Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamenka

facet "idealny" a może jednak nie

Polecane posty

Gość kamenka

Witam wszystkich, mam taki problem i nie wiem co mam robić mianowicie jestem z moim chłopakiem 3 lata. Przed nim miałam kilku ale w porównaniu z obecnym byli totalną pomyłką. Robert jest cudowny czuje że mnie kocha ponad życie. Nie chodzi z kumplami na piwno bo twierdzi że nie lubi piwa, lubi chodzić ze mną na zakupy. Kupuje mi często kwiaty, zabiera na romantyczne kolacje. W łóżku spełnia każde moje zachcianki nie ma może dużego ale orgazmy to poezja mam po kilka w trakcie jednego zbliżenia. Dużo rozmawiamy na wiele tematów sex, życie, rodzina itd Lubi się ze mną kłócić ale to konstruktywna kłótnia, wyjaśniamy sobie wiele spraw i na zgodne sex całą noc. Facet niemal że idealny, bałam się ze skoro nie ma wad takich jak typowy facet to jest z nim coś nie tak i okaże się zbokiem albo innych szajbusem ale nic z tych rzeczy. Tydzień temu w trakcie rozmowy zapytałam o dzieci ile chce mieć i jak sobie wyobraża bycie ojcem. Odpowiedział ze nie chce mieć dzieci i jeżeli tego nie akceptuje to żebym odeszła bo nie ma zamiaru kłócić się ze mną z tego powodu. Wypytałam go dlaczego odparł ze sam jest jak duże dziecko i boi się takiej odpowiedzialności. Totalnie mnie zamurowało, 3 miesiące temu został najmłodszym dyrektorem w swojej firmie (międzynarodowa dystrybucja surowców) codziennie negocjuje wielomilionowe kontrakty, zarządza ponad 100 pracowników i mówi mi ze boi się odpowiedzialności. Rozmowy nic nie dają co mam zrobić, poradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71
zrób mu loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie facet - nie chodzi na piwo, pewnie po 40. wyjdzie z niego gej :p znam jednego takiego, teraz już wiekowa para, gość totalnie zdziwaczał, a właściwie zdziecinniał, spróbuj go urobić, może zmieni zdanie, ale lepiej nie uszczęśliwiaj na siłę, jeżeli zrezygnujesz, to prawie na pewno będziesz żałowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze moze sie obudz z tego snu a jesli to nie sen tylko film w TV - wylacz odbiornik. Po drugie - i tak wiem jak to sie skonczy. Najpierw bedziesz miec z nim dziecko a potem zostaniesz samotna mamą. Nic nie poradze ze kobiety tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moim zdaniem facet postawił na swoim i rzeczywiśćie nie zamierza mieć dzieci.Więc Ty też się dobrze zastanów czy Ci to odpowiada,bo chłopak się zaangażuje w prace a Ty sama po pracy w domu będziesz siedziała zamiast swoimi pociechami się opiekować .Takie jest moje zdanie.Ja nie wyobrażam sobie nie mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamenka
boję się ze jeżeli go namówię na dziecko to zmieni swój stosunek względem mnie o 180 stopni, zamiast wspaniałego mężczyzny będę miała dziecko i tak jak piszecie zostanę sama w domu lub mnie zostawi zupełnie. Podoba mi się takie życie jakie prowadzimy teraz ale dzieci też chciałabym kiedyś mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tego co opisujesz to na dzieci raczej to Ty go nie namówisz.Skoro powiedziałam ,że nie zamierza ich mieć i jeżeli się z tym nie zgadzasz to masz odejść.Dla mnie wygląda to tak ,że juz ma wszytsko przemyślane i nie zamierza zmieniać swoich planów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienek12314563
zastanów się czego chcesz jego szczęścia czy realizacji swoich planów na przyszłość. Napisałaś ze daje ci wszystko co chcesz a Ty? dajesz mu tego czego oczekuje? Nic nie wspominałaś o jego innych wadach może ci nie przeszkadzają, w tej jednej kwestii mogłabyś mu ulec no chyba ze Twoim życiowym celem jest wychowywanie dzieci wtedy nie marnuj jego i swojego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się wydaję ,że to akurat jest za duże poświęcenie.Może odpuścić w innych sprawach typu sprawy życia codziennego ,albo jego małe grzeszki czy wady ale zrezygnować z macierzyństwa??? dla mnie nie ma takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamenka
to dziwnie zabrzmi ale nie widzę innych jego wad, może jestem zaślepiona miłością albo jak pisał gienek nie przeszkadzają mi dlatego ich nie zauważam. Ale bez dzieci do końca życia trudno mi to zaakceptować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×