Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anielica Hija

Jedna noc-zdruzgotana

Polecane posty

Gość Anielica Hija

Hey jak sobie z tym poradzić...trochę za dużo alkoholu, jego dotyk i...stało się, w sylwestra. Jestem singlem, mam 28 lat a jednak czuję się okropnie :( Pierwszy raz do takiego czegoś doszło...Najgorsze że byli tam ludzie z którymi pracuję nad pewnym projektem i oni wiedzieli że razem zniknęliśmy...Po fakcie uciekłam do innego pokoju haha a rano usłyszałam tylko pytanie "Czy nadal mam wyrzuty sumienia?" i zdanie "miło było cię poznać"...heh Czuję się z tym okropnie, nie wiem dlaczego poszłam z nim do tego pokoju, widocznie potrzebowałam tego, było mi dobrze ale nie mogę znieść tej myśli że zachowałam się jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...domi
zaplacil ci chociaz szczur za usluge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upadłam-tak-samo-jak-ty
Wiem, jak to jest. Ja nie mogłam przez jakis czas 'po' spojrzec w lustro. Ale to mija. Nie obwiniaj się. Czasu nie cofniesz. Każdy popełnia błędy.Potraktuj to jako kolejną lekcję od życia - następnym razem będziesz wiedziała, gdzie jest granica i może unikniesz gorszych sytuacji. Trzymaj się mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek 26 ;]
"Najgorsze że byli tam ludzie z którymi pracuję nad pewnym projektem i oni wiedzieli że razem zniknęliśmy." Dyskrecja kobieto ..dyskrecja ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anielica...dlaczego masz miec wyrzuty sumienia ?czym sie martwisz? ciesz sie ze przezylas cos co sprawilo Tobie przyjemnosc zycie jest krotkie i trzeba korzystac poki mozna...na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazywacz_rzeczy_po_imieniu
no, juz jestes naznaczona, sloneczko ! jeśliś atrakcyjna to spodziewaj się kolejnych niezobowiazujacych propozycji i wyzywania w momencie ich odrzucania takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielica Hija
Pocieszające to to nie jest...czuję jakbym zrobiła coś bardzo złego...jeszcze to towarzystwo, wszyscy mniej więcej wiedzieli gdzie pracuję i z racji zawodu nie powinnam tak sie zachować-masakra jak pomyślę co zrobiłam...W dodatku mieliśmy tylko jednego znajomego wspolnego i jak na zlosc on pracuje nad tym projektem ze mna i boje sie ze bedzie ciskał jakieś aluzje...ech glupio sie zachowalam, zero szacunku do samej siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielica Hija
Nie wiem co to było...jak juz siedzielismy na kanapie to on zapytał czy nie zrobimy sobie prywatnej imprezy na gorze a ja odmowilam bo wiedzialam ze to sie zle skonczy...Jedna glupia sytuacja przesadzila o tym ze poszlam do pokoju z nim...drink wylał mi sie na palce i on mi zaczął te palce oblizywać...i taka głupia sprawa przesądziła :( W pokoju jeszcze probowalam odmowic heh ale on byl taki silny i meski ze sie poddalam, jak sobie teraz pomysle to jest mi tak wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie tak. ja nie widze nic w tym złego-miałaś ochote to poszłaś z nim i tyle. jestes sama, nikogo tym nie skrzywdziłaś, wiec nie czuj sie jak dziwka, bo nia nie jesteś. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upadlam-tak-samo-jak-ty
Zawsze jest to cos, co skusiło. Ale analizowanie i przeżywanie tego w kółko nic Ci nie da, a tylko pogorszy sprawę. Wiem, że swieżo 'po' nie można przestać o tym mysleć, ale staraj się te mysli ograniczać. Z czasem będzie coraz lepiej, zobaczysz. Jesli jednak Twoje samopoczucie w pracy bedzie nie do zniesienia, to ostatecznie możesz rozejrzeć się za nową pracą. Nie warto poswięcać zdrowia z powodu jednego grzechu. Wszyscy je popełniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja była dziewczyna, właściwie to już prawie narzeczona popełniła podobny błąd, powiedziała mi po 5 latach bycia ze mną (oszukiwała mnie gdy pytałem, twierdziła że jest dziewicą, szanującą się dziewczyną itp itd). zrobiła to kilka miesięcy przed poznaniem mnie, wiem, że to przeszłość, że to było dawno temu ale.. jak poznałem wszystkie szczegóły, które miały miejsce tej nocy, gdy usłyszałem w jaki okrutny sposób się zeszmaciła.... nie potrafiłem byc dłużej z nią, nie potrafiłem jej nawet pocałować w usta... jak można robić laskę chłopakowi, którego zna się godzinę? jak można wypiąć cipsko do lizania a później dać je do wypieprzenia komuś zupełnie obcemu? co najlepsze komuś, kto się nawet nie podobał i fizycznie nie pociągał? czy ten świat oszalał? czy to ja jestem z innej epoki.... to ja facet potrafię odmówić natrętnej lasce, od dzieciństwa kieruję się jakimiś zasadami. nie szukam przygód, traktuje dziewczyny z szacunkiem, szukam porządnej, szanującej się dziewczyny i co? no właśnie... hm...czy ten brzuch mam od piwa? nieee... DLA piwa! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielica Hija
Dziękuję za te słowa, może w koncu się uspokoję i zasnę...Nie wiem też jak sie zachowac jak go spotkam bo prawdopodobnie on tez będzie na projekcie w przyszły weekend.Najgorsze ze to bylo nowe towarzystwo praktycznie w ktore wkroczylam z taka opinią! No ale juz dosyc, wygadalam sie Wam, postaram sie juz tak tego nei analizowac bo zwariuję :) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielica Hija
Figo-Fago to zabolalo ale moze i masz racje.Nie zrobilam mu laski skoro juz piszemy w ten sposob, mimo ze chcial, nazwal mnie w zartach egoistka, on mnie piescil ja tylko troche odwzajemnialam pieszczoty, nie umialam przestac i tyle. Przykro mi zze tak sie stalo z Twoja dziewczyną ale po co chciales znac wszystkie szczegoly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upadlam-tak-samo-jak-ty
Nie przejmuj się opiniami frustratów. Widać facet nie był wart dziewczyny, która nie chciała mieć przed nim żadnych sekretów. Ale tutaj przestroga: nie warto zwierzać się z tego typu przygód facetowi (wiem również z doswiadczenia). Gdybys była z siebie dumna to co innego, a Ty zrozumiałas swój błąd i to jest taki plusik w tej sytuacji. Jesli go znowu zobaczysz, to zachowuj się jak gdyby nigdy nic. Pod żadnym pozorem sama nie zagaduj, nic nie wspominaj, nie kajaj się. Bedzie ciężko, ale musisz dać radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam nie wiem, to było silniejsze ode mnie. wtedy chciałem to wiedzieć, wręcz musiałem. dziś już wiem, że lepiej chyba było jednak nie wiedzieć. zresztą... sam nie wiem. lepiej żeby miała tajemnice przede mną przez całe życie? chyba nie.... powinna mi to powiedzieć wtedy gdy pytałem, gdy nie byłem jeszcze taki zaangażowany i zakochany. znam wielu facetów, dla których nawet bardzo bujna przeszłośc swoich kobiet nie ma w ogóle znaczenia. no dla mnie niestety ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielica Hija
Dziekuje UtSjt! Tak tez zrobię...boję się tylko ze skreslilam swoje szanse teraz na poznanie kogos wartosciowego bo obracam sie w dosyc specyficznym towarzystwie i kazda osoba jaka poznaje zna kogos kto zna jego lub jego znajomych lub znajomych znajomych...ale to juz zakrawa na paranoje co teraz pisze, lepiej jak pojde spac :) Dzięki jeszcze raz, dostaalm powazna zyciowa nauczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upadlam-tak-samo-jak-ty
Tak - szczególnie w nocy nachodzą takie paranoje.Wyspij się - rano będzie lepiej. Nie ma co analizować i przewidywać przyszłosci, bo i tak nic z tego. Nie wiesz, co Cię jeszcze w życiu czeka; na pewno nie możesz zakładać że jestes przegrana przez jeden taki uczynek, bo to nieprawda. A towarzystwo może się zmienić i nikt nie będzie o niczym wiedział - przecież nie wiesz, dokąd Cię los zawiedzie. Całe życie przed Tobą, mądrzejszą o kolejną, trudną, ale przydatną lekcję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porządna - nieporządna
a równouprawnienie? co do cholery, faceci maja prawo a my nie? nie jestes mężatką, nie masz faceta więc o co chodzi? cwanię się ale mam podobny dylemat, mi równiez zdarzyło się w sylwestra wylądowoać w jednym pokoju i to na 2 noce,obydwoje jestesmy wolni więc nikomu nie wyrzadzono krzywdy, to że zniknęłaś nie oznacza jeszcze niczego złego a pozatym nie musisz dawac do zrozumienia że coś jest nie tak, bylo-nie ma i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porządna - nieporządna
ale faktem jest,że kiedy wróciłam do domu miałam ogromny dylemat moralny :) to kwestia sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z oddali
a bo wy kobietki wkręcacie sobie jazdy a faceci nie maja takich dylematów...Wyluzujcie...Przecież nie okradłyście, nie zabiłyscie, nie wyrządziłyście krzywdy innej osobie, więc nie krzywdzcie też siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanalfabewa
pa kro poktryhw jkosztysparawdzwenia komputera a naewt wwqoch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie mialam podobna sytuacj
a uzyliscie gumki, jakiegos zabezpieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameliaaaaaa
figo-fago ..... to ty masz problem ze soba, radze psychologa sa rzeczy , o których należy partnerowi mówic, ale absolutnie partner nie ma prawa zadac wyspowiadania sie z naszego zycia seksualnego i jego szczegolów , które mialy miejsce przed poznaniem jego osoby to sa kazdego prywatne intymne sprawy oczywiscie to dziala w obie strony nie wyobrazam sobie zeby meżczyzna czy kobieta snuli opowiesci o swoim zyciu intymnym kazdemu/kazdej nastepnej osobie z , która sie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porządna - nieporządna
ja byłam zabezpieczona (biorę pigułki) ale na pytanie : nie boisz sie ko nsekwencji? usłyszałam ...no kiedys wkońcu trzeba będzie postarac się o rodzinę,cieszyłbym się, hmm może i to uspokajajaca odpowiedź ale faktem jest że jesli ludzie nie sa ze sobą i nie planuja byc razem lepiej pomysleć o przyszłych konsekwencjach, nie ma potem lamentu,ale to chyba dotyczy raczej niedojrzałych nastolatków a nie dorosłych powaznych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielica Hija
Zabezpieczyliśmy się-użyliśmy gumki, ja tabletek nigdy nie używalam, nawet jak byłam w stałych związkach. No niestety ciagle się tak czuję źle ale powoli się uspokajam. Wiecie, jest tez tak że ja uchodzę za osobe bardzo grzeczną, miła, delikatną, w sumie to taka jestem na co dzien, jak sie spotykałam z kimś wczesniej to faceci zawsze czekali nawet z najdrobniejszym gestem, typu pocałunek, dotknięcie dłoni, też w sumie byli nieśmiali i nei chcieli z niczym pośpieszać żeby nie urazić mnie tej porządnej dziewczyny hehe gdyby wiedzieli do czego jestem zdolna...na szczęście wiem to tylko ja i ten koleś-on się na mnie poznał bo miał wiele kobiet, z tego co sie zorientowałam to mowili o nim na tej imprezie pod moją neiobecność że dla niego takie imprezy to normalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie spokoj z wyrzutami, nie masz partnera, nikogo nie zdradziłaś, nie skrzywdziłaś, trochę przyjemności chyba też z tego miałaś. faktem jest, że nie ma się czym chwalić, ale przecież nie stałaś się trędowata. zapomnij i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palacze do gazu
to był zły dotyk :D Nie płacz już, zrób testy na różne syfy i nie bój się popuszczać szpary. Swoje lata już masz. Kiedy jak nie teraz ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielica Hija
Hej, nie mam zamiaru popuszczać szpary byle jak i z byle kim...Myslę że to ciągle myslenie o tym co zrobilam jest wystarczajaca kara i nauczka!Dzieki za wszystkie odpowiedzi, pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×