Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zcoolgany w coolke cool

Do czytających sage o wiedzminie i dobrze znających. pytań kilka

Polecane posty

UWAGA! Dla tych co nie czytali lub zaczeli dopiero niech omijają topik bo im zabawe popsuje:P czytałem sage i opowiadania z 7 lat temu. teraz odświeżam lekturę i kilka spraw mi nie pasuje i nie umiem znaleźć odpowiedzi . oto te watpliwości, jedne z kilku. na początek 1. Czyj był ten obcy, metaliczny, męski głos jakim mówiła Cirii gdy była w transie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam ale tylko 1 tom i kawałek 2, bo zaczęła mnie zbyt irytować jedna z postaci :P A co do pytania to niestety też nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje pytanie jest zbyt lakoniczne! O którą część ci chodzi? Podaj konkretną sytuację bo to zbyt ogólne. Z tego co pamietam kilkakrotnie była w transie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka postać?:D w sadze akurat sapkowski główne postacie, bohaterowie są , chyba specjalnie, wkurwiające:D geralt -dumny pyszłek, morderca itd a przy yennyfer ciota i płaczek🖐️ cirii - gupia sucza ?(choć życie jej nie rozpieszczało) yennyfer - wkurwiająca wyniosła zdzira:classic_cool: ale juz jaskier jest super , regis, krasnoludy typu yarpen itd całą drużyna jaka się zebrałą w toku sagi jest świetna mimo wszystko polecałbym przeczytać sage :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to tylko postać yennefer dobijała, taka napompowana.A reszta ok ;-) czytałam całą sagę chyba z 5 razy..FANTASTYCZNA! chociaż w mym sercu gości teraz Kubuś Wędrowycz.. to jest dopiero kozak :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triss Merigold :D Nie dam rady tego przeczytać, patrząc na te jej teksty, po których mam wrażenie, że za chwile zejdę za zawał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko określić... po prostu działała mi na nerwy i to mocno :D Jeszcze w żadnej książce nie spotkałam takiej postaci, która aż tak by mnie wkurzała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e, mnie geralt wkurzał w relacjach z yennyfer jak się tak jak ciota mazał, yennyfer totalnie irytująca, no i cirri ale na szczęście pojawiają się tak zajebiste postacie ja chociażby ten szef wywiadu redanii czy regis albo chociazby profesor i jego zbiry (fakt szybko znika ze sceny:D ale jego teksty mnie rozjebały)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zcoolgany w coolke cool Wiem, że to inne klimaty - jestem ruda a nie blondynka... z całym szacunkiem do inteligentnych blondynek Nie zczaiłeś o co mi chodzi. Sapkowski już mi sie po prostu przejadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... no np. w stylu Margaret Weis " Kuźnia dusz" i ogólnie cała saga o smoczej lancy albo książki Kossakowskiej o aniołach i demonach :P. Ale i tak moim zdecydowanym faworytem jest Grzędowicz, który jest wg. mnie najlepszym pisarzem fantasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale nie doszliśmy do sedna sprawy pytanie brzmiało - czyim głosem mówiła cirilla. Szczerze mówiąc ja już dokładnie nie pamietam, ale ona chyba po prostu mówiła głosem śmierci, bo sama była śmiercia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to dziwnie. od zawsze lubiłem fantazy, smoki, krasnale ple ple ale jesli chodzi o literaturę to nigdy nie lubiłem fantazy w stylu włdcy pierścieni. nie lubie heroic fantazy. nudzi mnie i irytuje. nie wiem czemu:P najbardziej lubie dark fantazy. mroczne, realistyzne. gdzie magia, stworki itd owszem są ale tłem. ewentualnie robienie sobie jaj z fantazy , schematów ,bardziej jak prattchet lub mniej wprost jak chociażby sapkowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez tak to zrozumiałem, że to głos śmierci niby. a tak z innej beczki, przypadkiem trafiłęm na forumową dyskusję o dziewictwie cirii:D czy rozdziewiczył ją jednorożec czy ta ta dziewczyna z bandy, czy król olch :D i ktoś wkleil żartry: I Jarre namawia Ciri na macanko w tartaku. Oczywscie Ciri wiedziona naukowa zadza wiedzy, zgadza sie. Jarre wiedziony calkowicie nienaukowa zadza wiedzy wlecze ja do tartaku, rzuca na deski i ZACZYNA... Niestety, brak doswiadzenia msci sie, mianowicie Jarre od pewnego czasu nie trafia w cel.. Ciri - Jarre, rzniesz w deche ... - Co klasa to klasa ;) no nie? II Jarre ucieszony zgoda Ciri pedzi w krzaczki ciagnac wyzej wymieniona za reke. Wpada w lesczynowe zarosla, miota Ofiare na ziemie i rozpoczyna kopulacje, gwaltownie i namietnie. Po fakcie przypomina sobie, ze napotkal niewielki opor, wiec przywolujac opisy z ksiag WIE juz dlaczego. Chce by delikatny, wiec mowi: - Ciri, jakbym wiedzial, ze to twoj pierwszy raz, to bylbym delikatny... - Jarre, Jarre, jakbym wiedzialabym ze jestes taki napalony, to bym szybciej zdejmowala rajstopki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nochyba w bandzie straciła wianuszek :-D król olch nie dał rady bo był ćpunem i impotentem.. A jednorożec .. zoofilia a fe :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta kwestia dziewictwa ciri była dośc istotna dla wielu tak że zasypali asa pytaniami:D cieką odpowiedz udzielił.. JACEK SULIGA: Jaki faktyczny wplyw na magie ma dziewictwo (Pavetta, Ciri). W "Kwestia Ceny" Geralt i Myszowor daja nam do zrozumienia, ze Pavetta nie moze byc juz dziewica, skoro tak emanowala Moca. Jednakze Yennefer mowi Ciri cos zupelnie przeciwnego. Czy Ciri jest zatem dziewica? ANDRZEJ SAPKOWSKI: Przesad, ze do dziewicy magia nie ma przystepu i vice versa jest rownie bzdurny, co rozpowszechniony. Istnieje jednak calkiem spora grupa powaznych badaczy, ktora dowodzi, ze kobieta lepiej panuje nad magia, gdy rozpocznie regularne zycie erotyczne. Chodzi, rzecz jasna, o sprawy psychiczne i hormonalne, a nie o caly czy uszkodzony hymen. Zdania, ze dziewice nie sa w stanie koncentrowac sie i w pelni panowac nad magia, byl m. in. slynny czarodziej Herbert Stammelford. Ale juz nie mniej slawna Nina Fioravanti twierdzila, ze Stammelford byl durniem - w kwestii dziewic zwlaszcza. Jak jest w rzeczy samej, to tak naprawde nie bardzo wiadomo. Nie ma tez jak przeprowadzic badan sine ira et studio. Jesli bowiem jest normalnym zjawiskiem, ze plocha magiczka-pietnastolatka czaruje znacznie slabiej od dojrzalej trzydziestolatki, to czy jest to sprawa dziewictwa, czy dojrzewania i doswiadczenia? Z drugiej zas strony nie udalo sie znalezc czarodziejki, ktora skonczywszy lat szesnascie byla jeszcze dziewica, totez brak bylo materialu porownawczego do badan. Potem badan zaprzestano, albowiem uznano, ze - zacytuje tu Nine Fioravanti - "zbyt wiele jest do rozwiazania problemow waznych, by tracic czas na studia nad dupa". Lud prosty jednak - a i niektorzy ludzie swiatli, jak chocby druid Myszowor - wierza w teorie Stammelforda. Bardziej przekonuje wszelakoz poglad, ze idzie tu bardziej o wciaz pokutujacy "meski kult nienaruszonegpo hymenu". -- koniec cytatu --

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eritis
Najfajniejsza bohaterka z całego Wiedźmina to oczywiście Ciri.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×