rozstań i nieszczęśliwych związków oraz samotności jak tylko taka,że ludzie na

siłę chcą być z kimś kto nie jest z ich bajki oraz ewewntualnie niekiedy nie potrafią docenić kogoś z kim byliby dla siebie stworzeni.

i weź tu zrozum o co kaman...

jak to o co,że ludzie są durni,nudzi im się i stwarzają sobie i niekiedy innym sztuczne problemy.

masz rację, sama się na tym łapię czasem ze wyolbrzymiam problemy

Dlatego to chyba nie ma co myśleć o życiu rodzinnym,takim tradycyjnym jak nasi rodzice,trzeba sobie znalezc kochankę i żyć na luzie bez zobowiązań.

myślałam ze K jesteś... to odejdź po co kochanka?

Nawet jak znajdzie się osobę,z którą nadaje się na podobnych falach to trzeba uważać czy nie ma ona koleżanki,która wbiła jej jedyną słuszną prawdę o życiu,czy nie ma gdzieś teściowej,dla która nie będzie się takim wymarzonym zięciem jak Zenek z sąsiedztwa. A poznanie osoby,z którą mogłby się mieć wspólne ambicje zawodowe,która nie bałaby się odrobiny ryzyka i wysiłku włożonego w ich realizację to jest chyba jakieś Science Fiction.

Jestem samotny nie mam od kogo odchodzić,tak się zastanawiam nad życiem i jego koleinami. Jakoś mi się pewnie ułoży prędzej czy pozniej,ale czy tak jakbym chciał.

eeee to co zawczasu się zamartwiasz!

Aż tak się nie zamartwiam,ale dziwnie mi jest trochę w życiu,chociaż pewnie lepiej niż większośći bywalców kafeterii.Co ma być to będzie ,co cię nie zabije to cię wzmocni.