DRUGA ciąża - WPADKA - kto tak miał????

Nie planowaliśmy z mężem wcale drugiego dziecka, a jeśli już to na pewno nie teraz :-( Synek ma niecałe 2 latka a ja chyba jestem w ciąży, dziś zrobiłam test :-( Czy ktoś też był w takiej sytuacji, że nie planował drugiego dziecka a je ma? W ogóle dziwnie mi, bo jak ktoś pytał wczesniej to mówiłam, że jedno dziecko nam wystarczy, że nie chcemy kolejnego... a tu wpadka, co w tej sytuacji mówić innym? przyznac się, że wpadka? :-(

a jak doszlo do tej wpadki? nie zabezpieczaliscie sie ?

ale nie zabezpieczaliscie sie????????

jeżeli bym się zabezpieczała i wpadła to bym usunęła, bo co to za przyjemność wychowywać niechciane dziecko

ja bym powiedziala ze wpadka a co to cos zlego kurcze przeciez sie zdarza :/ ja mam prawie trzyletniego synka i sie zabezpieczeam ale tez czasem sie boje czy nie zajde w ciaze bo tez bardzo nie chce i wszystkim mowie ze nie chce narazie ale jakbym wpadla to tak powiedzialabym ze wpadka nie martw się bedzie dobrze masz 9 m-cy na pewno sie oswoisz z ta mysla i bedziesz sie cieszyla :)

Ja bym usunęła :o

jak wpadliscie ? nie liczylas dni plodnych? ja chcialabym tak wpasc

co, chcesz faceta złapać na dziecko

zabezpieczaliśmy się a mimo to nie wiem jak zaszłam!!! nawet się nie spodziewałam ze moge być w ciąży, nic nie zauważyliśmy, test zrobiłam tylko z ciekawości, by sobie wytłumaczyć, że okres mi się tylko spóźnia, byłam pewna że pokarze mi wynik negatywny, nie mogę uwierzyć w ciąże.jutro kupie i zrobię drugi test, może ten się mylił, ale z tego co wiem jest b dobry Qick wue z dzidziusiem na obrazku ... sami nie planowaliśmy tego dziecka, ale jak powiem teraz o tym innym, bo wpadka - no to będa gadać, ze nie chcialam, ze niechciane to dziecko itp. czy ktoś ma dziecko drugie nieplanowane, z wpadki, jakie ma odczucia, czy nie żałuje że je ma?

to co to bylo za zabezpieczenie , ja bralam tabletki 10 lat i nic mi sie nie przydazylo a teraz stosunek przeywany i tez nic:(

prezerwatywa i globulka. ehhh, szkoda że tabletek nie brałam :-(

a Ty Gonia masz dzieci czy nie?

tak mam dwie corki 12 i 18 lat i chcialabym synka ale moj facet nie chce

no i prosze, chce faceta wrobić, co nie chce się ci pracować , lepiej siedzieć w domu, a czy stac was przynajmniej na to trzecie dziecko, zapewnić im przyszłość, szkołę, mieszkanie itp.Facety ma racje, będzie zapieprzał 24 godzin na dobę.

nie chce faceta wrobic jak bym chciala to juz dawno bym to zrobila :) mam swoja dzialalnosc i duzy dom , moj facet tez ma firme i nie musi zapieprzac , pozdrawiam pomaranczki

ja mam skonczone studia i dwa kierunki podyplomowki, moje dziewczyny maja wszystko co chca , ja jestem jedynaczka i marzy mi sie duza rodzinka...

to pracownicy na ciebie pracuj. Także lepiej zapłać im, przynajmniej będą godnie żyć a nie ich kosztem chcesz mieć troje dzieci. Może ich nie stać nawet na jedno, bo słabo im płacisz.

nie mam pracownikow , cos nie wychodzi ci pomaranczko, nie bede sie znizac do twego pozimu i dyskutowac na zbedne tematy....

co się czepiacie Goni? to ja założyłam temat i oczekuję odpowiedzi, porady od osób które też mają drugie dziecko z wpadki , a nie Waszych wzajemnych przemówień...

nie zwracaj na nich uwagi , nie maja pomyslu na zycie to siedza i pizsa bzdury:))

fajnie ze jestes w ciazy , zobaczysz wszysto sie ulozy dzieciaki beda mialy super kontak ze soba

ja mam synka 4 miesiecznego nieplanowanego, i chodz z poczatku nie bylam z tego powodu zadowolona, zaakceptowalam ta sytuacje i teraz nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo. sama mysl o tym ze nie chcialam go, sparawia ze mam wyrzuty sumienia. mam 7 letnia corke, jest juz odchowana, mialam na wszystko czas, moglam wszedzie wyjsc, pracowac, teraz sie wszystko zmienilo ale nie zaluje:) wystarczy jego usmiech i wszystko inne staje sie niewazne. kocham go nad zycie i nie chce zeby kiedys wiedzial ze go nie chcialam.

oj przestańcie z tymi nieplanowanymi dziećmi, co najmniej 1/3 jak nie 1/2 narodzonych dzieci to wpadki.

dzięki Gonia za słowa pocieszenia, ale raczej nic się kolorowo nie ułoży. teraz przy małym nikt mi nie pomaga, mama pracuje, tesciowa szkoda gadac...mąż pracuje jako kierowca wiec czesto go nie ma, a ja nie daje rady z 1 dzieckiem, a co dopiero z 2 dac rade. do przedszkola nawet nie oddam synka bo kto bedzie go prowadzal, z 15 minut pieszo jak nic, jak ja bym musiala niemowlaka ze soba brac czy snieg czy deszcz, czy spi - nie wazne musialabym budzic... ehh, łudzę się, że moze test się mylił, niby dobry ważność ma, ale leżał sobie dość długo tak w zapasie w domku, w szufladzie, w cieple, może test się myli...

a kiedy masz miec @?

dziś 31 dzien cyklu, z reguły @ mam co 29-30 dni, ale rzadko zdarzało się i 34 dni...więc może test się mylił... znikam spac, o ile zasnę :-(