Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mloda mama90

usypianie wg Tracy Hogg dla niemowlakow?

Polecane posty

Acha - i nie ma czegoś takiego, że dziecko nie chce spać :-) - dziecko nie umie zasnąć albo coś mu dolega. Nie jest na tyle samoświadome, żeby postanowić nie spać ;-) Zawsze jest przyczyna kłopotów ze snem - tylko trzeba ją odkryć. Ponownie napiszę - tak jak z dorosłymi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana Domowa Żona -czy Ty pracujesz? usypiam jak Ty, ale mnie to strasznie denerwuje, bo juz padam ze zmeczenia - nie mam na to sil, Chetnie wyszlabym z pokoju, powiedziala dobranoc i tyle. Przedwczoraj to tak sie zdenerwowalam jak probowalam uspic i po 40 minutach mala wciaz szalala w lozeczku ze wyszlam i poszlam sie kapac. Maz laskawie poszedl uspic po czym zaczal mowic o tym, ze stres, ze zle itp. Ale ja juz nie moge- leze i mysle co jeszcze mam do zrobienia a ONA JESZCZE NIE SPI i sie wkurzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to bardziej wkurza niz wszystkie inne obowiazki - moze dlatego, ze zostalo to na mnie wymuszone - kiedys robilam tak, ze "dobranoc" i wychodzilam, ale potem wtargnela tesciowa ze swoimi pomyslami i przakabacila mi meza i teraz wciaz ja usypiam i albo zasypiam ze zmeczenia jak przedwczoraj i budzie sie rano w domu pelnym balaganu, albo leze i sie wkurzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia --> tak pracuje, coprawda nie na pelny etat i kiedy chce, ale co to ma do tematu spania? wiesz ja to postepuje tak, ze jak nie chce spac to nie spi, zdarza sie, ze chce dluzej posiedziec, no to niech siedzi, jak bede musiala go z rana obudzic to obudze i wtedy mam jak w banku ze na nastepny dzien pojdzie spac wczesniej. tak samo z jedzeniem. jak mowi, ze juz skonczyl to chocby zjadl 2 lyzeczki to i tak mu zabiore jedzenie. ja jestem po prostu za metoda - nic na sile, dziecko samo wie kiedy jest zmeczone i kiedy jest glodne. i powiem wam, ze dzieki temu zyje przynajmniej bezstresowo. moje poczatki jako matki nie byly takie - raczej przewodzilam mysli "powinno sie tak, tyle i o tej godzinie" no i prawie bym sie doigrala poaczatku depresji z powodu stresu i zmeczenia. i zeby nie bylo - nie obdserwuje zadnych minusow takiego postepowania z malym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana Domowa Żona - pytanie o to czy pracujesz mialo zwiazek z tym, ile sie ma czasu po pracy a ile jest obowiazkow... Jak przychodze po pracy do domu to nie chce sie rzucac od razu do obiowiazkow, tylko spedzic czas z dzieckiem - troche sie wiec bawie, obiad, potem jakies czytanie, wycinanki itp. potem jest kolacja, kapiel, ubieranie w pizamke itp. a potem to cholerne usypianie.... to kiedy mam posprzatac? sprawdzic emaile? wykapac sie? zrobic jeszcze 1000 rzeczy, ktore mam zrobic? Ostatnio jestem tam zmeczona ze przy tym usypianiu sama usypiam i rano budze sie w domu pelnym balaganu... i lece do pracy Wkurza mnie to, bo gdybym nie usypiala to bym nie usnela sama i wszystko byloby zrobione.. czuje ze czas na zmiane... czy dziecko bedzie plakac czy nie - to nie jest dla mnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Jestem mamą 5 miesięcznego chłopca. Przeczytałam książkę Tracy Hogg, próbowałam tej metody usypiania, ale wychodzi częściowo. W dzień mały zasypia tylko bujany w wózku - wiem, że to nie jest dobry sposób, ale nie mam siły go nosić, wkładałam do łóżeczka i uspokajałam po 3h i nic więc się poddałam:( Za to wieczorem po kąpieli i kołysankach kładę do łóżeczka, włączam karuzele i zasypia sobie. Za to budzi sie o północy ,3 i 6 rano i to z zegarkiem w ręku. Nie przespałam całej nocy od jego urodzenia i chyba tak zostanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamciaramciam - pocieszyc cie? Ja pierwszy raz spalam cala noc gdy mala miala 19 m-cy, po tym jak przestalam mala karmic piersia w nocy. Przestalam karmic- byl placz w nocy przez 3-4 noce, potem przestala sie budzic po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamciaramciam - ale moze karmisz w nocy? U mnie tak to bylo - przestalam karmic w nocy przestala sie budzic ale wczesniej bylo 3- noce placzu ale nie bylo tak zle obudzila sie pierwszej nocy, powiedzielismy jej ze mozemy dac sie napic ale mleczka juz nie ma - i plakala okolo 15 minut - my uspokajalismy tylko mowiac "idz spac" i "dobranoc" nastepnej nocy plakala 5 minut, nastepne dwie tylko krotko zaplakala i sie skonczylo chyba tak musze zorbic teraz zeby sama zasypiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcie moje drogie
ja zastosowalam te metode usypiania i sie udalo :) wydawalo mi sie wczesniej ze tez ją stosowalam,a okazalo sie ze robilam wiele bledow nieswiadomie i dlatego dziecko nie chcialo spac.wystarczy przeczytac o tej metodzie ze zrozumieniem i byc konsekwentnym.99% dzieci do 1roku zycia powinno nauczyc sie spac po 3 dniach.sprawdzilam ze wszystkimi kolezankami (tzn ich dziecmi) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana Domowa Żona - ale Ty chyba nie pracujesz na pelen etat 5 dni w tygodniu - dlatego jest Ci latwiej... moja juz ma ponad 2 latka i czas cos z tym zrobic.... Szkoda, ze wczesniej sie nie udalo... albo udalo, ale potem szkoda ze sie tesciowa tracila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana Domowa Żona - ma tyle, ze wracam pozno do domu, a tutaj trzeba sprztac, gotowac, prac, zajmowac sie dzieckiem, zrobic zakupy itp... jakby nie bylo nie pracujaca mama, lub pracujaca na pol etatu ma wiecej czasu, niz ta co pracuje na caly. O to mi tylko chodzi, ty prawdopodobnie juz masz posprzatane i zrobione co trzeba jak usypiasz. Ja jak usypiam to mysle co jeszcze musze zrobic, bo nie chce od razu po przyjsciu z pracy rzucac sie do pracy i nie zajmowac i bawic z dzieckiem, ktorego nie widzialam caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyklad - moj wczorajszy dzien: 16powrot z pracy 16.3zabawa z dzieckiem 17obiad zdrobiony 17.3obiad zjedzony 18czytanie ksiazeczek, zabawa 18.3posprzatanie kuchni 19kolacja dla dziecka - karmienie itp 19.3kapiel dla dziecka 20pranie nastawione, ogarniety pokoj goscinny 20.3bajka dla dziecka - w lozeczku 21.3dopiero zasnela, ja wkurzona na maksa 22moja kapiel, spr emaili, krotka rozmowa z mezem, bo na dluga to czasu nie ma 22.3przygotowanie jedzienia dla dziecka na nastepny dzien jak ja jestem w pracy 23ciagle w kuchni - przygotowanie lunch'u dla mnie do pracy - salatka :) 23.3zmeczona do lozka bo nastepnego dnia 6 rano pobudka i tak dzien w dzien. Nie skarze sie, ale uwazam, ze ten czas na usypianie jest zle wykorzystany. mam liste rzeczy ktore czekaja na mnie do zrobienie od miesiecy, ktore nie jestem w stanie zrobic bo dzien ma tylko 24 g i musze spac choc troche....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie nikogo tutaj nie krytukuje - ale to nie jest sprawa zorganizowania ale czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarnina na goraco
jak matka jest zestresowana to wydzielja sie hirmony stresu, one przenikaja tez do mleka. dziecko nawet nie wie co sie z nim dzieje ale wyje dniami i nocami. moja szwagierka byla wykonczona pierwszym dziekiem po dwoch tygodniach, ani jednej przespanej nocy. z dobrego serca powiedzialam, ze przyjade i zajme sie dzieckiem ze dwie noce a ona niech spi. i co? dostala mleko z butelki i ani nie pisnela w nocy, spala jak zabita az zaczelismy sprawdzac czy oddycha. kolejnej nocy szwagierkanie wytrzymala i dala piers i polka zaczela sie od nowa. pozniej jednak sama doszla do wniosku, ze nie ma sensu meczyc dziecka i dala jej mleko modyfikowane i tyle. zero placzu i problemow z zasypianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ben
usypianie wg Tracy Hogg nie polega na tym że się dziecko pozostawia w łóżeczu żeby płakało aż w końcu uśnie ze zmęczenia - to jest dręczenie dziecka. Metoda Tracy Hogg to uspokajanie dziecka i wkładanie do łózeczka. Jak zaczyna płakać trzeba je przytulić, uspokoić i położyć z powrotem I tak kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt razy, aż uśnie - zależy od dziecka. Ja zaczęłam dopiero jak mała skończyła kolki, czyli po 3,5 miesiąca. Zaczęłam w dzień, w nocy usypiałam ją leżąc obok albo na rękach. Początki były trudne, aż któregoś dnia po prostu położyłam ją i usnęła. W dzień byłam bardzo konsekwentna, żadnego usypiania na rękach itp. Dopiero jak w dzień nauczyła się spac w łóżeczku, zaczęłam stosować tę metodę w nocy. Teraz jest tak że jak ją uśpię około 19 to śpi do 5-tej rano. Daję jej jeść przez sen ok. 22 i potem o 2 w nocy. To tyle. Tak więc Młoda Mamo nie katuj się w nocy. Spróbuj najpierw w dzień, może to pomoże. I nie słuchaj tych co Ci piszą że robisz krzywdę dziecku bo usypiasz na rękach. Jest przytuone do ciebie, czuje Cię i jest spokojne. Jest to na pewno lepsze niż katowanie dziecka ich metodami. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia --> jakbys kladla dziecko jak jest zmeczone to uniknelabys stresu usypiania (marnujesz cala cenna dla ciebie godzine na usypianie!). u mnie sie zdarza, ze maly spi juz o 20 a czasem idzie spac o 23 - zalezy jak spedzilo dzien, ile mialo wrazen itd. jakos nigdy sie nie przejmowalam tym, ze czasem sobie dluzej pobaluje, od przebrania w pizamke zasniecie nie trwa dla niego nigdy dluzej niz 10min, wiec ja sie wogole tobie nie dziwie, ze po godzinie masz nerwa.. ja wiem, ze mowi sie, ze dziecko powinno jest 4 razy dziennie, tyle a tyle tego a tamtego, potem spacer ktory powienien trwac tyle czasu, a potem kapiel itd, taki rytual. ja calkowicie obalilam rytualy jezeli chodzi o moje dziecko. czy to zle czy dpbrze to juz sobie same zadecydujcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assia5545
Zdesperowana Domowa Żona - no wlasnie - kto by wytrzymal usypiac tak dlugo... czekam az sie zrobi troche cieplej i mala wiecej sie wybiega. Teraz chodzi rano z mama na takie zajecia dla dzieci a potem sa w domu az do naszego przyjscia - nie ma kiedy sie tak naprawde zmeczyc. U niej zawsze byl problem z usypianiem - i zawsze nie chce isc spac nawet o 21. Na nowy rok bylismy u znajomych i nawet o 12:30 nie wykazywala checi do spania...ale wzielismy ja do samochodu i wmig zasnela. Taki moze typ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhiojoko
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika123498
Ja tez mojego synka usypiam,i on ma 3i pol roku, caly czas pracuje, to przynajmniej wieczory spedzamy przytuleni :) I prawie wcale mi t5o nie przeszkadza:) Dziewczyny, przepiekne bajkowe suknie dla dziewczynek,kostiumy zolwi ninja, rycerzy dla chlopcow prosto z USA za darmo na : http://www.dane-miast.pl/site/mama_tata_dziec ko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjhkjkljl
ja probuje wlasnie tej metody i powiem ze jest brutalna i sama niewiem jak sobie poradzic z wlasnymi emocjami moj syn normalnie rzadko kiedy placze.jest radosnym chlopczykiem zasypial przy piersi w ciagu dnia a teraz stosujac te metode placze strasznie i nie rozumie co sie dzieje a ja nie mam sly jak wy to znosiliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam te wasze rady i śmiać mi się chce Bo żadna nie działa na mojego 8 miesięcznego syna i usypiam go nosząc na rękach albo przy cycu mimo ze mleka nie mam : 1. smoka nie toleruje 2. sam w łóżeczku nie zaśnie za cholere Zaraz wstaje i stoi i wyje az ktos go wezmie Takze ja juz dałam za wygrana Wstaje do syna co 20 minut w nocy i bez noszenia nie zasnie Ewentualnie totalnie sie rozbudzi i zechce sie bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjhkjkljl
no musi byc sposob na usypianie bobaskow!!!!tylko kto go zna?niech sie chwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×