Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biz nikusiu mikusiu

Telewizor w pokoju dziecka ?

Polecane posty

Gość biz nikusiu mikusiu

Witam co prawda jeszcze nie mamy z mezem dziecka (dzieci) ale ostatnio coraz czesciej myslimy o powiekszeniu rodziny. Ostatnio będąc w gosciach u szwagierki ( siostry meza) rozmowa zeszla na temat sprzetu rtv m.in. tv. Szwagier wraz ze szwagierka chca wykupic dodatkowy pakiet do pokoju ich syna w ktorym znajduje sie juz telewizor ( mały ma 8 lat) No i miedzy innymi padły słowa ze "teraz to juz standart ze w rodzinie sa minimum 2 telewizory" oddzielny dla rodzicow i oddzielny dla dziecka. Na to ja odpowiedzialam ze nasze dziecko NA PEWNO nie bedzie miec wlasnego telewizora w pokoju. Na to wszyscy (oprocz meza ) : szwagierka, szwagier i tesciowa : A czemu?! ale to dosłownie z takim impetem jakbym wyrzadzala temu dziecku niewiadomo jaka krzywde. Zaczeli uzywac takich argumentow aby dac mi do zrozumienia ze bede wyrodna matka.. Naprawde zrobilo mi sie bardzo przykro, ale potem pomyslalam ze moze faktycznie demonizuje i tv dla dziecka to nie az takie wielkie zło? Moze to tylko ja jestem po prostu staroswiecka ? A jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie jest takie - wstawiasz dziecku do pokoju telewizor, żeby zajęło się czymś w czasie gdy Ty będziesz robić to co chcesz. Krótko mówiąc - żeby pozbyć się dziecka. Oglądanie telewizji nie daje nic dziecku. Tak, wiem, są programy edukacyjne, jakieś history channel, jakieś discovery, ale ośmiolatek i tak będzie oglądał na zmianę carton network i disney channel. Niewiele się stamtąd nauczy. Dużo więcej skorzysta, jeśli razem z rodzicami obejrzy jakiś dobry film na DVD albo w TV. A do tego wystarczy ogólny sprzęt w salonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jeszcze nie mam dzieci
Też uważam, że telewizor w pokoju dziecka to głupota. Dziecko, szczególnie małe powinno się rozwijać poprzez aktywną zabawę, być wychowywane przez rodziców a nie przez telewizję. Sama oglądam telewizję raz, może dwa w tygodniu kiedy akurat jest jakiś fajny film w TV, ewentualnie jak coś robię to włączam na discovery lub travel and living (np. jak prasuję) Uważam, ze tv ogłópia i uzależnia a programy, które warto oglądać można zliczyć na palcach jednej ręki- kiedyś oglądałam wszystkie serwisy informacyjne i uznałam, że zostawiają sieczkę w mózgu. Nie oglądam. Jak potrzebuje informacji to czytam w internecie- tylko te, które mnie naprawdę interesują pomijając wszytskie sensacje, które mają tylko wypełniać czas antenowy i napędzać ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę być malkontentką ale
Mój syn ma 4 lata i nie ma swojego telewizora i na razie nie widzę takiej potrzeby. Poogląda bajki w dużym pokoju, potem idzie się bawić. Jak chcemy zobaczyć jakiś film lub program, nie ma problemu. Tłumaczymy mu, że teraz my oglądamy coć a za chwilę włączymy mu bajki. Większy problem jest jak my chcemy coś obejrzeć a on chce się z nami bawić ;-) Ale mamy możliwość nagrywania programów, więc jakoś dajemy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczba pi
Dwa telewizory to były potrzebne wtedy, kiedy nie było internetu. Faktycznie jak były jakieś mistrzostwa czy jakiś puchar i tata miał zamiar oglądać mecze, to przydawał się ten drugi telewizor, ale też nie stał on w pokoju dzieci (czyli moim czy brata), ale jeden mieliśmy w salonie a drugi rodzice w sypialni i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co 2..
Jeden telewizor w domu spokojnie wystarczy, przynajmniej rodzice mają kontrole nad tym, co dziecko ogląda, a nie rodzice śpią, a 8-latek włącza w nocy tv i ogląda pornole- a takie sytuacje też się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej na nie
Generalnie jestem nauczycielem i chociaż na codzień nie pracuję z maluchami, a z młodzieżą, to często przyglądam się znajomym "co i jak" z tym wychowywaniem dzieci wyprawiają. Dzieci, które oglądają ciągle bajki, mają stały dostęp do komputera, są zdecydowanie opóźnione w stosunku do swoich rówiesników. Oczywiście musi nadejść taki dzień, kiedy dziecko pozna co to tv i komputer, ale niech będzie to tylko pół godizny dziennie i nie od drugiego roku życia! Dzieci, które przesiadują przed telwizorem zęsto mówią nie wyraźnie, mają tzw. ciężką mowę, do tego nie potrafią nwiązywać normalnych relacji z innymi. Zauważcie, że są dzieci z którymi nie da się porozmawiać, bo nosa znad swojego ps przenośnego nie wyściubią. Zdecydowanie bardziej od telewizora dla dziecka radziłabym zainwestować w gry planszowe - fantastyczna zabawa dla całej rodizny. Nie trzeba się głowić jak zająć dziecko, a i samemu nieźle rozerwać. Zwłaszcza jak dziecko ma już ok. lat i wzwyż to można poszaleć z bogatą ofertą gier przygodowych i logicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×