Gość Lady ;)) Napisano Styczeń 6, 2011 był pierwszym kolesiem ktory zmieniał mnie w pracy abym mogła pójść do domu, wytłłymaczył mi co i jak. przed swietami znowu mnie zmienił. ja zostawiłam bluze i wrociłam sie po nia a on mi mowi zebym ja zostawila skoro go nie rozgrzałam i sie usmiechnał. dzien wczesniej powiedział mi ze ma nadzieje ze co jakis czas przyjde najego stanowisko i dotrzymam mu towarzystwa ;) to był koles nr 1 numer 2 tez z mojej pracy ;) chodziłam całe rano w bluzie bo zimno mi było. pozniej siagnełam i mowi ze nareszcie. chodzilo o moj dekolt, a jak powiedziałam ze zaloze to powiedzial ze tak jest super. mowil tez ze chce zebym przychodzila bo u niego nudy. flirtował ze mna jeszcze 2 dni. pozniej chyba załatwil mi zebym siedziala na jego stanowisku bo tam byl wzgledny spokoj. jego mama zlozyla mi zyczenia na nowy rok ;) i wpisała dobrze do grafiku. pracowalam w sylwestra. on przyszedl do mnie na stanowisko ze swoja dziewczyna bo bylo najmniej klijentow. ale ona nie jest zbyt ładna. jak myslicie czy nr. 1 ma cos do mnie? czy nr 2 ma tez cos do mnie? co robic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach