prawiczek bez wiary - ile masz lat i skad jestes ?

Czasami bywam, aczkolwiek sporadycznie.

Można wyjść do kina na fajnego filma (wiele par tak robi i może być naprawdę romantycznie), do pizzeri itp. Czyli musiałbyś w tym wypadku wydać trochę forsy. Można też oczywiście przebywać z nią w domu i porozmawiać, razem oglądnąć zajefajną komedię, która oboje was rozbawi, wypić kawkę czy nawet piwko (czy tam wino jak kto woli), zabawić dziewczynę rozmową. Ale jak ona jest z Tobą w domu, to powinieneś ją zająć swoją OSOBĄ, własnym JA. A jeśli się nie ma nic ciekawego do zaoferowania i siedzi się przy dziewczynie cicho jak mysz pod miotłą - to katastrofa gwarantowana. Najgorzej, jak kończą się tematy i zapada niezręczna cisza.

PzW-ale tych rzeczy można sie nauczyć tylko potrzeba do tego dziewczyny...wszystkiego jestes sie w stanie nauczyć jesli chcesz...a doświadczenie zdobywa się pzrez próby nic nie przychodzi od razu-wszystkiego sie w życiu uczysz-chodzenia,pisania,jazdy autem więc tego też... Fajny on-ale Ty nie jestes tak zgorzkniały jak PzW-chyba że tylko tu na kafe...ale chyba nie... Dobra spadam szkoda marnować dnia na kafe..{czesc}

Nie ale zdobywają ją stopniowo od czasów nastoletnich. A nie lawinowo na szybko w wieku 25+ lat. zdziwiłbyś sie i to srodze :P Nie demonizuję. Brak znajomych u kobiety straszny nie jest ale u faceta owszem bede jednak obstawiac przy swoim :P Stalingrad to co tam u Ciebie ? pozbyłes sie pryszczy ? nabrałes odwagi ? poznałes dziewczynę ? jakies postanowienia noworoczne :P?

Jeśli nie ma się urody i kasy, powątpiewam w znalezienie normalnej dziewczyny. Odliczam desperatki.

Nic nowego szczerze mówiąc. Postanowień nie mam, bo i tak nie dotrzymam. Odwagę miałem, ale nie w relacjach damsko-męskich. A pytanie z dziewczyną traktuję jako żart. PS. Brygada RR, ja Ciebie nie znam.

A może Ty nie chcesz czułości, bo w jesteś raczej osobą oschłą i sztywną, takim facetem nieuzewnętrzniającym swoich uczuć? Wielu menów tak właśnie ma.

Stalingrad Nic nowego szczerze mówiąc. Postanowień nie mam, bo i tak nie dotrzymam. Odwagę miałem, ale nie w relacjach damsko-męskich. A pytanie z dziewczyną traktuję jako żart. PS. Brygada RR, ja Ciebie nie znam. nie szkodzi ,za to ja Cię znam :P czyli nic nowego :(?

"sądzę że cierpię z powodu braku poczucia normalności" zależy co rozumiesz pod pojęciem słowa "normalny"

Prawiczek bez wiary "zdziwiłbyś sie i to srodze " Może są jakieś dziwne przypadki ale większośc normalna w moim wieku jest już doświadczona z kobietami. A kobiety tego oczekują. "bede jednak obstawiac przy swoim " Zapytaj się jakiejś swojej koleżanki co sądzi o niesmiałych facetach wstydzących sie podejśc i zagadać do dziewczyny nie mających znajmomych i siedzących głównie w domu. nie muszę pytac kolezanki, bo sama wiem jak NORMALNE dziewczyny zapatrują sie na niesmiałych , wstydliwych chłopcach. Mogę Ci zdradzic, ze czasami mamy ochotę urwac wam jaja za to , ze potaficie nawet powiedziec "czesc" no ale jak pisałam, trochę Cie rozumiem

trudno w pewnym wieku, a wszystkie przechodzone :(

brygada, Ty GO ROZUMIESZ? Dobre proszę cię nie ściemniaj "trochę Cie rozumiem" - jeśli jesteś CHOCIAŻ trochę podobna do PZW, to mogę to kupić, ale jakoś mam szczere wątpliwości co do tego

Nic nowego. Doszły inne problemy, ale nie natury damsko-męskiej. Ale nie przejmuję się. Wychodzę z założenia, że zawsze można zakończyć życie.

fajny_on brygada, Ty GO ROZUMIESZ? Dobre proszę cię nie ściemniaj "trochę Cie rozumiem" - jeśli jesteś CHOCIAŻ trochę podobna do PZW, to mogę to kupić, ale jakoś mam szczere wątpliwości co do tego rozumiem, bo wiem na jakiej zasadzie działaja kompleksy, schematy myslenia , niepowodzenia, niska samoocena itd. ten mechanizm działa na zasadzie sprzeżenia zwrotnego i naprawdę trzeba wieeeele wysiłku włozyc w to, żeby zaczac inaczej myslec, działac , funkcjonowac. No i co bardzo ważne : nawet jesli Prawiczek by chciał to sie boi ( bo pytanie : co dalej ?)--- wiele razy to się przewija w jego ( i nie tylko w jego ) wypowiedziach. Mnie sie wydaje, że Ty piszesz o przystojnych niesmiałych chłopcach, którzy są niesmiali do kobiet które im się podobają ale mają kumpli i życie. Ja nie jestem ani atrakcyjny fizycznie, nie mam znajomych itp. itd. Sądzę, że takich to nawet nie zauważacie. mowię o normalnych facetach, niekoniecznie super przystojnych .. byc moze nie masz powalajacego wygladu, ale z pewnościa masz inne zalety , które rekompensuja braki w wygladzie. Nie bedę Ci tu mowic, ze wyglad nie jest wazny, bo wszyscy wiemy , ze to nieprawda, ale nie jest podstawą , jedynym warunkiem powodzenia w kontaktach damsko- męskich.

Prawiczek bez wiary "i naprawdę trzeba wieeeele wysiłku włozyc w to, żeby zaczac inaczej myslec, działac , funkcjonowac" Takie coś nie ma sensu. Nie da się myśleć inaczej jeżeli wszelkie przesłanki mówią że jest tak jak myślę piertownie. Przecież moja niska samoocena nie wzięła się z powietrza. o widzisz... Ty wiesz ze jest tak jak sobie uroiłes w głowie.. da się myslec inaczej, a niska samoocena bierze sie "z powietrza " , nawet nie wiesz jak często .. u ludzi , których bys nigdy o to nie podejrzewał przeciez nie musze Ci tłumaczyc jak to działa :)? W wielkim uproszczeniu :jezeli myslisz o sobie ,ze np. jestes głupi i brzydki i musisz zagadac( teoretycznie ) do dziewczyny i jestes przekonany , ze skoro taki jestes to ona Cie wyśmieje , to oczywiste jest ze skupisz sie na tym co zaprzata Ci mysli i z pewnoscia zrobisz z siebie błazna. Wiec po porazce utiwerdzisz sie w przekonaniu, ze jestes do dupy. Jezeli bedziesz miał na tyle determinacji , zeby jednak spróbowac ponownie , to z pewnoscia bedziesz pamietał o tym i historia się powtórzy. Wtedy- jestes w tym miejscu w którym jestes teraz. Tak to dziala u kazdego z nas... nie jsteś zadnym wyjątkiem pamietaj, ze wszystko zaczyna się i konczy w głowie ... prawie wszystko mozna zmienic jezeli wystarczy siły i chęci

facet jak jest fajny to w wieku 20 paru lat mial juz dziewczyny, jednonocne przygody itp.

Dajcie temu prawiczkowi spokoj. Nic sie nie zmieni jesli on sam nie bedzie chcial zmian. Z reszta jakie zmiany maja w jego zyciu zajsc jak nikogo nie zna, bo siedzi od rana do nocy na kafe

Sądzę, że losu prawiczków powyżej 20 roku życia nic już nie zmieni. Przespali najlepszy okres w życiu.

Ja wracam z Harego Potera ten film nie jest dla dzieci

znowu pomyliłem słówka

Ja wracam z Harego Potera ten film nie jest dla dzieci

A co tam niby jest w tym filmie nie dla dzieci?

Naastolatkaa A co tam niby jest w tym filmie nie dla dzieci? co za tępa strzała :O FHG kiedy bedziesz miał dziewczyne?? w 2012 czy cos sie zmieniło :P?

http://www.voila.pl/131/ety99/index.php?get=1&f=1 to jest Sami? na ogolnym lata zdjecie

między latem a jesienią 2012

przez ten weekend jakby zliczyć to chyba wypiłem wanienkę piwa (w sumie 15 puszek)

tzn piątek i sobota no ale dość świętowania

Faith Hope Glory o fuuf, miesien piwny Ci urośnie i już w ogole nic z tego przygotowujesz sie jakos na to wydarzenie :P?

"Sądzę, że losu prawiczków powyżej 20 roku życia nic już nie zmieni. Przespali najlepszy okres w życiu." Taki właśnie los czeka mnie, w lutym kończę 21 i jeszcze żadna nawet mi szpary nie popuściła

Kim właściwie jestes ? nie rośnie mi mięsień piwny mam figurę nastolatka