Jak czesto palicie ziolo???

halo zielarze... ;)

codziennie :)

roznych form relaksu probowalam i ziolo i sport sa najlepsze :) lepiej zrozumiec swiat, nie stresuje sie juz tak jak normalnie... tyle ze na sport nie zawsze jest czas i sila :P :D

wiele razy, majac faze, docieraly do mnie pewne fakty, sytuacje i spostrzegalam w ludziach cechy, o ktore bym ich nie podejrzewala... i one okazywaly sie prawda :o jeszcze wielu rzeczy dowiem sie dzieki mojej zielonej przyjaciolce ;)

Mam tak samo co gość wyżej. Odpręża i na prawdę wiele rzeczy można zauważyć które są normalnie aż zbyt oczywiste przez co ich nie zauważamy.

pare latek przypalalem, ale od dwóch miesięcy nawet macha :)

jedyna czego nienawidzę w trawce to gastro. Ostatnio tyłek już tak mi urósł, że masakra. przy 158 ważę 54kg. niby gruba nie jestem, ale chudziutka tez już nie. No ale i tak pale. Ogólnie jak jestem za granicą to nie, bo nie mam tu skąd wziąć, ale jak tylko wracam to pale całymi dniami od rana do wieczora :P no i potem troche zabieram ze sobą ale i tak wystarcza na krótko.

eeh chciałabym koleżankę ktora też uwielbia palić, a tak to wiecznie sama albo z facetami. Raz na jakiś czas jakaś koleżanka zapali pare buchów. :/

na gastro dobrze robi najesc sie przed, pozniej tylko cole pic. ;p

serio tak jest. otwieraja sie oczy na swiat, pisze to calkiem powaznie, jesli ktos jest przeciw to tylko nas wysmieje, ale wierzcie mi - wiele rzeczy zrozumialam wlasnie bedac na fazie... wiele pomyslow do glowy przyszlo wlasnie wtedy :) super sprawa, ale trzeba sie ukrywac jak idioci :o

racja - lepiej zjesc przed (ale tylko troche zjesc, nie najesc sie, bo mnie na przyklad czasem zoladek boli jak jestem pelna i ujarana :P ) no i oczywiscie nie dac poniesc sie glodowi, tylko zjesc cos zdrowego :) polecam warzywa i owoce :) mozna bez ograniczen, a glod jest taki, ze obojetne, co sie je. byle tylko zjesc :D xx moj najgorszy posilek po jaraniu... pilam smietane tlusta 36% prosto z kubka :o fuuu jak sobie teraz o tym pomysle... :D :D

na zmiane z miodem :o :D Boze.... :) ale tylko jeden raz :P

a tam ukrywać. Zależy gdzie mieszkasz. Dlatego zawsze uważałam studia za raj, mieszkanie ze znajomymi, palenie kiedy sie chce, ile sie chce i bez ukrywania :) Głupia zrezygnowałam ze studii :/ Oczywiście nie mówię o legalizaji bo jej bym nie chciała. Za dużo nie rozumnych by paliło i dzieci. Uwielbiam palic zioło ile masz lat? :)

22 :) ale wieksze doswiadczenie z paleniem i jakakolwiek przyjemnosc z tego.. to tak gdzies od 5 miesiecy ;) wczesniej bylam na nie ;) :P

wiesz no ja tez w domku albo u kolegi, ale ogolnie chodzi o to, zeby ktos nie poczul (np. sasiad przez okno) czy nie poznal po oczach, samo zdobywanie gdzies w terenie sprawia, ze trzese portkami :P ale powoli coraz lepiej ;) w razie czego nic nikomu nie zrobilam, a ze to nielegalne to juz insza inszosc ;)

nie wiem czy nikt nie pisze, czy mi sie posty nie wyswietlaja..?

ee nie było mnie. hehe ja tez mam 22 :D tzn za kilka dni :P ja nigdy nie chodzę do sklepu zawsze wypraszam kogoś żeby poszedł bo schizę mam ze to widzą i wtedy dopiero sie zaczynam dziwnie zachowywać. a co do oczy to kup sobie krople visin czy jakieś :) super sprawa :)

zrezygnowałaś ze >studii<, czy może one z ciebie zrezygnowały??? Chyba dziś przesadziłaś z tematem.

ile kosztuje zioł?

No co Wy gadacie, ja zawsze wszędzie chodzę najarany, jakoś nie przeszkadza mi, że ludzie zobaczą moje przekrwione oczy ;d Bardziej boję się o zachowanie, o to, że jakaś banalna sytuacja może mnie rozśmieszyć gdzieś w sklepie :P Ogólnie to lubię podróżować z muzyczką i miłym high'em na głowie, świat wydaje się o wiele bardziej zrozumiały ;) Ziółko kosztuję przeważnie 40 zł, czasem nawet zdarza się, że 50. Zależy też gdzie mieszkasz, wiadomo, w małych miastach pewnie kosztuje mniej.

Ja nie palę, ale kolekcjonuj,e ziarna marihuany. Zainteresowanym polecam sklep Polska-Zielona, można zamawiać nasiona legalnie.

Haha, kolekcjoner, jak ja :D Pamiętaj, że mają też wiele witamin :D a jak chcesz powiększyć kolekcje, to wbijaj na ganja farmer, masa nasionek -30%, naprawdę jest w czym wybierać ;)

Znak te sklepy i faktycznie doświadczenie mają ale ceny i jakość odbiega daleko od pożądanych. Teraz szybko popularność zbiera sklep nasionamari bo weszli na rynek z wręcz idealną jakością nasionek. Do tego mają takie cenowe oferty dla świeżaków, że biją konkurencję na łeb na szyję :) Takie info dla koneserów żeby nie przepłacać byle gdzie :)