Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 21-letnia smutna

czy musze wyglądać jak plastik??

Polecane posty

Gość 21-letnia smutna

Powiedzcie mi czy jak dziewczyna nie ma długich blond włosów, niebieskich oczu, mega tapety, spalenizny po solarium to faceci na nią nie zwracają uwagi?? Mam 21 lat, nigdy żaden facet w moim wieku bądź chociaz zbliżonym do mojego nie okazał mi zainteresowania. Mam "szczęście" do starszych (40lat) i żonatych. Jeden mnie okłamywał ze ma 34lata i że jest wolny, okazało się ze ma 39 i żonaty z dziećmi, drugi też tak samo prawie mnie okłamywał mamił wspólną przyszłością, komplementami w celu zaciągniecia do łóżka, kiedy powiedziałam NIE to czar szlag trafił, a potem okazało się że żoneczka w domu na niego czekała. Jestem zwykłą dziewczyną, nie mam blond włosów (mam ciemne), nie mam 180cm (160cm), nie mam figury top modelki (mam przeciętną), nie chodzę do solarium, nie nakładam podkładów ani tego typu proszków. Czy przez to jestem skreślona??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez to nie, ale przyciągasz "ciekawe" osobniki może czas zmienić środowisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-letnia smutna
Środowisko.... Tych facetów poznałam na imprezach (dwóch w życiu i dwóch ostatnich nie zamierzam więcej tam iść). Wyciągnęły mnie koleżanki, one były ze swoimi facetami ja byłam sama. Tak wyszło.... Przez pół imprezy siedziałam samiutka przy stoliku (a żeby było śmieszniej byłam kierowcą) a potem przyplątał się oczywiście żonaty, bo inny to nawet w moim kierunku nie spojrzy. Wszyscy mówili "jak pójdziesz na studia to poznasz kogoś ciekawego" hahahhahhaahahha to najśmieszniejsze słowa jakie słyszałam - fakt poznałam kilka ciekawych koleżanek. I TYLE. Faceci wyginęli jak dinozaury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
środowisko Co to za impreza, gdzie są 21 dziewczyny i 40 faceci? Na jakie studia poszłaś? Na resocjalizację czy pedagogikę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-letnia smutna
Ochrona i kształtowanie środowiska. Impreza - taki klub, którego wręcz nienawidzę, ale wszyscy mi już dokuczali że oni chodzą a ja siedzę i się uczę albo idę do pracy i nawet nie chce spędzić z towarzystwem wieczoru. Wieczór wyglądał beznadziejnie, zarówno jeden jak i drugi. Koleżanki tańczyły i szalały a ja zastanawiałam sie kiedy wreszcie przestaną grać i pójdę do domu. I wtedy podszedł oczywiście zonaty, choć takie cuda opowiadał że gdyby mi ktoś tam powiedział że ten facet ma żonę to bym chyba ze śmiechu pękła, a dzisiaj wiem że kłamali. Jakoś moje koleżanki potrafiły sobie kogoś znaleźć, tylko ja siedze jak idiotka. Teraz to juz przynajmniej wiem dlaczego faceci nie zwracają na mnie uwagi - bo mnie "nigdzie" nie widują. Nie wychodzę już nigdzie, żadnych imprez, żadnych wyjść ze znajomymi, nic. Praca, dom, studia. I tak na okrągło. Ale dlaczego wtedy zawsze trafiałam na zonatych?? DLaczego moje koleżanki próbujące na siłę upodobnić się do DODY mają facetów, a ja zwykła dziewczyna jestem samotna?? Czy mam chwycic za rozjaśniacz, poleżeć tydzien w solarium, wymalować się jak siódma k...wa po niedzieli, ubrać mini i liczyć na to że kogoś spotkam?? To cholera niezgodne ani z moimi zasadami, ani z moim stylem. A ja nienawidzę robić czegoś wbrew sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rzucasz im się w oczy, lampy solarne Cię przyćmiły :) a tak na serio, może powinnaś częściej wychodzić z domu. Inaczej nikogo nie poznasz, sami przecież się nie znajdą pod Twoimi drzwiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tere fere rusz się w sensowne miejsce - jeżeli wiesz kogo szukasz, to szukaj go w takim miejscu w jakim ten osobnik występuje ryb nie łowi się w kałużach a sensownych gości nie na dziwnych imprezach i dziwnych kierunkach poza tym pójść na studia, to nie tylko studiować - ludzi poznaje się w klubach, pubach i imprezach studenckich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-letnia smutna
wyszłam z domu 2 razy, o 2 za dużo.... Pracuję w sklepie z odzieżą. Studiuję zaocznie. Mam juz straszny uraz do facetów, i każdy który przechodzi obok mnie wydaje mi się żonaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa razy byłem na d wodą - raz było zimno, a drugi raz zamknęli kąpielisko, pływanie to totalna ch..... i nie wiem co ludzie w tym widzą :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-letnia smutna
To chyba niedługo zostaną mi portale randkowe :) A tak poważnie, nie przeszkadza mi samotność, ale drażni mnie że te solarki i takie typowe dody mają kogoś a ja z tym moim "zwykłym wyglądem" jestem sama. I wkurzają mnie pytania rodziny - a masz kogoś?? Nosz k...wa zabiłabym za to. Co ich to u diabła obchodzi????????!!!!!!!!!!!!!!! A za chwile opowiadają a bo ta i ta ma takiego fajnego chłopaka a ona jest 2 lata młodsza od ciebie... a mnie krew nagła zalewa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby masz 21 lat, a piszesz jakbyś miała ponad 40, może stąd te doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poważnie, nie przeszkadza mi samotność, ale drażni mnie że te solarki i takie typowe dody mają kogoś a ja z tym moim "zwykłym wyglądem" jestem sama. Zawiść. Bee... Jak zazdrościsz to idź pod dyskotekę i złapiesz to samo co one. I wkurzają mnie pytania rodziny - a masz kogoś?? Nosz k...wa zabiłabym za to. Nie panujesz nad rodzina. To uciekaj do innego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba za bardzo użalasz się nad sobą. Może masz negatywne nastawienie do facetów, a oni to podświadomie wyczuwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-letnia smutna
kurcze...może. NIe wiem. Ale nie mam juz sił, drażni mnie odpowiadanie wszystkim którzy o to pytają że nie mam nikogo. Ciągle mnie zastanawia co takiego mam w sobie na NIE, że lgną do mnie sami zonaci, stare niewyżyte samce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz dosyć wścibskich pytań, to jedź po bandzie i odpowiadaj, że jesteś lesbijka - szybko się odwalą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-letnia smutna
TO nie zawiść. Podam tylko prosty przykład, przed chwilą na kafe było zdjęcie laski do oceny, ktoś tam napisał że nic szczególnego, ze żadna rewelacja itd. Oczywiscie blondi, świetna figura, i pół naga. A tak naprawdę, to gdybysmy stanęły na imprezie obie to ona by tańczyła do rana a ja pilnowałabym stolika. Tylko dlaczego plastik ma aż tak duże szanse??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-letnia smutna
Ostatnio tak babci odpowiedziałam bo była u mnie koleżanka, i babcia zaczęła pytać kiedy pójdzie na moje wesele, więc jej powiedziałam że moja dziewczyna jeszcze nie ustaliła terminu ślubu. Od razu ją zatkało :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki palastyk? masz skrzywioną minę i ludzie Cie omijają dupy nie ruszysz od stolika i czekasz na księcia z bajki, ale po mięso co się nie rusza przyłażą tylko padlinożercy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie zależy od wyglądu, ale od poczucia własnej wartości, pewności siebie. Dlaczego też nie tańczyłaś, tylko pilnowałaś stolika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-letnia smutna
bo nie miałam z kim zatańczyć, a ja raczej nie pilnowałam swojej wałówy, tylko piw koleżanek, bo ja oczywiscie byłam kierowcą. Nie wiem, nie mam już do siebie samej sił,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-letnia smutna
tylko co zmienic? Nie mam juz pomyslu na siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to masz szczęście. Wiesz jak spędzisz resztę życia. Będziesz jęczeć, użalać się nad sobą i psioczyć na inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro idziecie razem na imprezę, to razem się bawicie, tak? Nie ma czegoś takiego - nie miałam z kim zatańczyć. Co to za impreza, tam dwa na jeden tańczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna beemka
nie tłumacz się, że tylko plastiki mają branie - mają u dresów i im podobnych. jesteś brzydka, nudna, aspołeczna... sama wiesz, jaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×