Czy jarzyny na sałtke jarzynową gotujemy w osolonej wodzie

Czy potem sie to wszystko soli?

Po ugotowaniu jak będziesz miała już wszystko obrane i pokrojone do doprawiasz przyprawami

To znaczy że woda ma nie być osolona tak?

ja nie sole, potem doprawiam.

ja bym powiedziala posol wode normalnie i wrzuc warzywa na gotujacy wrzatek - wtedy zachowaja lepiej smak i witaminy :)

na kostce rosolowej lub na rosole jak mi zostanie

Ja gotuję bez soli, w łupinkach do tego. Są osoby, które robią sałatkę z jarzyn z rosołu, a tam na pewno warzywa są solone, więc to chyba nie ma większej różnicy - kwestia przyzwyczajenia.

W osolonej wodzie. Jesli chcesz zeby warzywa zachowaly smak gotujesz w osolonej (woda bedzie bez smaku), jesli chcesz zrobic zupe/wywar sol dodajesz na koncu gotowania (warzywa niesmaczne)

Do saładki tylko nisolone warzywa. A pomyłką całkowita jest uzywanie warzyw z rosołu do sałatki. Po 1- warzywa do sałatki nie majamiec smaku i zapachu miesa. Po 2-rosół gotuije sie długo i warzywa w nim maja takz egotwoac sie długo,wiec są zbyt miękkie i nie nadaja sie na sałatke. Chyba,ze ktos jest bardzo oszczedny i do tego nie przeszkadza mu smak rosołu w sałatce warzywnej.

nie znaczy ze je przegotowuje a salatka ma super smak ale jesli ktos woli jalowe i pozniej przesalac to juz kwestia smaku

to ze gotuje w rosole--rosoł gotuje sie ok 3 h ,na małym ogniu.ma tylko pykac,warzywa gotuje sie do konca,bo cały aromat,wszelkie skąłdniki z warzyw maja przedostac sie do wywaru,wiec ani gotowanie krotkie warzyw w rosole nic nei daje rosołowi,ani zuzycie warzyw wyjertych z rosołu nic nie daje,bo jednak wszelkie substancje przeszły do rosołu. Warzywa na sałatke gotuje sie w skorce,dopiero po wystygnieciu delikatnie sie je obiera. Czy Ty wiesz co oznacza słowo "jałowe"? Wlaasnie warzywa wyjete z rosołu są jałowe. A poza tym z dobrego rosołu ani mieso,ani tym bardziej warzywa nie sa "jadalne"tylko do wyrzucenia.