Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_zosia

jestem przewlekle chora i chyba nie doczekam sie dziecka:(

Polecane posty

Gość smutna_zosia

choruje na rzs od 10 lat biore bardzo silne leki niektore wplywaja na płodnosc wiekszosc z nich to czysta chemia-raz w tygodniu biore lek stosowany przy nowotworach czyli jakbym była na lekkiej chemiiotreapii od lat;/ jest on konieczny przy rzs jestem mezatka od 3 lat mam 28 lat maz wie jaką mnie brał(w sensie chorą) z moim zdrowiem jest zle, mam ostry przebieg choroby nie moge adoptowac dziecka-osobom przewlekle chorym nie dają -nie moge odstawic leków, nawer zmniejszyc ilosci bo konczy to sie bolem tak strasznym ze nie jestem w stanie samodzielnie isc do lazienki jestem w kropce, do kiedy mam szanse urodzic dziecko? do 35 ? lekarze nie maja pomysłu co zrobic, ja jestem zalamana, maz mowi zebym sie nie przejmowala jakos to bedzie ale ja nie mam zadnej gwarancji ze on nie zechce kiedys zostac ojcem i wtedy adie :o mimo ze mnie kocha;( Boze co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bardzo smutne, ale co my mamy ci poradzić, to lekarze dobrze wiedzą ja ci życzę aby spełniło się twoje marzenie i głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmy ciezka sytuacja :( Wspolczuje..A czy lekarze daja jakas szanse na wyleczenie,albo jakas propozycje np usuniecia czesci narzadow..? Bo czasem z ciazy naturalnej nici..A po ze tak powiem operacji mozna dokonac adopcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty albo french z beżowym
czasem ciaża powoduje chwilowe uzdrowienie... współczuje i życzę duzo zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_zosia
reumatoidalne zapalenie stawów ginekolog mowi stanowczo odstawic leki ;/ ale kazde odstawienie konczy sie zaostrzeniem choroby reumatolog starał sie ze mna zmniejszac dawki stopnioowo ale to wszystko na nic;/ moj organizm po prostu szaleje wtedy a ja prawie mdleje z bolu tak jest silny osobie chorej przewlekle nie pozwola adoptowac dziecka -takie jest prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i z pewnością nie ma zapisu w polskim prawie żeby osoba przewlekle chora miała zakaz adopcji(chyba że jest to choroba psychiczna)-skąd Ty to wytrzasnęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_zosia
jestem w stanie nawet przelezec cala ciaze zgodze sie na wszystko:o ale aktualnie nie mam szansy nawet odstawic leków-w ciaze mozna zajsc pol roku po odstawieniu :o jak tu przezyc te pol roku? jak dac rade donosic zdrowe dziecko mam jeszcze kilka lat ale ten czas szybko biegnie;/ nie wie co robic probowalam diet tombaka i jakos bez szalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_zosia
powiedziano mi gdy dowiadywalam sie o adopcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_zosia
Warunki, jakie muszą spełniać kandydaci na rodziców adopcyjnych: * sytuacja materialna umożliwiająca utrzymanie i wychowanie dziecka * odpowiednie dla przyjęcia dziecka warunki materialne * stabilny i trwały związek małżeński, oparty na szacunku i żywych więzach emocjonalnych * wartościowe motywy adopcji * jednomyślność w podjęciu decyzji o adopcji * wiek młody lub średni * dobry stan zdrowia psychicznego i fizycznego * brak uzależnienia od nałogów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w którym punkcie jest to napisane? pewnie chodzi Ci o dobry stan fizyczny i psychiczny to jeszcze niczego nie przekreśla,to może być pewnym utrudnieniem,ale niczego nie przekreśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj spokoj z tym dzieckiem. Dlaczego chcesz je skazywac na zycie z chora matka? Nie bedziesz miala sily sie nim zajac. To jest czlowiek, a nie zabawka do cholery!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h45h4h
pytałam i mowilam im na co choruje:o a oni ze przykro nam...;/ tak o ten punkt chodzi reszte punktow spełniam idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h45h4h
jesli biore leki to jestem w dobrym stanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_zosia
sytuacja bez wyjscia;/ bezpolodne pary maja w alternatywie adopcje ja nic nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
pieprzysz z ta adopcja...pracowalam w domu dziecka,znam kryteria doboru rodzin zastepczych i adopcyjnych i nigdy nikt nie wyskoczył z takim tekstem:O moze dowiedz sie u zrodla, pogadaj w osrodku adopcyjnym...albo tu http://www.adoptuj.pl/ tylko faktycznie zastanow sie czy dasz rade wychowac dziecko...bo mam dziwne wrazenie ze szukasz sposobu zeby maz cie nie zostawił....a jesli to jedyna przesłanka to kiepsko to widze:O dobrze ktos napisał -dziecko to nie zabawka i trzeba miec duzo siły zeby podołac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze naprawdę ciężka sytuacja;/,bo sama choroba przewlekła(stabilna) nie jest kryterium wykluczającym,ale Twojej choroby jakby do końca nie można przewidzieć tzn.jaki będzie Twój stan za rok,5 lat czy 10 i pewnie dlatego odpowiedzieli Ci,że nie masz szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
moj ojciec jest chory na rzs i gosciec stawowy i widze jak sie meczy kazdego dnia,nie wyobrazam sobie ze osoba z takim bolem i taka straszna choroba musiałaby kazdego dnia zajmowac sie dzieckiem - nie wyobrazam sobie po prostu :O moj ojciec nie ma siły podniesc mojej coreczki bo rece odmawiaja mu posłuszenstwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale są różne formy zaawansowania choroby,prawda? nie u każdego ma dokładnie taki sam przebieg,ale rzeczywiście autorko dokładnie sobie przemyśl to bo jeśli rzeczywiście jedyną motywacją jest to,żeby mąż nie odszedł to sobie odpuść na przedbiegach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
xs for her...nojasne,masz racje ze sa rozne postaciechoroby i stany jej zaawansowania ale skoro autorka pisze ze nie moze wytrzymac bez silnych lekowprzeciwbilowych i przeciwzapalnych to znaczy ze jej choroba jest dosc powaznie zaawansowana... ps. autorko czy ten lek to metotrexat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_zosia
nie chodzi mi o meza sama pragne dziecka choroba straszna ale mialabym pomoc mojej mamy kurcze;/ u mnie duze stawy sa zaatakowane kolana biodra reszta ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_zosia
tak metotrexat twoj ojciec jak dlugo choruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
juz ponad 10 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_zosia
czyli podobnie jak i ja bierze sterydy? leki preciwbolowe? olfen? u mnie prawie znosza bol, nie męcze sie jakis dodatkowy lek autoimmunologiczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
autorko to skoro wiesz ze podołasz to szukaj fachowej porady w osrodkach adopcyjnych :) ale nie daj sie zbyc tym ze ktos od razu powie"nie bo nie"...i polecam ta stronke ktorej link ci wkleiłam :) trzymam kciuki za ciebie i mnostwo zdrowka dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_zosia
mam wprawdzie duze problemy z chodzeniem i raczej oszczedny tryb zycia prowadze, pracuje w domu, wszedzie podjezdzam samochodem, ale spacery dluzze odpadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×