tez byla bardzo nie w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sojka i tolerancja słucham
nie jestem szarą myszką! jestem przebojowa na swój sposób, potrafię się głośno śmiać z głupich kawałów itp. ale gdy otaczają mnie głąby: aż nie chcę mi się ust rozchylać... ostatnio siedziałam w pociągu z ludźmi w przedziale, średnia wieku jakieś 40-60 lat. były jeszcze 2 młode dziewczyny i ja. Matko! Jak mi się wspaniale z tymi ludźmi rozmawiało! Nie o byle czym, tylko na takie tematy gdzie mogłam się wypowiedzieć, czułam się jak ryba w wodzie wśród (może nie do końca wykształconych) ale przesympatycznych ludzi. Dawno nie miałam tak przyjemnej podróży jak tamta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztywny Misza
to jest bardzo ważne pytanie : ten pociąg jakiej był relacji i ile było godzin opóźnienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sojka i tolerancja słucham
czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sojka i tolerancja słucham - przeciwnie,, :D Liczba w moim nicku to zwykły przypadek.. w lutym kończę 19 lat.. ;) Jejuu..skąd Ty się urwałaś? ;D Przecież piszesz to co ja bym równie dobrze napisać mogła.. Najlepiej właśnie czuję się w domu, z rodziną tam gdzie mam wokół siebie pewnych ludzi wśród których wiem, że mogę być zupełnie sobą.. :) Dom jest właśnie tak samo moim takim azylem. Nie cierpię gadać o pierdołach.. podniecania i ekscytowania się byle czym.. Mam taką koleżankę z która chodzę do jednej klasy i z nią to dopiero byś oszalała.. Czasem wraca ze mną ze szkoły.. To myślę sobie "O matko, odwal się już, zamknij ten pysk bo zaraz Ci zdzielę" ;D Ona jak się rozgada i to o dupie Maryny to zagada Cię na śmierć, że po 2 minutach mam jej dosyć.. ;P ale głupio mi to powiedzieć więc muszę przeboleć to.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sojka i tolerancja słucham
widzisz jak się rozumiemy? coś w tym jest, to znjaczy że nie tylko ja jestem taka wrażliwa na tym świecie :) zgrywam tylko taką cwaniarę, czasem mi to wychodzi a czasem mówię pas i nie gadam z nikim. w przerwie między zajęciami wolę podłączyć się do mp3 i posłuchać muzyki. często mi się wydaję że mnie nikt nie lubi, że dziwnie na mnie patrzą ale być może to ja rodzę dystans między sobą a ludźmi. nie lubię rozczarowań, jestem nieufna. mogę być miła, ale nie zaufam a co do tych z mojej uczelni to już się rozczarowałam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuuurcze.. straszne jesteś podobna do mnie.. :P Szkoda tylko, że dookoła ciężko spotkać kogoś tak podobnego do mnie na co dzień :) Myślałam, że to tylko ja posiadam tego typu przypadłości :D hehe.. a tu proszę.. ;) Dokładnie często też mam takie jakieś chore wrażenie, że jak mi wejdzie do głowy to ciężko się tego pozbyć.. , że ludzie na mnie dziwnie patrzą, że nie darzą mnie sympatią ( takie utwierdzanie się w błędnym przekonaniu ) przez co sami na siebie zsyłamy urzeczywistnienie tych myśli.. : / Dokładnie tak samo jak Ty nie lubię rozczarowań i ta nieufność lekka. Trzeba tylko uwierzyć, że to Twój umysł jest taki debeściak w wymyślaniu wszystkich tych chorych historyjek i od Ciebie zależy czy w to uwierzysz.. :) Trzeba sobie uświadomić, że to wszystko to pierdoły :) Ale nie przejmuj się i uświadom sobie, że nie jesteś sama.. :D Bo na tym świecie jak widać, też są tacy ludzie jak Ty, tak samo wrażliwi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×