stawianie w klubach

czesc jestem ciekawa co wy dziewczyny o tym sądzicie. Np w klubie poznajesz chlopaka taniec,rozmowa itp. Lubicie jak wam kupuje np piwo itp? Czy nie macie wrazenia ze chce was "przekupic"? Czy nie jest to dla was frajerstwo? Ja np nie lubie jak mi nieznany chlopak stawia piwo.a wy co o tym sądzicie?

stawianie laski w klubach jest ok

zapytalam kiedys kumpla czy kiedykolwiek placil za seks-odpowiedzial, ze wprost nie, ale w klubie stawiajac drinki tak-odpowiedz mowi sama za siebie ja nie chodze do klubow, ale majac ta wiedze, ktora mam teraz proponowalabym, ze mozemy razem wypic piwo czy drinka i pogadac, ale ja place za siebie

czesc... :) znowu wchodze i fajny temat... uzaleznilem sie od kafe.. :D koledzy mnie wysmieja... :D w kazdym razie... mi kiedys w OperaClub laska powiedziala postaw mi drinka przystojniaku... :D no to poszedlem do baru i kupilem jej niegazowana naleczowianke... :) dalem kelnerce ktora znam, ona ja jej zaniosla i mowi: "niegazowana naleczowianka od tego pana" :D alez miala mine... :D hahahaha, kocham was laski za te momenty... :D

ja np nigdy nie stawiam nieznajomymm panienkom drinkow... Bo wtedy ona czuje się jak nagroda tzn.czuje ze ma pieska ktory sie stara o jej wzgledy .a to chyba nie o to chodzi...

p.iszcie piszcie :) ciekawy temat sie zapowiada

hah i tu możemy my ich wykiwać ! :D facet są durni i myślą, ze jak postawią drineczką to laska cały wieczór dla nich - kręcą się wokół niej, cały czas proszą do tańca itd. a niektórzy to myślą że to jakaś przepustka do czegoś wiecej -naiwniacy :D jak mi stawiają to nie odmawiam, ale później mam ich w dupie :D a co, drinki nie są takie tanie :D

ja nigdy nie pozwalam zeby ktos mi stawial w klubie alko też uważam to za pewnego rodzaju przekupstwo

wole sama sobie kupowac piwo,ponieważ nigdy nie wiadomo co ci zaserwuje facet w tym napoiku...co do takich rzeczy to jestem bardzo rozważna,nawet jak jestem ze znajomymi w barze i wychodze do ubikacji,to wracając juz go nie wypijam tylko zamawiam następne...choćbym nawet miała pełny kufel wcześniejszego...

p.iszcie piszcie :) ciekawy temat sie zapowiada

a jeszcze taka akcje opisze... :) ale to w wykonaniu mojej siostry bylo + kolezanki... :) sytuacja wygladala mniej wiecj tak: podchodzi koles do grupy dziewczyn i pyta czy moglby postawic wszystkim dziewczynom piwo... :) czesc sie odwrocila czesc nie jedna zaczela go podrywac... mowi przystojny jestes, to mi imponuje, lubisz sie stukac??? :) gosciu sie zmieszal i mowi: -no ale jakto sie stukac??? :) to ona: no co jakto, i zaczela go dotykac, pytam czy lubisz sie stukac... :D koles mowi: no chyba tak, lubie... :) dziewczyna wziela butelke po piwie i mowi: to stuknij sie tym mocno w ryj... :D hahahah... :D i tak sie skonczyla rozmowa... :D hehehehehe... :D swoja droga moglybyscie byc jednak troche milsze... :D

myslisz ze ci wrzucą tabletke gwaltu?

zbereznik hahaha dobre dobre :)

up up ciekawy temat

zbereznik...najlepsze historie w temacie......:) osobiście sama bym sobie drinka kupiła. Niezależna jestem:)

mamy wrazenie. ale ja nie jestem mu nic winna. trzeba uwazac, zeby czegos nie dosypal tez.

też nie lubię, żeby mi ktoś drinki stawiał w klubie i na ogół kupuje je sobie sama. jeśli już się jednak zdarzy wyjątkowo nachalny facet, który koniecznie chce mi tego drina zafundować, to niech mu będzie, ale jak na coś w zamian liczy, to cóż... :D frajerstwo trzeba tępić :P