Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anniaaaaa0

Jak rozwiązać ten problem??

Polecane posty

Gość anniaaaaa0

Od dziecka miałam dwie dobre koleżanki. Kolegujemy się bardzo długo . W sumie to już prawie jak rodzina bo widywałyśmy się prawie codziennie. Potem jedna z nas wiadomo jak to w życiu troszeczkę oddaliła. Nadal się przyjaźnimy ale widywałyśmy się z nią tylko dwa czasem trzy razy w tygodniu. No i zostałyśmy we dwie. Ale ja prawie rok temu poznałam chłopaka. Wiadomo spotkania, wspólne spędzanie czasu itp. Z racji tego że mam prawie 24 lata myśle o tym związku bardzo poważnie. Chcemy oboje zamieszkać itp . Niestety jest jedna sprawa która mi bardzo siedzi na sercu. Moja przyjaciółka jedna ta która też jakoś tam się oddaliła rozumie to , czasem zadzwoni, czasem się spotkamy na kawę i jest dobrze. Ale niestety z drugą już nie jest tak wesoło. Na początku ciągle mi mówiła że przyjaźń zostawiam dla jakiegoś tam faceta, wyrzucała mi ze nie mam dla niej czasu, że kiedyś było inaczej. Pisze o spotkanie , a jak się z nią spotkam to mi wyrzuca , ze ona i tak ciągle siedzi w domu i się nudzi i to tylko ode mnie zależy kiedy się spotkamy. Już czasem to nie odbieram od niej telefonu bo cięzko mi znowu jej odmawiać. Starałam jej się delikatnie powiedzieć , ze niestety już mamy tam jakiś wiem i jednak każdy idzie w swoją stronę , wiadomo nadal jest moją przyjaciółką ale już niestety tak często jak kiedyś się widywałyśmy codziennie nie możemy się spotykać. Po tym się troszkę obraziła i teraz tylko czeka aż ja do niej napisze, a jak coś się do niej odezwę czy napiszę to ciągle robi jakieś aluzje że kiedyś było inaczej;/ Jak tą sprawę załatwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona Blondi
Wydaje mi sie,ze rozumiem twój problem. Kiedys byłam w podobnej sytuacji. Przyjazn,codzienne spotkania,wspóllne spedzanie czasu,problemy,zarty... papuzki nierozłaczki. Az nagle w jej zyciu pojawił sie chłopak... no i kontakt odrazu sie urwał,bez porównania do tego co było.... Wiec wiem co czuje twoja kolezanka... Jest najzwyczajniej w swiecie o ciebie zazdrosna ale tez za toba teskni...;/ Niestety nie zmieni sie to do czasu az znajdzie sobie chłopaka badz inne towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anniaaaaa0
Zagubiona blondi- tez mi się zdaje że najlepszym rozwiązaniem będzie jak znajdzie sobie partnera. Nie raz chcieliśmy ją zabrać ja i mój chłopak jak gdzieś wychodzilismy ale niestety ona nigdy nie chciała , nawet jak szli z nami inni znajomi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anniaaaaa0
może ktos jeszcze się wypowie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×