Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienawidze bardzo zimy

Jak czujecie się ze świadomością że wasz facet pieścił inną?

Polecane posty

Gość nienawidze bardzo zimy

No własnie? Nie sprawia wam to problemu? Świadomość, że facet miał przed tobą dziewczynę lub dziewczyny, kochał którą kolwiek z nich, pieścił się z nimi, wkładał penisa im? ... :o Może jestem inna ale nie wyobrażam sobie mieć chłopaka który ma przeżycie erotyczne... Jestem ze swoim chłopakiem ponad 2 lata, on jest moim 1 chłopakiem ja jego 1 miłością a myśl, że on mógł kiedyś wkładać innej język do buzi lub ją obmacywać podnosi mi ciśnienie... Jak to u was jest ? Podzielcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dallilla
on jest twoim 1szym i ty w to wierzysz? ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Mi to nie przeszkadza, wcale się nad tym nie zastanawiam. Zresztą nie miałabym prawa czepiać się jego przeszłości, bo sama miałam innych kochanków. Dla mnie ważne jest to co teraz, a nie fakty z okresu kiedy się nie znaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze bardzo zimy
jest moim pierwszym, poznaliśmy się kiedy miał 13 lat :) i od wtedy utrzymujemy kontakt. A co ty nas znasz żeby wiedzieć lepiej? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze bardzo zimy
a gdybyś miała czyste konto i związała się z kobieciarzem? Nie czułabyś się tak jakby kolejną? Ciekawi mnie opinia ludzi w takich związkach i ich uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Moj maz mial przede mna inne kobiety i mi to nie przeszkadza. zreszta jak go poznalam mial juz 30 lat. jakby do tej pory nic nie robil to dopiero byloby to niepokojace:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze bardzo zimy
ale o co wy się czepiacie, nie rozumiem? :D Zadałam pytanie, jak wy się czujecie będąc z facetem z doświadczeniami. Znam mojego na wylot, podkochiwał się we mnie dłuugo. I wcale nie zapewniam, że będę z tym "misiaczkiem" na dłużej. Nie dodawać sobie swoich informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z marsa
Zgadzam się z 100% z fejsbooch, on ma swoją przeszłość, ja mam swoją, co przeżyliśmy to nasze, ważne że odkąd jesteśmy razem jesteśmy sobie wierni. Nie paraliżuje mnie świadomość, że kochał się z inną, bo jakie to ma teraz znaczenie? Wybrał mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riibyy
Dlaczego od razu kobieciarzem? Jeśli ktoś był wcześniej w zwiazku, to nie oznacza od razu, ze był kobieciarzem... Dla mnie zamknięta przeszłość nie stanowi problemu. A Ty nie obawiasz się, że Twój chłopak mógłby kiedyś chcieć zobaczyć jak to jest być z inną? Wg mnie nie ma sensu na siłe sobie stwarzać problemów, bo życie i tak dość ich przynosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Ja czuje sie normalnie. Po prostu to normalne ze w trakcie swego zycie poznaje sie nowe osoby, zakochuje, wiaze sie jakies tam nadzieje...moj tak mial i ja zreszta tez. potem trafilismy na siebie i okazalo sie, ze chcemy ze soba byc, dogadujemy sie dobrze, podobamy sie sobie ecc.. i najwazniejsze ze teraz jestesmy sobie wierni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Ja byłam dziewicą, ale on nie był już wtedy nastolatkiem, więc to normalne, że nie był prawiczkiem. Nie przeszkadza mi to ponieważ ważniejsze jest, że to ze mną chce spędzić życie. Jak mieliśmy przerwę w związku to spotykałam się z innymi, zrozumiałam wtedy, że to nie sam seks jest najważniejszy i nie ma co być zazdrosnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pierwszą mojego męża
więc nie umiem powiedzieć z doświadczenia, jakbym się czuła. Jestem dojrzałą osobą, więc na pewno bym sobie z tym poradziła i przeszła do porządku dziennego nad przeszłością ukochanego. Ale ale świadomość, że facet, który mnie całuje, wcześniej tymi samymi ustami lizał innej kobiecie cipkę, a penis, którego biotę do ust, był w cipce innej,byłaby totalnie kosmiczna i jakaś taka niefajna jednak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
To wyzej to podszyw:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze bardzo zimy
dodam jeszcze że ja mam 38 lat i lubie młodszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze bardzo zimy
Przedstawiam wam kilka problemów, któe zostały wcześniej wspomniane: związek z kobieciarzem- byliście kiedykolwiek z takim? Co lata z dyskoteki na dyskoteki, co chwila inna, nowy związek i po chwili już go nie ma, a tu nagle poznaje ciebie. Decydujesz się? Nie boisz się, że będziesz kolejną? związek z facetem, który już kiedyś kochał- wierzycie, że może kochać 2 kobiety i ani trochę nie myśleć o tamtej i czasami, choćby w myślach powracaćdo niej myślami? Nie obawiacie się, że jego stara miłość (choć już niespełniona) może wygrać i porzucić was, aby nie oszukiwać samego siebie? związek z osobą, który po raz 1 jest w związku- czy każdy facet ma ochotę spróbować albo myśleć jak to jest z inną? :o Liczę na przemyślenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandyyyyy
Ja jestem bardzo zazdrosna o byłą mojego faceta. Sama nazwa jej miejscowości mnie wkuuuuu... I nie umiem nad tym zapanować. :( Chorobliwie patrzę co jakiś czas na jej zdjęcia... I smutno mi. nie wiem sama zapędzam się i to bardzo... On też nie jest moim pierwszym, ale z poprzednim byłam dwa razy krócej niż on ze swoją- był z nią 3 lata. I jakoś tak boli, bo to w sumie długo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Jeśli o to pytasz u mnie sprawa wygląda tak, że nigdy nie był kobieciarzem, ale też nie przeżył nigdy wielkiej miłości, więc takimi rzeczami się nie przejmuje. Gdybym jednak chciała związać się z facetem, który wcześniej traktował kobiety jak zabawki, to na pewno szybko bym mu nie zaufała, ale z doświadczenia wiem, ze ludzie się zmieniają i należy dać im na to szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pierwszą mojego męża
Z kobieciarzem z zadady bym się nie związała, bo nie wierzę, że tacy faceci się zmieniają. Tak samo trudno z facetem, który przeżył wielką miłość i bardzo kochał swoją poprzednią kobietę. Nie wierzę, że można całkiem kiedykolwiek zapomnieć o wielkiej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwika1987
Dla mnie to bez znaczenia. Wiem, że mial przede mną nie jedną kobietę. Nawet jedna narzeczoną. I co z tego? To przeszłość. Ja też miałam za sobą jeden poważnym związek przez 3 lata. Więc jest moim drugim. Nie mam prawa Go oceniać. Kocham Go, On mnie. I o to przecież chodzi. Nie raz słyszałam, że ktoś kogoś zdradził tylko dlatego, ze chciał zobaczyć jaki jest seks z kimś innym. Myślę, że lepiej, że facet się wyszalał. I nie będzie chciał próbować czegoś z czystej ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riibyy
"związek z facetem, który już kiedyś kochał - wierzycie, że może kochać 2 kobiety i ani trochę nie myśleć o tamtej i czasami , choćby w myślach powracaćdo niej myślami? Nie obawiacie się, że jego stara miłość (choć już niespełniona) może wygrać i porzucić was, aby nie oszukiwać samego siebie?" Jak to kochać dwie kobiety? Nie obawiam się tego, że porzuci mnie dla swojej byłej. To zamknięty rozdział, to ze mną planuje wspólne życie, to mnie wybrał... Z nią skońcyzł na długo przed tym, zanim mnie poznał. Byli razem 3 lata. Ale rzeczywiscie, swego czasu jego eks działała mi na nerwy, ponieważ nie dawała o sobie zapomnieć (wydzwaniała, wysyłała karteczki na walentynki, zawracała głowę swoimi problemami itd) Denerwowało mnie to. Teraz już nie myślę o tym. Za pół roku pobieramy się :) Kiedyś denerwowały mnie byłe, ale już mi przeszło :) A co do pytabia o kobieciarzy -nie, raczej nie zwiazałabym sie z takim, chociaż kto wie -życie potrafi płatać figle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwika1987
jestem pierwszą mojego męża Nie zgodzę się z Tobą. Wiem, że mój Mężczyzna miał przede mną wielką miłość. Ale wiem, że nasza również jest wielka. I myślę, że jego to bardzo dużo naczyło. Chodzi mi o to, że można być z kimś szczęśliwym, nawet jeśli przeżył takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riibyy
jestem pierwszą mojego męża -skoro się skończyło, to widocznie nie była to jednak jakaś wielka miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwika1987
Riibyy gratuluje małżeństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykazujesz dziwne poglądy. Tak jakbyś chciała swojego faceta na wyłączność. A kolegów Twój facet może mieć? Czy musi mieć tylko Ciebie? Przecież to co robił ze swoją byłą czy nawet koleżanką nie będąc wtedy ze mną, za chiny ludowe mnie nie powinno obchodzić, ani nikt nie powinien mieć o swojego partnera przeszłość żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riibyy
iwika1987 , dzięki :D Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pierwszą mojego męża
Wielka miłość może się skończyć z różnych powodów, które nie umniejszają jej wielkości. Najbardziej niebezpieczny - gdy to dziewczyna zerwała związek, podczas gdy facet nadal kochał. Takie coś musi pozostawiać ogromną ranę, która długo się goi. I myślę, że się nigdy nie zapomina o kimś, kto był dla nas absolutnie wyjątkowy. Nie chciałabym konkurować z takim duchem przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie podoba się wam że wsadzał innej w cipkę - a co my mamy powiedzieć, skoro mamy świadomość że wam WSADZANO śmierdzącego chuja i się spuszczano do środka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pierwszą mojego męża
"Przecież to co robił ze swoją byłą czy nawet koleżanką nie będąc wtedy ze mną, za chiny ludowe mnie nie powinno obchodzić, ani nikt nie powinien mieć o swojego partnera przeszłość żal." Nikt tu nie mówi o żadnych pretensjach, a jedynie o odczuciach. Obrazowo napisałam to powyżej: czy nie przeszkadza Ci ani trochę, że facet, który Cię całuje, wcześniej całował inną kobietę w intymnych miejscach? To taki przykład, dosadny, żeby zobrazować. Nie wierzę, że to nie ma absolutnie żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riibyy
Z czasem wspomnienia się zacierają, aż stają sie prawie niewidoczne. Nowe sprawy, nowe życie, inna osoba dostarczają nowych obrazów, które są wyraźniejsze i ważniejsze. Gdyby każdy tak rozpamiętywał swoje (i swoich) eks, to nie można by sobie normalnego życia ułożyć :) Miłość nie pielęgnowana UMIERA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×