Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aloneinthedark

Chciałbym umrzeć - to moje sylwestrowe życzenie...

Polecane posty

Gość aloneinthedark

Kiedy inni będą w dzisiejszą noc składać sobie najlepsze życzenia, będą się cieszyć, uśmiechać to ja w głębi duszy będę życzył sobie tylko jednego, aby zasnąć i już więcej się nie obudzić. Chciałbym umrzeć. Nie wiem po co żyję. Moje życie to jedna wielka porażka , w każdej sferze. Gdyby bóg tak naprawdę istniał to nigdy nie pozwoliłby mi się narodzić, albo chociaż teraz zabrałby mnie stąd i w końcu zakończył mój marny żywot, pełen cierpienia i samych porażek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orewua
mam podobnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopczyk z malopolski
ja też :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfsdfsdfsdfdfs
Jesli to manifest to nielicz na to powiekszysz tylko statystyke Life is brutal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneinthedark
Chciałbym w końcu przestać być ciężarem dla siebie i dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneinthedark
Ja już w boga nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz wierzyć, przyszedłeś na ten świat ponieważ tego chciałeś, chciałeś doświadczać, uczyć się i doskonalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneinthedark
Wiem , że w następnym roku też nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneinthedark
mystery ---> uwierz mi , że nie chciałem. Gdyby ktoś zadał mi pytanie czy chciałbym kiedykolwiek istnieć to wybrałbym nicość , a nie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśllliiwa
gdyby to było możliwe - chętnie wzięłabym wasze niewykorzystane lata życia, gdybyście umarli śmiercią samobójczą... kocham żyć strasznie boję się, że kiedyś umrę chciałabym żyć wiecznie, życie jest rewelacyjne PS : dodam że wcale nie jestem jakaś piękna, bogata, przyjaciół nie mam prawie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiadobraradahej
ChCesz rozśmieszyć Pana Boga to powiedz mu o swoich życzeniach i planach :) Myślisz że tylko tobie jest źle ???? Ja tam już niczego nie chcę na siłę,będzie co ma być i tyle .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"szczęśllliiwa gdyby to było możliwe - chętnie wzięłabym wasze niewykorzystane lata życia, gdybyście umarli śmiercią samobójczą... kocham żyć strasznie boję się, że kiedyś umrę chciałabym żyć wiecznie, życie jest rewelacyjne" no i będziesz żyć wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudny dzieciak już tu jest
hahahahaha Bagno właśnie miałam napisać to samo :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiadobraradahej
SZCZĘŚLIWA ja też się podpisuję pod tym co napisałaś:) Nie mam takich prawdziwych przyjaciół,facet się na mnie wypiął ,długi eeeeeeee a mimo to durna optymistka ze mnie a nie zawsze tak było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneinthedark
Przede mną jeszcze mnóstwo lat szarpania się z tym moim żałosnym życiem, bo jak do tej pory egzystuje 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też dołączam
aloneinthedark to może opowiedz więcej o sobie? Dlaczego jest tak źle? Siedzę dzisiaj sama, mam duuużo czasu więc jak chcesz, mogę pogadać. Moje życie też do najszczęśliwszych nie należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśllliiwa
Hahaha, serio sądzisz że to SEKS powoduje, że chce się żyć? :D:D:D Jak coś, to fakt, że jestem w szczęśliwym związku Tak, jestem. Ale gdy byłam sama - też kochałam żyć. Cieszę się ze wszystkiego, nawet z tego, że mogę obejrzeć jakiś nowy super film na DVD. Z tego że kupię sobie ładny naszyjnik. Z tego że jest ładna pogoda. Z tego że sąsiad był miły. itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo prawda jest taka
ze szczescie mozemy znalezc tylko w sobie tu i teraz:) Ja odkad to zrozumialam czuje sie szczesliwa,kiedys chcialam zeby to inni uczynili szczesliwa. Zakochiwalam sie i czulam sie szczesliwa,zwiazek konczyl sie i dół. I tak można w kółko. Teraz jestem sama, sylwestra spędzam dzis samotnie w domu,a wcale mnie to nie smuci,choć kiedys ryczałabym przez to w poduszke:) Po prostu przestałam się skupiać na tym czego wciąż mi brak,a zaczęłam doceniać to co mam,a jak się temu przyjrzeć okazuje się,ze jest tego bardzo wiele!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruttoza
szczęśliwa naprawdę zazdroszczę!!!!!!!!!!! dla mnie bez seksu to mogiła : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo prawda jest taka
mam wydrukowane i zawieszone nad biurkiem te słowa,czytam je codziennie:) Wmawiamy sobie, że życie będzie lepsze, gdy ożenimy się lub wyjdziemy za mąż, gdy będziemy mieli dziecko, potem następne. Potem przeżywamy frustracje, że dzieci jeszcze nie dorosły i że lepiej będzie, gdy trochę podrosną. Następnie, jesteśmy sfrustrowani, że musimy radzić sobie z nastolatkami... na pewno będziemy szczęśliwsi, gdy wyrosną z tego wieku. Mówimy sobie, że nasze życie będzie lepsze, pełniejsze, gdy mąż czy żona będą bardziej zorganizowani, gdy kupimy ładniejszy samochód, gdy będziemy mogli pozwolić sobie na prawdziwe wakacje, gdy będziemy na emeryturze. Prawda jest taka, że nie ma lepszego momentu, aby być szczęśliwym niż tu i teraz. Jeśli nie teraz, to kiedy? Życie zawsze będzie wypełnione przeciwnościami. Najlepiej przyznać się do tego. Wiedzieć o tym i być szczęśliwym mimo to. Autorem jednego z moich ulubionych cytatów jest Alfred D. Souza. Powiedział on: „Przez długi czas, wydawało mi się, że życie dopiero się zacznie - to prawdziwe życie. Ale zawsze na drodze znajdowała się jakaś przeszkoda, coś co trzeba było pokonać, czas, który trzeba było odsiedzieć, jakieś nie zakończone interesy, dług do spłacenia. Potem miało zacząć się życie. W końcu dotarło do mnie, że te przeszkody to było moje życie. Taka perspektywa pomogła mi zrozumieć, że nie ma żadnej drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą. Zatem doceniaj każdą chwilę, którą masz, doceniaj ją tym bardziej, że dzielisz ją z kimś wyjątkowym, na tyle wyjątkowym, aby z nim dzielić czas i pamiętaj, że czas na nikogo nie czeka... Przestań czekać, aż skończysz szkołę, aż wrócisz do szkoły, aż zrzucisz pięć kilogramów, aż przytyjesz o pięć kilogramów, aż będziesz mieć dzieci, aż twoje dzieci się wyprowadzą, aż zaczniesz pracę, aż pójdziesz na emeryturę, aż się ożenisz, aż się rozwiedziesz, aż dorobisz się nowego domu lub samochodu, lub aż spłacisz dom lub samochód, przestań czekać do wiosny, do lata, do jesieni, zimy, do pierwszego albo piętnastego, nie czekaj, aż zabrzmi twoja piosenka, aż napijesz się drinka, aż wytrzeźwiejesz, aż umrzesz i narodzisz się na nowo, aby zdecydować, że nie ma lepszej chwili na szczęście niż ta teraz właśnie. Szczęście to podróż a nie cel. Dlatego mówi się: pracuj, jakbyś nie potrzebował pieniędzy, kochaj, jakbyś nigdy nie był zraniony i tańcz tak, jakby nikt nie patrzył." ... autor nieznany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneinthedark
Dlaczego jest tak źle ? Zawsze tak było i pewnie zawsze tak będzie. Mimo , że mam już 28 lat to w życiu niczego nie osiągnąłem , nie mam nic i jestem nikim. Nie mogę patrzeć na siebie gdy wstaję rano, bo widzę swój beznadziejny obraz żałosnego małego człowieczka. Nie mam znajomych, a o dziewczynie to lepiej nie wspominać. Nigdy nie miałem i wiem, że nigdy nie będę miał. Nic w moim życiu nie jest tak jak chciałem aby było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneinthedark
Jestem nieudacznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia_001
Sluchaj, ja tez mialam dokladnie tak samo!!! chcialam umrzec, nienewidzilam zyc do bolu, pytalam po jaka cholare sie urodzilam, zeby tak cierpiec, od 10 lat choruje na powazna chorobe i lekarze nie dawali mi szans na normalne zycie. Boze mysl o smierci, nieistnieniu byla taka kojaca!!! myslalam jakby to cudownie bylo nigdy sie nie narodzic!!! nie byc. caly czas myslam o samobojstwie, cierpialam strasznie, psychicznie bylam wykonczona. Ale strasznie balam sie zabic. I doszlam do punktu w ktorym powidzialam sobie DOSC, dosc hujni, sorry za jezyk. Zaczynam zyc, dosc poddawania sie, dosc bycia ofiara, dosc pozwalania ludziom mnie deptac, dosc porazek, teraz ku** bedzie lepiej, bo mam jedno zycie i to ze mialam przekichane przez moje rodzine i chorobe nie bedzie mi go pieprzylo. TRZEBA WALCZYC, bo nic na talerzu nie jest podane, patrze w przeszlosc na to co przeszlam, patrze na siebie teraz i ciesze sie ze nie popelnilam samobojstwa, bo z tego tylko moja macocha ktora zatrula mi zycie by sie cieszyla, w koncu zawsze mowila ze zna mnie jak zly szelag, ze nigdy do niczego nie dojde i wogle jestem beznadziejna i do niczego. NIE POZWOLCIE LUDZIOM NISZCZYC SOBIW ZYCIA. A JAK POKANACIE SWOJE SLABOSCI TO WAM DA ZAJABISTA PEWNOSC SIEBIE I POCZUCIE SWOJEJ WARTOSCI. Co Cie nie zabije wzmocni Cie. A po nocy przyjdzie dzien. Mowie to z doswiadczenia, a przeszlam przez pieklo. Nie poddawajcie sie! Uszy do gory:) znajdzcie swoja droge..... pozdrawiam, buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka szara zwykla
aloneinthedark, a ja moge byc twoja dziewczyna? tez jestem beznadziejna i mam zycie do dupy :( moze razem bedzie nam razniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneinthedark eh
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×