ROCZNY NOCNY MAREK

witam mam rocznego synka wlasciwie to juz ma rok i miesiac no i mam taki problem ze bardzo czesto budzi sie w nocy nie na jedzenie tylko picie pije herbatke i zasypia jak nie dam mu pic to nie zasnie budzi sie co godzina lub co dwie jestem wyczerpana jak go mam odzwyczaic prosze pomuzcie mi co mam zrobic zeby przesal cala noc lub zeby budzil sie mniej jak go odzwyczaic od tego???

ma tak samo zaczelo sie to w lecie jak bylo nocami goraco i teraz jaj jej nie dam pic to placze albo sie rozbudza .

A próbowałaś herbatkę zastąpić wodą? Pierwsze noce mogą być kiepskie ale jeśli budzi go przyzwyczajenie a nie pragnienie to pomowinno to pomóc.

A ojciec dziecka nie może ci pomóc? Niech chociaż raz w nocy on wstanie. Co dziecko łatwo zrobić, ale później pomóc nie ma kto

ja daje malej wode od zawsze nigdy nie dawalam herbatek soczkow itp . i niestety sie budzi

ze tylko ja tak mam , a jakby tego bylo malo to jeszcze zaczyna sie buntowac jak mowie nie dotykaj to on wrzeszczy potrafi lapka uderzyc i wydaje mi sie ze on wie ze zle robi bo patrzy na moja reakcje a jak ja udaje ze placze to mnie przytula no zaczynam sie bac ,czy wy tez zaobserwowalyscie takie zachowania...

a bedzie mial rok pod koniec stycznia

moja ma konczony roczek i teaz sie wlasnie tak zachowuje statnio zaczyna podchodzic do mnie i grysc jak krzykne to przytula a jak sie zasmieje to ona dalej gryzie i sie smieje

no ja jestem przerazona ze tak male dziecko wie kiedy uderzyc ,a ostatnio maz sie s nim bawil zwyklym sznurkiem w przeciaganie no strasznie sie wsciekal jak maz ciagnal w swoja strone taki zlosnik sie robi ...jak z nim postepowac...niewiem

no napewno nie mozna na wszystko pozwalac dziecko powinno wiedziec kiedy mowisz powaznie kiedy mozna pozartowac i powinno wiedziec kogo ma sluchac:D Napewno nie moze byc tak ze mama mowi nie a Tata tak lub na odwrot

moje dziecię też tak ma z tym pragnieniem nocnym :-O widzę że to standard co u niektórych

Do niedawna mialam ten sam problem z nocnym markiem. Moj 16-sto miesieczny synek budzil sie kilka razy kazdej nocy, zwykle po ktoryms razie ladowal w naszym lozku i nikt sie nie wysypial. Az trafilam na ksiazke dr Greena "poskramianie malego dziecka". Bomba! :) nagle sie okazalo ze to proste: kazdy z nas ma fazy snu.. głeboki sen trwa ok 90 minut, po tym czasie kazdy z nas sie zaczyna wubudzac. Dorosly np przewraca sie na bok, otwiera oczy, zwykle tego nie pamietamy, zasypiamy po kilku sekundach. Podobnie dzieci - tyle ze ona nauczone sa ze to czas na UWAGĘ dla nich :) i dają nam znac. Wg autora herbatka czy woda to tylko pretekst - wiedza ze mama sie na to zlapie a grunt to chwila uwagi. Sposob jest prosty (choc moze wydac sie troche drastyczny - ale uwierz wcale taki nie jest!). To technika kontrolowango placzu. Polega na tym ze: Twoj maluch sie budzi. Nie biegniesz od razu. Czekasz 2 lub 3 minuty (z zegarkeim w reku i bez lamania sie) to czas w ktorym na pewno nie wpadnie w histeryczny placz wiec bez obaw. Po tym czasie wchodzisz do poku lub podchodzisz do lozeczka (jesli spicie w tym samym) i uspokajasz dziecko, bierzesz na rece, przytulasz. Dziecko sie uspokaja, pzestaje plakac, kladziesz do lozka i STANOWCZO wychodzisz. Jesli placze dalej czekasz tyle co poprzednio + 2 minuty. Po tym czasie znow wchodzisz, uspokajasz i wychodzisz. I tak az zasnie. Co dziecko zaczyna rozumiec? Ze mama tak czy tak przyjdzie (poczucie bezpieczenstwa) ale nie oplaca mi sie wydzierac tak dlugo. Jesli zasnie i obudzi sie po kilku czasie to znow to samo i zaczynasz od 2-3 minut. Moze nie uwierzysz ale u nas trwalo to 3 dni. Teraz moj swiat sie zmienil - przesypia cala noc a ja jestem innym czlowiekiem. :) nie wiedzialam ze sen to taki skarb. Polecam ten sposob a sama uwazam go za odkrycie roku :D Powodzenia, badz konsekwentna!

do mamy która już śpi- a lesu w tej książce cos na temat usypiania 1,5miesięcznego dziecka? Mój syn nie chce spać praktycznie wcale, czasem usypianie go trwa 2-3h... Zwłaszcza w nocy to jest tragedia :(

a ja mam taki problem,ze moj dwuletni synek sobie cos poprzestawial ,zasypia mi po poludniu tak miedzy 17 a 18 budzi sie kolo 20-21 i szaleje do poznych godzin nocnych :P ostatnio to chyba sam siebie przerosl i bawil sie do 3.30 nad ranem.Probowalam go przetrzymac w dzien by nie spal,ale nie da sie,raz sie udalo zasnal o 19 i bylo dokladnie to samo,obudzil sie kolo 22 i dawaj do zabawy,nie ma mowy by z powrotem do lozka go polozyc.

Mój tez tak szaleje, dzis spał od 17 do 17.30 i budzimy go bo by do rana nie zasnął