Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domatorkaa

Jak często wychodzicie z domu?

Polecane posty

Gość domatorkaa

Jak często wychodzicie z domu? Jak często wyjeżdżacie gdzies na weekend? Mój chłopak wychodzi rawie codziennie, i chce wyjeżdżać co weekend. Przyznam, że nie daję rady. Czy jestem aż taka domatorką, bo nie mam siły na codziennie wychodzenie? Na cotygodniowe wypady poza miasto? Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
z gipsem ciężko jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fds3sd
w zimie nie wychodze , bo nie lubie temperatur niskich .. W lecie czy na wiosne czesto wychodze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorkaa
fds3sd ...a masz chłopaka? Co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaa777
zima jest gorzej, bo i pogoda nie za bardzo i okres sesji;/ ale latem dosyc czesto. choc nie dziwi mnie ze mecza cie ciagle wyjazdy i wyjscia czasem czlowiek potrzebuje takiego resetu w domu przed TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panibasia
co dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codziennie do pracy
A Ty co, nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaa777
ja raczej zrozumialam, ze autorce chodzilo o stricte towarzyskie wyjscia wieczorem itd. a nie obowiazki typu szkola, uczelnia praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorkaa
No więc męczą mnie właśnie. On codziennie by wychdził, do knajpy, do znajomych. A weekendy to już masakra. KAŻDY chciałby spędzać poza domem. Jesli nie cały (ale zwykle cały, to znaczy od piątku po pracy (!) do niedzieli wieczorem) to przynajmniej całą niedzielę. Normalnie się chyba rozpadniemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorkaa
Chodzi mi o wyjścia towarzyskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorkaa
No właśnie wychodzę do pracy, potem jakies załatwienia, pracuję tez w domu. Kiedy przychodzę do domu, nie mam już zbyt wielu sił na to by się jeszcze wybierać do kawiarni czy gdzie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxsdx
ja tez siedze w domu nie mam na nic sily ale przez to nie mam wlasnie faceta bo nikt nie chce sie nudzic w domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem domatorką i wole w domu niz latać gdzieś po coś całe szczęście mąż też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfghfh
A on nie może wychodzić sam po prostu? Co za problem? Ja lubię wychodzić z domu i prawie codziennie gdzieś idę lub robię coś nietypowego w domu. Mój mąż lubi wychodzić tak 2-3 razy w tygodniu, więc zostaje sam albo zaprasza jakichś kumpli do siebie, a ja idę gdzieś z dziewczynami i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorkaa
Ale chodzisz codziennie do knajpy? Codziennie wychodzisz w celach towarzyskich? No przyznam że jest problem. My chyba nie spodziewaliśmy się az takiej tu różnicy. I tak jakby nam przykro, ze to się tak okazuje. On może sobie sam wychodzić, ale chciałby ze mną. NHo i nie wiadomo co z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greggtg4
prawie wcale;) ale jestem domatorką a maxa wiec mi to wcale nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorkaa
greggtg4 ...masz chłopaka, co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfghfh
Ale to nie chodzi o to, że codziennie do knajpy. Ja gram na gitarze w zespole, pracuję, studiuję dziennie, chodzę 4 razy w tygodniu na basen, chodzę na zakupy z dziewczynami z 3 razy w tygodniu, co weekend idę potańczyć do klubu z salsą, bo kiedyś tańczyłam zawodowo tańce standardowe i latynoamerykańskie. Do restauracji, knajp, pubów chodzę tak z 2-3 razy w tygodniu. Nie piję alkoholu, ale lubię zjeść coś dobrego, posiedzieć, pogadać. Często ktoś przychodzi do nas, często tez wychodzimy do znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorkaa
O, ja byłabym szybko zmęczona takim trybem życia. Na basen 4 razy w tygodniu? Lubie pływać ale chyba nie aż tak. Ktos jeszcze napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapciuszek ;p
a ja siedze ciągle w domu, nigdzie nie wychodzimy, mam już dośc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorkaa
kopciuszek, a jak wygladają u was dni wolne? No n ie wiem, niedziela na przykład? Cały czas w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapciuszek ;p
no ja studiuje zaocznie wiec co 2 weekend wychodze do szkoly, a tak poza to w domu ciagle wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorkaa
W ogóle nie wychodzicie, nigdy nie wyjeżdżacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapciuszek ;p
no jak pisze, chyba ze do domu bo jestesmy spoza miasta w ktorym obecnie mieszkamy nie wychodzimy na iprezy bo on nie lubi nie chodzimy nigdzie bo nie ma na to kasy, ale na fajki musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×