CO MACIE ZA FACETÓW, ŻE SYLWESTER OSOBNO???

No opowiedzcie mi... narzekacie, że on wolał jechac tu i tam na Sylwestra i wy zostajecie same.. że jak on tak mógł, że przecież to raz w roku.. to pytam po jakiego uja jeszcze z nimi jesteście..? pomijam fakt, że facet załóżmy pracuje, bo musi czy inne przypadki- nie z własnej woli...ale tak?? że oboje razem 2lata, ale Sylwestra osobno dla mnie porażka i ani mój facet ani ja nie spędzilibyśmy osobno tej nocy.. w ogóle co to za ustalanie.. jest się razem to idzie się razme, proste ....

wiem, że większosc mnie zjedzie, ale taka prawda;) narzekacie, mimo że on woli isc sam i ma dupie.. a potem cudne, udane związki :O w cudzysłowie rzecz jasna

mądrych , wyzwolonych -odpowiedników męskich feminizmu, po kiego z drewnem do lasu chodzić? codzienna kobita nie pozwoli na gape coś od święta poruchać a , że alkohol będzie to się raczej coś trafi na gape...

I to jest właśnie wasza natura prymitywna jakby "ruchanie" to był priorytet.. desperaci ahhhh

jednych żony na sylwestra z kochankami nie puszczają a drugich rodzice bo są za młodzi:D:D;)

jest potrzebna kobieta jak nie do ruchania ? przecież jak facet chce inteligentnie pogadać to porozmawia sobie z kolegą

Mój mężczyzna otrzymał w prezencie bilet do Londynu na święta. Nie widział się dawno ze swoim ojcem i braćmi, dlatego też pojechał. Powrót ma planowany na dzisiaj. Samolot ląduje w Gdańsku o 15. W związku z tym nie ma sensu aby pędził jak głupi te kilkaset km aby wrócić do mnie przed 24 ledwo żywy. I się bawić. Po pierwsze to nie jest dla mnie priorytet, po drugie wolę aby nie jechał szybko w taką pogodę byle tylko zdążyć, a potrzecie na pewno byłby na tyle zmęczony, że marzyłby o łóżku. I nie sądzę abym miałą beznadziejnego mężczyznę, mimo, że spędzamy Sylwestra osobno. On odpocznie w Olsztynie i pokona tę trasę w dwóch turach, ja będę spokojna, że nie jedzie szybko aby tylko dojechać na czas. A Sylwestra odbijemy sobie w górach na urlopie. Więc nie generalizuj. ;)

dziecinnych jeszcze kobiet też rodzice nie puszczają na imprezy bo więdzą , że one będąc dziecinnymi wszystko co mają w ręku natychmiast biorą do buzi

a w tym przypadku to ja wystawie mojego faceta.. samochod nie chce mi zapalic.. on 400 km ode mnie... chu j

Moe_moe przeciez jeszcze niedawno sie zalilas ze on nie chce w gdansku wsiadac w samochod i gnac do ciebnie i jak to strasznie ze spedzasz sylwestra sama. a teraz takie madrosci?

A jeszcze wczoraj marudzilas, ze pomimo iz Twoj facet wraca od rodzicow z zagranicy to chcesz z nim spedzic sylwka i zeby zdazyl na 24 juz ci sie odmienilo???

zgadzam sie w 100% z dcgdfgvdxcv

tez czytałam Moe Twój temat ;] ale ja konkretnie piszę o tych co to z wyboru nie spędzają razem Sylwka, a nie dlatego że nie dojadą czy coś.. wybaczcie, ale ja bym nie mogła spędzic w domu czas witając nowy rok

no ale jak kto woli...

Nie, nie żaliłąm się, że nie chce gnać do mnie, tylko, że ja nie chcę gnać do Niego do Gdańska.

I nie pisałam, że chcę aby gnał, tylko, że napisałąm Mu wiadomość aby nie gnał. :P

Nieważne, ale też mógł się liczyc z tym, że nie zdąży, a w końcu Sylwester to Sylwester.. a Ci co nie mają planów, nie mają gdzie isc, siedzą w domu to mówią.... EEEE DZIEŃ JAK KAŻDY.. nie zgodzę się.

Dajcie spokój Moe, dzieciaki :P dziewczyna przemyślała sprawę i już rozsądnie pisze, a Wy się na niej wyżywacie ;) Dla mnie tacy faceci są dziecinni i kompletnie niedojrzali do związku. No chyba, że tylko o ruchańsko w tym wszystkim chodzi. Gorzej, jak taka parka wpadnie i wtedy zaczyna się bal :P

Też się nie zgodzę. To jest wyjątkowy dzień, bez względu na to co niektórzy mówią:) Nie ma chyba lepszej okazji do świętowania. Ja w każdym razie mam zamiar się zabawić jak jeszcze nigdy w życiu!! Mam nadzieję,ze wy tez będziecie się dobrze bawić

Tacy ludzie z różnym skutkiem psują magię tego dnia.. wejdą na kafe, zaczną pisac, ze pod kołdrą i przed TV będą bla bla bla i że co to za dzień i w ogóle.. ja tam się ciesze.. kolejny rok za mną, kolejny przede mną .. nowe cele, etapy... etc...

nie wiem jak można iść na sylwka osobno, jak można być aż tak naiwnym i pozwalać na spędzenie takiej imprezy osono. Co innego robota, ktoś ma nockę - musi, trudno - tak bywa. Ale osobne imprezy?

paskudna - idealny przykład kiedy kobiea mówi nie, a chce tak :O z grzeczności i fałszwej opieki napisała nie gnaj, a chce żeby gnał :O jak nie zdąży to będzie foch, że nie przyechał :O nie lubię takich kobiet :O