Ona zadzwoni na policje gdy ja sie wyprowadze....

Oświadczyłam mojej mamie że sie w przyszłym tygodniu wyprowadzam z domu do kolezanki. Bo oferuje mi pomoc w innym miescie,,,, A moja mama powiedziała że ona zadzwoni na policje gdy ja wyjde jej z domu!!! i powie ze córka jej wyszła z domu i nie wróciła.... Czy ja żyje w dziwny domu czy moja mama ma racje?

bo do 18stki -mama ma racje, a ponad- ty;)

ile masz lat? z czego chcesz zyc?

czy mozna byc tak glupim jak autorka tematu hmmmmmm nieee

Ja mam 23 lata studjuje pracuje , teraz mam urlop i chce sie przenieśc do innego miasta. Tam gdzie studjuje zaocznie .Chce tam znależć prace i sie usamodzielnić .Mam odłożone pieniądze na 2-3 miesiace życia na początek...:)

sperminator.....nie jestem głupia !

Oświadczam uroczyście, że Twoja mama jest nienormalna:)

Jednak moja mama oczywiscie wymysla tysiac powodów by mnie w domu utrzymac.....przeciez nie wyjezdzam na 2 koniec swiata do licha!!!! Musze sie wyprowadzic z domu bo ostatnio sytuacja sie skomplikowała w domu....i nie wytrzymam dłużej tego.... Ponad to jestem juz pełnoletnia chce znależc sobie faceta , bo moja mama nawet uważa ze niepowinnam jeszcze współzyć....

Mówi tak, bo się martwi i chce cię kontrolować. Proponuję spokojną rozmowę z mamą. Policja nie może cię zmusić do powrotu do domu, o czym pewnie wiesz, jeśli jesteś pełnoletnia.

problemy z glowa

Ale czy jak ona zadzwoni na policje bo "córka wyszła jej z domu " to policja ma jakies prawa by mnie zabrac do domu bo mamusia tak chciała..? Jestem pełnoletnia więc myślę , że policja w tym przypadku nie może nic zrobić ? Bo i co bedą szukali po Polsce córki która chce się usamodzielnić???I zacząć życie sama w innym miescie jak dziewczyna 23 letnia....tak rocznikowo to juz 24 letnia !!!;?

poczekaj do 18 i wynoś sie z domu, ja też chciałam z domu sp*rdolić to matka zadzwoniła na policje i mi sie skończyły plany. ale nie długo będe mieć 18 i mnie w dupe będzie mogła pocałować.

masz racje:p ja mam zamiar to zorbic za miesiac bo mam juz nagrane mieszkanie i spadam:) rowniez z powodow rodzinnych czyli terroryzowania mnie codzien wyzywania od szmat itd:p do tego od prania sprztania gotowowania :p luty i ariwederczi:p

jeśli już jesteś pełnoletnia i masz 18 lat to niech se dzwoni :D

Uprzedź ją i sama idź na policję zgłoś, że Twoja mama jest wariatką i może dzwonić do nich w dziwnych srawach.

Autorko, nie bądź śmieszna. Masz tyle lat, a takich rzeczy nie wiesz:/

nie moja mama całe zycie trzymała mnie na smyczy a jak ja chce jej sie z niej urwać przy pomocy znajomych kolezanek ktore znam juz kilka lat....ona dostaje spazmów i białej goraczki bo nie zna moich kolezanek..Nie zna bo to sa ludzie z okresu moich 1 studiów....przeciez nie bede jej kazdej kolezanki przyprowadzac do domu i przedstawiac z kartką o pełnych danych osobowych danej osoby?!!!

Wiem ze nic policja nie zrobi bo i co? Nie beda mnie szukac skoro jestem od 5 lat pełnoletnia! nie zostane w domu bo sama matka z ojcem powiedzieli bym sie wyprowadziła....Ojciec przy awanturze 3 tygodnie temu powiedział ze mamy wypierdalac z domu.... Wiec ja postanowiłam nie bede słuchac takiego wyzywania mnie i tylko gadania zebym sie wyprowadziła " bo moja mama mysli ze ja sie nigdy jej z domu nie wyprowadze" i ze moze sobie tak w eter te słowa puszczac...wiec powiedziałam ze po nowym roku sie pakuje i wyprowadzam.

haha finnie no nie wez mnie nie oslabiaj :O moi rodzice to samo robili te ztak styraszyli a nawet byli na policji.a co z tego mieli?wsyd bo policjant ich wysmial :D i do domu odeslal

Ja jej nie rozumiem . Najpierw mi mowi ze do 15 stycznia 2011 roku mam sie wyprowadzic a potem jak jej mowie ze sie wyprowadze to mi nie daje i straszy policja....ona chyba zmysły potraciła....;(

nie wiem co ona próbuje uzyskac tym ze mnie policja wezmie postraszy skoro jestem pełnoletnia....tak pewnie mysli ze tak wezma mnie za bety jak mojego ojca ostatnim razem gdy ja zadzwoniłam na policje bo by nas pozabijał.....jak rozjebał pół domu .... Żyje w dziwnymmmm domu.

finni rodzice tak maja zwlaszcza matki i nic sie na to nie poradzi :O masz szanse to sie wyprowadz i usamodzielnij i tyle.ona z czasem sie pogodzi z tym.fakt ze bedzie wypytywac jak ci sie mieszka,jak sobie radzisz,jak praca,mieszkanie itd.ale spoko da sie przezyc :)

Powiedziałam jej ze w zyciu sie nie usamodzielnie jak bedzie mnie ciagle kontrolowac....Wyprowadzic sie chce bo nie mam swojego zycia tutaj....wczoraj n przyszła mi o 1 w nocy do pokoju i powiedziała zę mam zgasic komputer i isc spac < jestem na urlopie> !!! A jak nie to ona mi go zabierze....Ja płace sobie szkołe ja płace sobie internet a ona mi jakies jazdy i nachody robi....!!! Powiedziałam jej ze ja za to wszystko płace i nie ma prawa mi niczego zabierac! A ona na to ze ja gówno to obchodzi i mam sie podporządkowac a jak nie to moge nawet teraz < czyli w pizamie sie wyprowadzic o 1 w nocy> ;-I

na zachodzie to mlodzi ludzie mieszkaja juz dawno osobno pracuja zyja jakos a ja na co mam tu czekac ? Skoro i tak nie ma w moim miescie pracy bo bida z nedza....i mam rodzicow ktorzy traktuja mnie jakbym miała 14 lat.... W przyszłym tygodniu mam zjazd , pomyslałam ze juz wezme czesc rzeczy na weekend....potem w ciagu miesiacy 2 przyjade po reszte.... Jesli mi je pozwoli wziażc oczywiscie...bo moze powie mi ze ja na to nie zarabiałam i ze nie mam prawa nic wziażc z tego mojego pokoju....

Za ktore kłamstwo? Nie zamierzam jej niczym straszyc....ma pełno własnych probolemów.... nie chce jej robic przykrosci bo kocham ja bardzo i wiem ile włozyła zycia i siły w moje wychowanie....ale no badzmy ludzmi ja mam 23 lata i mam prawo do zycia po swojemu.

Ona stwierdziła ze wezwie policje jak ja sie wyprowadze wyszła z domu i nie wrócila! - poniewaz nie podam jej miejsca pobytu u kolezanki. Nie podam jej bo mi nie pozwoli sie wyprowadzic i powie ze jej wstyd tylko robie jadac do kolezanki do domu z jej rodzicami ja bede mieszkac. Kolezanka zaoferowała mi taka pomoc na początek poniewaz sama jej kiedyś pomogłam i ma taki dług wdziecznosci wobec mnie.

np. łapanie dręczycieli kotów. Twoja mama nie może zglosić zaginięcia, nawet jeśli nie podasz jej miejsca pobytu: pierwszym pytaniem będzie: czy córka coś mówiła o swoich planach? "A no tak, mówiła że się wyprowadza do koleżanki w innym mieście" - no to u diabła co to za zaginięcie? Czy kontaktowała się z Panią? "A no tak, godzinę temu napisała mi SMSa, że podróż przebiegła pomyślnie". Poza tym nawet jeśli Cię znajdą, to nie zmuszą do powrotu.

Jestem cholernie podekscytowana moja wyprowadzka i wiem ze to bedzie dobra decyzja...no a jeszcze jak mi powiedzieliscie o tym to juz baja wszystko mi gra i tanczy....:D Co innego ze łatwo nie bedzie na początku nigdy nie jest łatwo...ale wierze że bedzie dobrze :) i wszystko sie jakoś poukłada ;