Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaasa

2 raz w ciazy:(

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaasa

zaszlam w ciaze w 1 dzien cyklu... jak to mozliwe??? Moje pierwsze dziecko ma 1,5 roku nie mam warunkow na drugie dziecko chyba sie zalamie! Nawet pierwsze z pieluch nie wyroslo... Chodze do szkoly pracy nie mam! Mieszkamy na 25 m2!!!! To straszne:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka co to lubi sie bawic ;)
zdarza sie i nie ma co sie zalamywac,uwierz mi ze czasami sprawy ,tore wydaja nam sie beznadziejne jakos jednak sie prostuja i jest dobrze,czego Ci bardzo zycze,ja tez mam dwoje dzieci rok po roku i nie taki diabel straszny ;) dasz rade zobaczysz.Zycze Ci duzo zdrowia i dbaj o siebie i tego maluszka ktory na swiat sie przeciez nie pchal. Pozdrawiam goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocopocopoco
dzieki... Mam nadzieje ze sie ulozy jakos...:/ To chyba jakies zrzadzenie losu bo od porodu pierwszego dziecka zawsze sie zabezpieczalam i niedawno 1 raz kochalam sie z mezem bez gumki, wczesniej proszac go zeby nie konczyl w srodku ale nie posluchal;( tlumaczac sie ze nie mam dni plodnych bo i niby ich nie bylo . To byl termin miesiaczki wiec bylam spokojna... Dostalam w tym samym dniu okres wiec tym wieksze bylo moje zdziwienie jak za mies juz nie dostalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki!!!!!!
a z czego sie utrzymujesz? gdzie ojciec dzieci? trzeba bylo sie zabezpieczac a nie terz lament i tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina___1
o jezu co za problem oddaj do adopcji, w szpitalu podpisz odpowiednie dokumenty i po kłopocie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasi znajomi nie mieli warunków na żadne dziecko , a mają ich trójkę ... w miedzyczasie on znalazł dobrą pracę i w kwietniu wprowadzają sie do nowiutkiego mieszkanka 3 pokojowego . A na chwilę obecną ( i przez 9 la) mieszkaja z rodzicami w 3 pokojowym mieszkaniu ... dopiero po narodzinach 3 dziecka mieli do dyzspozycji 2 malutkie pokoiki , a tak żyli z dwójka dzieci w jednym , no może mieli z 10 m2 ... zobaczysz ułozy sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaasaaa
jestem z ojcem dzie ci. On nas utrzymuje ale przy jednej pensji nie jest za wesolo a do tego 2 dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaasaaa
kurcze... > Nie znam takich przypadkow, chociaz wiem ze sie zdarzaja. Ale w takim momencie czlowiek mysli ze jest w najgorszej mozliwej sytuacji i kazdy jest w lepszej;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki!!!!!
to trzeba bylo sie zabezpieczac jak juz jedno dziecko mialas a nie teraz płakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anbetta
ja Cię rozumiem doskonale :) Zaszłam w drugą ciąże, gdy moje pierwsze dziecko miało 14m-cy. Dokładnie tak samo jak Ty, ZAWSZE się zabezpieczałam, a tego jednego dnia NIE, bo były dni typowo niepłodne! Mąż skończył w środku :P i do dziś pamiętam jak przez chwilę się martwiłam więc dla "pewności" swoich obliczeń sprawdzałam na tych internetowych kalkulatorach :D:D:D i pokazywało, że nie mam szans na ciąże tego właśnie dnia. Cykle miałam dokłądne co do godziny więc RAZ sobie pozwoliliśmy i ciąża! Skoro cykle jak w zegarku to jak tylko danego dnia nie dostałam okresu to kolejnego testowałam i dwie grube krechy. Zareagowałam - płacz, szok, rozczarowanie, niechęć do tego dziecka, żal, żałamanie, płacz, płacz i płacz. Warunki też miałam tylko na jedno dziecko, ale... jakoś się ułożyło! Drugi poród szybki, łatwy :) Tobie też takiego życzę, a mój syn to największy śmieszek na świecie, oddałabym życie za niego! ...a miałam myśli na początku aby ta ciąża sama się wydaliła/poroniła, z nadzieją czekałam na krew :o dosłownie! Szybko jednak pokochałam to szczęście (około 10tego tygodnia nie wyobrażałam sobie już nie być w ciąży) Ułożyło się i jest super, a córcia ma rodzeństwo i bardzo się kochają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×