mieszkanie

czy każdy co nie ma swojego mieszkania postrzegany jest jako przegrany ???

niee

niestety w moim otoczeniu się tak uważa mieszkam w wawie, tu praktycznie nie można dorobić się własnego m. Mam 25 lat, mimo tego, że pracuję, a mam skończone studia mgr na państwowej uczelni to nawet nie otrzymałabym kredytu na 35 lat, nie prowadzę rozrzutnego trybu życia, nigdzie nie wychdze itd. Moi znajomi otrzymali nie tylko mieszkania po rodzinie itd, ale większość w prezencie od rodziców np. na zakończenie studiów. Ja niestety nie otrzymam żadnego w spdku.

kobietą? :o i moze pora rozejrzeć się za jakąć pracą? a jesli masz to rozejrzeć się za lepszą? wtedy i kredyt bedzie. innego rozwiazanie nie widze

a po nicku jaką plęć wnioskujesz, naucz się czytać. Kochany żeby dostać kredyt minimum trzeba zrabiać 6, 500 tys.

up

ja patrząc na innych nie mam ich za przegranych, ale pewnie siebie będę mieć za parę lat...

za jakies 2-3 miesiace wchodza kredyty dla singli z dofinansowaniem przez panstwo raty za mieszkanie do 30m chyba. rata wyniesie od 500zł. Takie sa symulacje