Iśc na swoje czy zostac z rodzicami??

Aktualnie jestesmy miesiac po slubie, pod koniec stycznia dziecko się rodzi. Mamy mozliwosc isc do domku gdzie indziej lub zostac tu z rodzicami. Mieszka nam się dobrze, oczywiscie poza wyjątkami, ale one zawsze beda. Nie wiemy co wybrac, intymnosc i samotnosc (wieksze rachunki!!) czy mieszkanie wspólne i dzielenie wszystkiego na pól?? Zaznaczam, ze boje sie troszke mamy samej zostawiac bo tata jeździ na tirach, a ona ma okropne problemy z sercem, a reszta rodzenstwa ma to gdzies i jeszcze ja wieloma rzeczami obarcza... Idac do tamtego domku musielibysmy brac kredyt ok 15tys na ogrzewanie i remont. Mąz namawia mnie zeby zostac bo wbrew tego co sie mówi uwielbia mieszkac z tesciami :)))

Ja bym została, zdrowie i zycie mamy chyba jest wazniejsze od prywatnosci. A dam sobie reke uciac, ze dom by wam zostawili pozniej za taką opieke

wiele malzenstw mieszka z tesciami a skoro sie swietnie z nimi rozumeicie to po co uciekac:) branei kredytu i zadłużanie się jest skrajnym wyjściem. zawsze możecie dobudować piętro itd, jeśli mieszkacie w domku jednrodzinnym:)