czy przy każdych tabletkach robi się badanie na krzepkość krwi i próby wątrobowe

Dziewczyny mam pytanie, takie jak w temacie. Dzisiaj ginekolog przepisał mi tabletki. Nie chciałam brać takich tabletek, nigdy nie chciałam się truć i co do antykoncepcji to wierzę w inne metody, ale jednak dostałam je w celach leczniczych:O Pani ginekolog zapytała się mnie czy nie mam problemów z migrenami, czy w rodzinie ktoś chorował na raka itp jednak nie wysłała mnie na badania krwi i próby wątrobowe a slyszałam że tak powinno sie robić w przypadku antykoncepcji. Jak to jest? Są to tabletki Yaz.

up up

co yeah?

KRZEPLIWOŚĆ krwi a nie krzepkość...jeżeli nie wysłała to będzie dobierała metodą prób i błędów.

aś się "truć" to nie bierz. Przymusu nie ma. Pewnie zbadała cię ginekologicznie, przy okazji nie stwierdziła powiększenia watroby, w wywiadzie nic nie mówiłaś, że krew ci leci bez przerwy z nosa, a rany goją się latami to ci przepisała. Ale jak mówię, przecież nie stoi z pistoletem przy twojej głowie i nie wymusza łykania. Masz wolną wolę i skoro tak bardzo ci to nie na rękę, to nie łykaj

nie chcę żeby tak dopierała bo nia mam ochoty na zabawę w kotka i myszkę, chcę je brać maksymalnie do wakacji, jeśli jest tak jak mówisz to przewalone. krzepkość krwi też można powiedziec

Mi ginka nie robiła badań :( Dała hormony i git :( Sęk w tym, że moje próby wątrobowe bez hormonów są masakryczne :)

Mi zapisała "na oko". No ale trafiła.