zia

zobaczycie co wyskoczy ;D nieźle ile wujek google daje podpowiedzi ;P

ubawiłam się czytając temat odwołała poprawin bo akurat lot do USA i mam musi być w poniedziałek u lekarza :O po co tak barwic a i jeszcze że wydaje 100 tyś na wesele :O

moj facet jak zobaczyl, ze czytam na gazecie.pl watki zii86 o slubach (a przy okazji tez inne topiki - z ciekawosci i nudow czasem) to nabral podejrzen, ze mi sie cos odmienilo hahahha i tlumaczylam mu, ze to nie tak! Ze te watki to w ramach relaksu czytam i sie za glowe lapie co dziewczyna wymysla hahaha to lepsze niz niejedna telenowela :P

i tak mnie zastanawia jedno: zia86 planuje zalozyc wlasna firme ''wedding plannerska'' hihihihi i co?? z kazda pierdola bedzie leciala na forum (zapewne niejedno), zeby sie zapytac o zdanie innych?? Skoro sama nie potrafi sie zdecydowac jak ma wygladac jej wesele, zaproszenia, etc, etc, zmienia co chwile koncepcje, to jak ona moze doradzac innym?????????

Najlepsze jest to, że ona chyba tydzień wybierała kopertę na płytę z Save the date, a suknie od Very WANG kupuje W CIEMNO (bo spadło na nią "błogosłąwieństwo sukni":-o), bez żadnego przymierzania. Poleci tylko do Barceolny ją odebrać i zrobić poprawki.

zia86 15.12.10, 19:06 Odpowiedz Kilka rzeczy się nam pozmieniało. wink Niestety w Barcelonie nie można sukni przymierzyć, w końcu dogadaliśmy się z salonem o co nam chodziło a co oni pisali. Trwało to długo, bo na maila czekało się kilka dni. W międzyczasie panie konsultantki szukały sukni w innym miejscu w Europie. Suknia jest w Paryżu ale kosztuje 4000 euro więcej niż w Barcelonie. Wiadomo odpada. Mediolan i Londyn tego modelu nie mają. Panie konsultantki piszą do źródła czy jest może jeszcze ten model ale wygląda na to, że będziemy jednak zamawiać w ciemno. Tak, że wyjazd po suknie i dodatki, zamieni się w wyjazd po odbiór sukni i dodatki i zmieni termin na maj/czerwiec. wink Pani stylistka boi się trochę zamawiać w ciemno, dlatego byłyśmy dzisiaj pomierzyć sukienki o podobnym fasonie, dekolcie itd. Na szczęście okazuje się, że w takim lekkim serduszku jak ma ta suknia jest mi dobrze. smile Jest mi też dobrze w takim fasonie ale to już wiedziałam. Sprawdzamy też możliwość sprowadzenia jej bezpośrednio ze Stanów, może wyszłoby tanio. Na innym forum jedna z forumek też tak zamawiała VW i jest bardzo zadowolona, właśnie jej pani stylistka była w Stanach i wypatrzyła ten model w jakimś komisie za super cenę. Mamy czas do końca roku ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że znalazłam swoją wymarzoną suknie ślubną. smile Czuje z nią więź i wiem, że to jest moja magiczna suknia, w której będę wyznawać miłość swojemu kochanemu mężczyźnie. smile No i mamy do niej też stylizacje już zrobioną. smile :P

to która to w końcu sukienusia?

zia, jak masz tyle kasy, to w pierwszej kolejności ZRÓB SOBIE ZĘBY! Bo z tym, co masz w ustach zepsujesz każde zdjęcie i każde ujęcie filmu, na którym zapomnisz się, że masz mieć usta zamknięte. Pomijając, że panna młoda bez szerokiego uśmiechu na jakimkolwiek zdjęciu to też trochę dziwne. Dziewczyno, ciastka z Paryża sprowadzasz, snobujesz się na niewiadomo kogo, a w ustach wstyd. Wiadomo, że to może nie Twoja wina (może masz martwe te zęby i stąd ich koszmarny wygląd), ale wstyd nie zrobić z czymś tego, mając takie możliwości finasowe. Po co Ci ta piękna kiecka za gruby szmal, skoro uśmiechem straszysz?

zia pisala ze zajmuje się zebami, cos tam miala chore i jak one sie ulecza to zajmie sie strona estetyczna.

miala tak nie ma hahahahahhaha rozwala mnie ta pannica :D:D:D a ''blogoslawienstwo'' sukienki powalilo mnie calkowicie :D:D:D

I tak dziwne priorytety ma ta laska. Dwa lata przed czasem zaczęła całą szopkę ze ślubem (dwa lata!) i zajmowały ją pierdoły, którymi normalny człowiek wstydziłby się interesować, a nie zdążyła na czas wyleczyć zębów i filmik z rozwoju znajomości z narzeczonym jest z tą kaszaną w ustach? Po co w ogóle to ujęcie z wyszczerzeniem zębów zostało w filmiku zamieszczone (myślałam, że parsknę w monitor, jak to zobaczyłam)? Nie wiem, czy to brak profesjonalizmu osoby montującej to (dziwne, płaci i nawet nie dostaje usługi na poziomie, bo zamieszczają w filmiku ujęcie, które straszy normalnie). Dziwna dziewczyna, dziwne rzeczy są dla niej ważne. Nie wierzę, że wiedząc 2 lata przed czasem, że będzie ślub, nie zdążyła wyleczyć zębów i poprawić ich urody. Po prostu ważniejsze są ciastka z Paryża i kiecka z Barcelony :O Taka mentalność nowobogackiej, udawany szyk, a wiochą zalatuje. Niestety.

taaaa i nad wszystkim czuwaja panie konsultantki i pani stylistka :P:P:P

http://demotywatory.pl/2392173#comments

na forach. Myślę, że naprawdę różowy balonik zaczął pękać. Albo możliwe, że ktoś z bliskich postawił veto temu ślubnemu horrorowi, być może wreszcie ten biedny narzeczony poszukał swoich jaj i wylazł spod pantofla (przypominam, że ona wydała na ten ślubik także jego pieniądze, bo on sprzedawał dom).

wreszcie wziela sie za przygotowania zamiast gledzic na forach?

bez przesady od jesieni 2009 roku tak ciągle planować ? bez przesady. Ale fakt faktem coś się tam dzieje ale co się dziwić, tyle kasy wydać na piździółki to potem na życie nie będzie NIC

współczuję

sorki za powtórkę

Dwa lata spokojnie by jej wystarczyło na wyprostowanie zębów - wiem co mówię: ślubu u mnie nie będzie, dopóki druciak nie zniknie z mojej paszczy. A potem to już się będę szczerzyć na maksa moim "holyłódzkim smajlem" :D I w dupie mieć będę czy fotograf z najniższej, czy z najwyższej półki, czy też może wujek Gienek ze swoim kompaktem - wiem, że z wyprostowanymi zębami na każdym zdjęciu będę wyglądać bosko! :D Szkoda, że Zia o to nie zadbała - gruba forsa wydana na fotografa nie pomoże :P Nooo...chyba że jej sfotoszopują uśmiech na każdej focie :P

ja też mam problemy z zębami ale póki tego nie wyleczę to żadnego ślubu nie będzie :D ludzie mają takie problemy i to jest normalne no ale sorry tyle kasy wydawać na to i owo a nie zadbała o zęby które nie leczone mogą doprowadzać do wielu b. poważnych chorób do tej pory już by to spokojnie wyleczyła ale widać jej się nie spieszy

demot już z tego zrobili. Biedne dziewczę, chyba nie do końca taką sławę miało na myśli, rozpętując ten cały cyrk :(

nie istnieje - zakompleksione brzydactwo, co chce być gwiazdą, a robi z siebie pośmiewisko... a gdy w twarz jej się śmieją i plują, ona mówi ż edeszczyk pada - i twardo brnie w kolejne idiotyzmy te ciasteczka czy czekoladki z Paryża - matko rety....

jej i nie mam nic do niej bo jej nawet nie znam ale przez swoją głupotę może tego dnia dojść ale do tragedii jakiejś. Niech robi sobie wesele i za 200 tys ale po co tyle danych o sobie rozpowiadać? po co tyle tego? oni już nie mają życia z neta nie znikną i cała rodzina została wyzwana na pośmiewisko. Współczucia.

MAKARONIKI z Paryza maja byc hehehe nie wiem co ludzie w tym widza

ten demot wymiata D:D:D

w smaku pewnie jak plastelina

ta wariatka bieze slub w moje urodziny :/ już nie było innych możliwych dat???? :P

a ja sie dziwie ze jej jeszcze nikt neta nie odcial dozywotnio.

hahahah Mikolaj powinien jej odciac dostep :P ale ona czesto z telefonu pisze :P

to zia ma już niezlą logistykę pisania na przeróżnych forach opracowaną. ciekawe ile jej to czasu dziennie zajmuje - samo siedzenie przy kompie albo z komórka w ręku, bo gadanie o slubie pewnie 24 h. a wiecie czy ona studiuje albo pracuje - tzn czy robi w życiu coś pożytecznego?