Co o nim sadzicie?

Tegorocznego sylwestra nie moglam spedzic razem z chlopakiem bo niestety musialam dzisiaj isc do pracy, a ze dzeili nas 500km to nawet nie bylo mowy o wspolnym wieczorze. Wczoraj mialam zaproszenie na domowke u kolezanki ale nie poszlam bo glupio by mi bylo isc samej podczas gdy on by siedzial w domu z rodzicami. Wiec postanowilam spedzic tego sylwestra z nim przy telefonie. Tak ok 20 stwierdzil, ze jednak jedzie do brata i zostalam sama :( Kiedys mial zaproszenie na wesele ale mowil ze nie pojdzie, w dniu wesela tata go jednak przekonal i poszedl, zadzwonil dopiero jak juz byl na przyjeciu i nie widzial w tym nic zlego. Co o tym sadzicie? Spotykamy sie pol roku on 23 ja 21.

up

hmmm.....najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłoby pójście na "domówkę" o 20-stej :-) A jeśli chodzi o faceta.....z pewnością nie zdaje sobie nawet sprawy, że w ten sposób sprawił Ci przykrość....facet po prostu...masz 21 lat - czas się przyzwyczaić niestety. Albo zmienić faceta :-) Niekoniecznie na innego :-)