Ślub za rok.nienawidze przyszlych teściów.Ktoś jeszcze??

Ślub za rok.nienawidze przyszlych teściów.Ktoś jeszcze??

szkoda gównem rąk brudzić:)

zdania nie zmienilam dla mnie dalej to pan i pani ale nienawisc to duzoe slowo ja ich po prostu nie lubie i ciezko toleruje na szczescie mieszkaja daleko

a ja ich nienawidze ,mogę szczerze to powiedzieć .napatrzyłam się na ich zachowanie nie tylko wobec mnie ale wobec swoich dzieci i obcych ludzi i szczerze moge powiedziec ,że ich nienawidze.

nie wiesz nie bede brała przykładu z Ciebie :) ale dzieki za rade;)

no moi tez nie sa za mili, bylismy para 7 lat caly czas marudzenie kiedy slub ok wzielismy slub od nich nie dostalismy nic nawet jakiejkolwiek pomocy przy organizacji w dodatku to my musielismy zatroszczyc sie zeby ich goscie mieli co zjesc po weselu na sniadanie a w dodatku 2 dni po slubie jego matka przyszla do nas po pieniadze na wykup mieszkania bo napewno mamy wiec jej damy no bo przeciez to mieszkanie kiedys bedzie nasze, kiedys moj owczesny narzyczony cos tam powiedzial przez tel ze pojechalam do lekarza wiec ona biegiem do mojej mamy ze bedziemy mieli dziecko, ja wchodze do domu a moja mama do mnie czemu musi sie od obcych ludzi dowiadywac ze zostanie babcia ja szokk mojemu sie oberwalo ale coz bylo wiecej takich sytuacji ze myslalam o rozstaniu ale przeciez nie z nimi sie wiaze ale z nim, teraz tylko ciagle wysluchiwanie kiedy dziecko no bo przeciez nie mlodnieje, a moze jestem bezplodna i marnuje ich synkowi zycie i takie tam ale jak mowilam mieszkaja daleko i widuje ich baaardzo rzadko a oni nawet przez tel ze mna nie chca porozmawiac wiec jest ok przynajmniej mam spokoj

współczuje teściów.Ja mam podobną sytuację Próbują wtrącać nam się we wszystko ,wszystko nam urządzać i wogóle doprowadzaja mnie do szału.Mało tego są strasznie fałszywi jak jestem u nich whodzą mi dupe jak się da ,a wiem ,że jak wyjdę to dupę obrabiają niesamowicie.

dobrze ,że Ty dajesz każdej łatwej i to wystarczy:)

niby to nie z nimi bedziesz zyla, ale nie pozostanie to bez wplywu na twoj zwiazek.. Staraj sie zachowywac stosunki chlodne, aczkolwiek poprawne.

tak się staram robic;)

dokladnie chlodno a poprawnie wiem ze nie jest latow czasem klocimy sie z mezem o to ze ciagle im w czyms pomagamy ze ciagle od nich slyszymu daj a nigdy nie macie, na jego ojca nie narzekam nie jest az taki zly ale jego matka to totalna katastrofa starsza osoba ale z podejscie do zycia 5 latka choc czasem mysle ze i 5 latki madrzejsze sa, no ale coz

zapytaj meza czy ona byla jego pierwsza kobieta

hehe skad ja to znam:) to samo jest u mnie:)

jak masz slub za rok to powinno byc panna tasmanowa glupia tescidajko

a chuj Ci do tego

idz odrobic lekcje zasnij a moze ci sie przysni ze kiedys bedziesz maiala tesciow zwlaszca jak bedziesz dluzej wypisywala tu swoje marzenia brzydulo