Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHCĘ ZDRADZIĆ MEŻA

CHCĘ ZDRADZIĆ MEŻA

Polecane posty

Gość ghohkh
No dobra, nie robie z ciebie ofiary zaborczego chlopaka (kochanego misia), ale ja jestem facetem, a nie laska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz będziecie gadać o pensji, to dla was podstawą oceniania człowieka jest wysokość zarobków, czy wy tylko patrzycie na innych przez pryzmat papierowych banknotów? masakra, oczywiście kasa jest ważna, ale bez przesady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANBERLIN, no to fajnie, że agresor mu się nie włącza, a co do zaborczości, to czy mogłabyś rozwinąć ten wątek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie i czy tam jest ze mnie bije? bo ja tam nie widze... popatrz sobie dokladniej i nie czepiaj sie a ze jest zaborczy to przyznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no no, czyli nigdzie cię nie puści ANBERLIN, bo zaraz lampka mu się włącza i myśli, że zaczniesz z kimś flirtować czy kręcić na boku :) To może uprzykrzyć życie, jesteś w sumie - jakby to powiedzieć - uziemiona ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym temacie o wojskowym nic takiego nie pisze, że Twój misio cię bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa, coroczny
Ja nie powiedziałam ze Cię bije - tyle ze co oznacza agresywny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurza sie za byle gowno np ze kolega zadzwonil do mnie w nocy... kocha mnie i dlatego jest zazdorsny nie ma milosci bez zazdrosci, a ze uziemniona zgadza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghohkh
Piszac ze ci nigdzie nie kaze wychodzic, nawet na hotodoga z kolezankami masz namysli ze nie pozwala, bo ja mojej tez nigdzie nei kaze wychodzic, ale jak chce to niech idzie. Piszesz jak mala dziewczynka, ciezko cie zrozumiec. Ale na moje oko, uciekaj od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisales COROCZNY ale to nuie prawda czemu sie mnie czepiasz? ja nie lubie jak ktos kogos zdradza a ty zaczales wjezdzac na mnie a i czuje sie z nim bardzo bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, co to oznacza, że twój misio jest agresywny, możesz nam to wyjaśnić ANBERLIN :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimonok
tez bym mojej na hotdoga nie pozwolil isc, bo jeszcze by popuchla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym mojej hot dogi odradzał, bo w końcu to fast food, czyli jakby nie patrzeć niezdrowa żywność :) Ale moją bym puszczał wszędzie, u mnie miałaby luzy, byle by tylko była ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa, coroczny
Anberlin - ja też nie lubię zdrad, pisałam to już wcześniej, chodzi mi o to żebyś uważała i zastanowiła się nad zwiazkiem - żeby naprawde nie wyszło że zacznie inaczej okazywać swoją zaborczość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnkaKolka
Szczerze mówiąc - nie chciałabym. Z pewnych powodów mam uraz psychiczny do zawodowych żołnierzy i policjantów, wg mnie generalnie słabo sprawdzają się w rodzinie - widocznie zawód skrzywiający psychikę ;] Może to tylko moje doświadczenia życiowe, ale dosyć znaczące więc uraz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popołudniową porą
Anberlin polecam książkę "Trzepot skrzydeł" Grocholi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnkaKolka
znam ze 2 osoby majace ojcow zolnierzy i raczej zbyt pochlebnie sie nie wypowiadaja na temat atmosfery w domu. glowne zarzuty to brak zrozumienia i czulosci + darmowa musztra. nie mowie, ze akurat tak bedzie w twoim przypadku, ale wojsko jednak ksztaltuje czlowieka w dosc konkretny sposob. nie wspominajac juz o rzeczach, ktorych mozna sie naogladac na roznych misjach. no i minus podstawowy to wlasnie ewentualna rozlaka. malo kobiet widzi siebie w roli dziewczyny/zony, ktora na pol roku zostaje sama w domu i nie ma do kogo ust otworzyc. albo nie daj co jeszcze z dzieckiem, gdzie brak wsparcia, ktore chrapie obok w lozku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoszla Żona
Wydaje mi się, że mineły już czasy, gdy "za mundurem panny sznurem".. widzę też po moich koleżankach, ze na widok wojskowego uśmiechają się pobłażliwie i kojarzą takiego chłopaka z kimś, kto się źle uczył, nie poszedo do woja aż go sami zaciągneli siłą ;/ Od siebie dodaję jeszcze strach-nie wyobrażam sobie, zeby mój ukochany miał gdzieś na wojnę jechać i walczyć w imię czego? w imię solidarności z innymi państwwami spowodowanej podpisanymi zobowiązującymi umowami... Mój mąż ma być przy mnie, a ja przy nim... Oto moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OnkaKolka on jest np bardzo czuly mysle ze dla dzieci tez bylby taki... no ten zawod krztaltuje czlowieka... na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do gliniarzy, to coraz więcej do służby trafia takich chłystków, którzy po prostu boją się wychylić nosa z posterunku i jeśli już wychodzą na ulicę, to starają się wszystko załatwić w pokojowy sposób, szkoli się ich na bardzo miłych i sympatycznych ludzi (może tego nie widać, gdyż jeszcze pełno jest mundurowych ze starszych roczników o twardym charakterze). Owszem zawód pałarza czy żołnierza kształtuje w pewien sposób jego charakter, ale nie każdy gliniarz jest taki sam moje drogie panie, a wielu z nich ma rodziny i potrafi okazać czułość (np. mój sąsiad kiedyś był gliną i jest teraz na emeryturze policyjnej i świetnie sobie radzi - ma żonkę, dwójkę dzieci). STEREOTYP JEST TAKI - GLINIARZ = TWARDY, BRUTALNY, AGRESYWNY GOŚĆ O KAMIENNYM SERCU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny_on masz racje w 100% ja mam troche przechrzanione bo moj jest wyjatkowo zazdrosny ale co tam...;-) a tak w ogole chce do domu nie chce mi sie siedziec w pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×