Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamanaaaaaaaa

Zostawił mnie

Polecane posty

wytłumacz mu,że powiedziałaś , że go nienawidzisz w złości,przypomnij mu,jak to on kiedyś powiedział coś przykrego,wtedy gry był zły,może zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela.......
wczoraj prosiłam i błagałam o wspólny weekend i o wspólną rozmowę w cztery oczy ale powiedział że to nie ma sensu to powiedziałam że i tak przyjadę a on się tego strasznie boi bo wie jak jego rodzina jest za mną i tak walczyłam od południa do 22 gdy przez pomyłkę wysłał mi smsa zamist do niej o treści "ona nie da mi spokoju co mam zrobić" i wtedy napisałam do koleżanki żeby pogadać później do siostry a na końcu poszłam porozmawiać z mamą gdzie nigy o takich tematach nie rozmawiamy i mi bardzo ulżyło i napisałam mu że skoro mnie nie chce to nic na siłę to odpisał że bardzo dobrze:( nie wiem jak sobie dam z tym radę bo od 4 nier spałam i w nocy jeszcze do niego pisałam jak bardzo go kocham ale to i tak już nic nie zmieni i on te 5 lat tak po prostu skreślił dla jakiegoś zauroczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hey ha
Ela a może lepiej, że się rozstaliście. Po co ci taki niestabilny gość. Patrząc z perspektywy mojego już byłego małżeństwa, niestety nikt mi nie zrobił takiej przysługi i mnie nie zostawił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska?
Ela - widac tak mialo byc. Poza tym faceci nie szanuja kobiet ktore blagaja i zebrza o milosc. Wg mnie to bardzo glupio sie zachowalas do niego wydzwaniajac i wlasnie blagajac o spotkanie. Ale ty pewnie baaardzo mloda jestes i nie wyobrazasz sobie zycia bez niego. Spokojnie czas leczy rany. Znajdziesz innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzyłam gdy koledzy
z biura opowiadali o różnych idiotkach, infantylnych kretynkach, dyskutowałam, wykłócałam się o własną płeć! ale po lekturze tego tematu muszę się z nimi zgodzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela.......
bo widocznie nigdy nie kochałaś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela.......
a postanowiłam że jadę dzisiaj do niego po swoje rzeczy i podziękuję jego mamie za wszystko a on i tak będzie w pracy więc go już nie zobaczę i nie chce go już znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licencjatka_ona
ehhh dziewczyny ratujcie :( mam "doła". boje sie ze nic dobrego w zyciu mnie juz nie spotka, nie poznam nikogo i wiecznie bede sama :( od znajomych z ktorymi moglam gdzies wyjsc sie odcielam poprzez odejsci od faceta (bo to bedziej jego znajomi niz moi), kolezanki mają swoich facetów i bez nich nigdzie nie wychodzą... a reszta znajomych to po prostu znajomi z ktorymi jakos za bardzi nie imprezuje :( wychodzenie do śmierdzących klubow mnie juz nie kręci- ten etap mam juz dawno za sobą...) nie wiem gdzie mozna kogos poznac... (choc teraz jeszcze na to za wczesnie). czasami zastanawiam sie czy nie lpiej bylo nic sie nie odzywac i męczyc sie dalej w tym związku.... a nóż widelec kiedys by się poprawiło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamanaaaaaaaa
Hej kochane. Co tam u was? Ja właśnie rozpaczam... Znów... Tydzień temu mnie zostawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamanaaaaaaaa
Licencjatka jeszcze będziemy szczęśliwe... Zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licencjatka_ona
Narazie ciężko mi w to uwierzyc... :( nie wyobrazam sobie teraz kogos szukac, poznawac.... byc moze przez rok znow bedzie pieknie a pozniej znowu sie zjebie? dość mam rozczarowań i płaczu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamanaaaaaaaa
Też mam wszystkiego dość i sama nie wierzę w to co mówię... Ale trzeba mieć nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie znowu awantura,ale nie ważne...kurde,są 2 wyjścia: albo się rzucić raz na zawsze,zmienić numer telefonu,gg itp.,gdy przyjdzie do nas do domu,poprostu udawać że nas nie ma i cieszyć się po jakimś czasie z życia i ułożyć je od nowa,albo bezsilnie walczyć i prosić się o miłość,z tą świadomością,że prędzej czy później i tak się to popsuje...ja zawsze wybierałam tą 2,gorszą...teraz chyba zdecyduję się na tą 1,skoro przez rok obietnic było milion i nic się nie zmieniło,to jak teraz ma się zmienić? ;/ a jak tam u was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamanaaaaaaaa
U mnie wszystko bez sensu... Nie mam sił na nic... Dziś była u mnie koleżanka i kazała mi walczyć ale ja sama nie wiem... Nie chce się rozczarować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licencjatka_ona
Spartanka... ja tez przez rok czasu probowałam wszystko ratować, dawać szanse, rozmawiac, ustalać... nie pomogło :( odeszlam całkiem, choc boli jak jasna cholera... ciagle płacze itd itp :( no ale liczę (choc ciezko mi w to uwierzyć) ze kiedys z kims innym będę szczęsliwa... może u Ciebie tez juz jedyne wyjscie? Załamana 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela......
no i udałam twardą w piątek i napisałam że sobie poradzę i prosił żebym przyjechała na weekend i byłam i już jest wszysko w porządku:D także jesteśmy razem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licencjatka_ona
no to gratulacje :) oby bylo jak najlepiej :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamanaaaaaaaa
Cholera czy tylko u mnie się nie ułożyło? Szczęścia wam elka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licencjatka_ona
załamanaaaaa nie jestes sama :( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamanaaaaaaaa
Ach licencjatka... Beznadziejne to wszystko... Odezwał się ten twój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamanaaaaaaaa
A ja znowu włócze się bez celu po mieście... I rozpaczam... Dobrze że mam chociaż telefon... Ładna noc dziś jest, szkoda że samotna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela......
dziewczyny współczuje Wam bo sama nie wiem jakbym sobie z tym wszystkim poradziała... ale u mnie też nie jest za ciekawie bo jak nie byliśmy razem czyli ponad tydzień to poznał dziewczynę na fun skanie i ona nie może się od niego odczepić ale on jest nie napisał że do mnie wrócił tylko żeby skasowała jego numer i więcej nie pisała to dziewczyna non stop piszę tylko on jest ze mną szczery i mi o wszystkim mówi a on do niej już nie napisał żadnego smsa osd tamtej pory ale i tak się boję że mogę go stracić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELA....
no i znów się sypie bpo ja się czepiam o tą dziewczynę i chyba jemu już nie zależy i nie wiem czy mam się poddać czy walczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska?
Widac, ze jemu na tobie nie zalezy tak ja tobie na nim skoro przez ten tydzien rozlaki sobie juz jakas panienke znalazl. A mowilam, nie blagaj o milosc...a ty na sile do niego wydzwanialas i ze przyjedziesz i najwyzej ciebie wyrzuci...oj, dziwczyno, gdzie twoja godnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELA....
w piątek to już on chciał żebym przyjechała jak ja już dałam sobie spokój a teraz od nowa to samo i już nie wiem co robić:( mi na nim zależy i on mówi że jemu na mnie też ale przestaje być tego pewna i cały czas mówi że nie mam do niego zaufania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELA....
teraz mi już pokazał że mu nie zależy... a do tego jeszcze powiedział że robie wszystko żeby był z nią:( no i mam doła bo on nie potrafi wybrać! niby z tamtą nie piszę ale nie powiedział jej że jest ze mną czyli zobaczę do weekendu i jak dalej będzie miał z nią kontakt to zakończe ten związek chyba że on zakończy to wcześniej:( a nie radzę sobie z tym wogóle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska?
Ela, daj spokoj...znajdziesz faceta...szkoda lez i nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELA....
no tak fajnie się mówi tylko ponad 5 lat z nim była i nawet mieszkaliśmy razem po kilka miesięcy no ale i tak żeśmy wracali do domu bo nie było kasy na mieszkanie i dlatego wracaliśmy do domu a ostatnio powiedział że cieszy się że podoba się dziewczynom i dlatego mu na mnie już nie zaoleży:( już nie wiem co mam zrobić:( nie mam jak na razie siły żeby to zakończyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×