zapomniec o bylej

hej . juz pol roku nie ejstesmy razem i wiem ze nie bedziemy ze soba a ja nie potrafie o niej zapomniec nie potrafie dac sobie spokoju . probowalem chyba wszystkiego spotykalem sie z dziewczynami chodzilem na imprezy zatracalem sie w pracy i dupa nic nie daje jeden dzien jest lepiej to nastepnego mam zupelnego dola i mysle wsiaz o niej . nie wiem jak mam dac sobie z nia spokoj .

Tylko czas. Najlepiej zajmij się czymś innym, poszukaj bratniej duszy.

jak to mowia kto ma miekkie serce musi miec twarda dupe :(

A czemu nie jesteście razem? Kto zerwał, ile byliście razem?

witaj w klubie, ja też nie mogę zapomnieć o byłym a mineło już 10 miesiący, ma już inną i wygląda na szczęśliwego eh :/ a ja ... nie mogę się wyzbyć tego uczucia, dopoki nie zaczoł się spotykać z nią spotykaliśmy się jako znajomi, teraz on nie chce tych spotkań w sumie rozumiem ... myślę, że przez ten czas zrobiłam wszystko co mogłam, teraz nie inicjuje żadnego kontaktu chyba, że on się odezwie, i powiem ci że jest mi lepiej kiedy się nie odzywam więc chyba ludzie mają racje kiedy piszą, że trzeba się odciąć na dobre, nie oglądać profili, nie pisać nie dzwonić, wyrzucić gg, telefon, to jest najszybsza metoda ja wcielam ją w życie już od jakiegoś tygodnia i powiem Ci że może nie zapomniałam jeszcze, ale jest mi jakoś lżej

a przybliżając temat to byliśmy, ze sobą 4 lata on zerwał ... najgorsze jest to że człowiek ma taką głupią nadzieje, że może wróci ale cóż w moim przypadku chyba mineło już za dużo czasu 10 miesiący tym bardziej, że ma już inna ...

bylismy 2 lata i sie zareczylismy ale po zareczynach sie posypalo .... ja mialem powazne problemy w parcy on tez w parcy nie mila wesolo nie wspieralismy sie od slowa do slowa sie psulo a poza ty ona miala wieksze wymagania do mnei a ja do niej i tak sie stopniowo psulo. az powedziala ze kazdy ma swoje problemy i niech sobie z nimi radzi . zebym z glowy sobie wybil ze bedzie cos zalatwiala do slubu i ze nie bedzie prac sprzatac i gotowac . a dla mnie to juz nie byl zwiazek wtedy i olalem . ona mnie zostawila bo robilem juz co chcialem . teraz tez ma innego

wyrzycilem ja z nk i facebooka z gg kontakt tez wyrzucilem ale to jest silniejsze odemnie ze czasami tam wchodze lub sie do niej odezwe. nr z gg ku mojemu zdziwieniu 8 cyfrowy zapamietalem nie wiem jakim cudem i czasami ja dodaje do kontaktow zeby zobaczyc jaki ma opis . rozumiem cie doskonale faber 23

tez sie spotykalismy po roztasniu . kochalismy sie za kazdym razem i bylo wyjatkowo nie tylko dla mnie ale zostawal caly czas zal za to co nas poroznilo , nawet nie chce sie z nia spotkac bo po co . szanuje to ze ma chlopaka chcialbym tylko dac sobie z nia spokoj

faber 23 odezwij sie do mnie jak nie bedziesz sie miala do kogo odezwac moj nr gg 10434531

No to nie zazdroszczę :/ Musisz sam zrozumieć, że nie będziecie już razem, że to nie miało sensu, że gdybyście byli razem, to żadne z was nie byłoby szczęśliwie. Pomyśl, że gdzieś czeka na Ciebie ta jedyna.. Wiem, że latwiej się mówi, a w rzeczywistości jest inaczej, gorzej. Znajdź sobie jakąś pasje np sport.

mam pasje ale w zime ona jest nie aktywna . na poczatku bylo miedzy nami cudownie taka chemia od pierwszego wyjrzenia i szczescie zatracenie zupelne . to troche boli

ALBO RATUJCIE TO CO BYLO !!jesli jestes pewien ze to ta wlasnie to zrób cos a nie siedzisz i sie uzalasz ,idz rozmawiaj ,daj powód zeby zaufala jak kiedys ,ratuj bo kiedys bedziesz siedzial i plakal ze olales i ...ludzie treba czasem walczyc o szczescie KobietA czaSEM ODCHODZAITYLKO PO TO ABYS MOGŁ JA ZATRZYMAC ..

Wiem, że boli. Potrzebujesz czasu..

ona wie co czuje do niej w sieta duzo o tym rozmawialismy i w nowy rok . ma juz kogos nie chce jej sie w zwiazek pchac . zreszta powiedzaal ze nie chce wiec chyba nie ma sensu sie uzalac nad soba i ja dreczyc

kiedy ja próbowałam ratować to co było, to przynosiło tylko odwrotne skutki. Jak dana osoba sama nie będzie chciała wrócić, to tylko szkoda zdrowia naprawde ... ile człowiek może się szarpać z samym sobą. Trzeba się całkowicie odizolować i umieć być szczęśliwym samym ze sobą. A jeśli po jakimś czasie coś się zmieni to będzie tylko miłe zaskoczenie, sens z tym czy ta osoba będzie nam jeszcze potrzebna

Zgadza się ... jeżeli kocha to sama wróci , doświadczyłem to na własnej skórze.Ja odpuściłem po 2 tygodniach starań i wróciła sama po miesiącu. Odizoluj się całkowicie , poświęcaj jak najwięcej czasu własnej osobie. Pójdź na basen , siłownie , spotykaj się ze znajomymi - nie siedź w domu a będzie dobrze.